Automat..

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
no więc sytuacja wygląda tak. zabrałem się dziś za wymianę automatu rozrusznika. to dlatego, że musiałem auto odpalać śrubokrętem "na krótko".
kupiłem fabryczną nówkę ze sklepu.
wymieniłem i dalej nie chce odpalić "z kluczyka"!
po przekręceniu jest pobór prądu, a opiłki metalu z mojego gównianego klucza, które leżą na rozruszniku i automacie wykazują właściwości magnetyczne.
odpala tak jak wcześniej - czyli przez śrubokręt. co dziwne - raz na jakiś czas załapie "z kluczyka".
co to może być? pomóżcie proszę bo jedyne co mi się udało zrobić to wymienić część i poparzyćsobie łapę o kolektor...
  
 
Ja stawiam na bendix. Pomimo że nowy!!
  
 
a jak przekrecasz kluczyk to czasem gasna kontrolki ? i ciezko kreci... ?czy wogole przekrecisz i kaplica ?
Ja bym rowniez stawiał na bendix..
a mase silnika masz ?
  
 
a jak przekrecasz kluczyk to czasem gasna kontrolki ? i ciezko kreci... ?czy wogole przekrecisz i kaplica ?
Ja bym rowniez stawiał na bendix..
a mase silnika masz ?

więc tak: jak przekręcam kluczyk to przygasają kontrolki. jednak jak "załapie" automat, to odpala bez większego problemu. problemem jest to, że nie załapuje ten gówniany automat i muszę odpalać śrobokrętem.. mówię Wam - na dłuższą mete krew człowieka może zalać..
  
 
Cytat:
2003-09-22 18:51:19, czeczun pisze:
(...) i muszę odpalać śrobokrętem.. mówię Wam - na dłuższą mete krew człowieka może zalać..


Ale jak to profesjonalnie wygląda (zdjęcie)
  
 
nie wiem jak dokaldnie wyglada twoj problem, nie wiem tez jak wyglada rozebrany rozrusznik dfa, ale:

U mnie w kaszlu mialem wielkie problemy z rozrusznikem do czasu kiedy... dzieki radzie kogos z fnf dobrze zalozylem widelki od elektromagnesu.

Problem wygladal tak ze nie zazebialo. Wymienilem elektromagnes, bendix stracilem kase, a chodzilo o widelki.

Moze ci to pomoze. Pozdrawiam

Ps. Jesli w malaczu widelki wklada sie krotszym ciegnem do rozrusznika(choc nic na to nie wskazuje)
moze i u ciebie rowniez
  
 
Mialem dokladnie taka sama jazde w swoim malcu. Zacznij od naladowania akumulatora. U mnie jak reka odjal.... A jak nie pomoze to bendix.
  
 
A wszystkie kabelki masz oki??U brachola robiło podobnie a kabelek ten + od aumulatora sie zozwalał( przetarło sie jakieś 20 cm od rozrusznika).
  
 
aaa....no własnie..sprawdź jeszcze czy taka wsuwka co wchodzi na rozrusznik dobrze trzyma. Czy mocno jest ściśnęta, bo u mnie była luźna i przez to wyciagałem cały rozrusznik z wszystkimi szpejami..wszystko posprawdzalem poczysciłem a okazało sie ze ten kabelek nie trzyma i czasem mial ochote krecic a czasem nie
jak to juz nie wypali..to bendix
pozdro
  
 
hehe.. dzięki Panowie za rady! Fiat już działa. Musiał się po prostu namyśleć i przyjąć nową część do swojego ciałka.
Z Polskim Fiatem jest jak z winem - musi się ułożyć. =)