Pływający zapłon w 7afe

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, wreszcie znalazłem fachowe forum.
Przeczytałem wszystkie starsze tematy, ale nie znalazłem żadnych wskazówek.
Mam Celicę 1,8 ,7afe, 95r. Głowica i pierścienie zrobione 4000 temu, ciśnienie w cylindrach rośnie, więc się powoli przyjmują.Mechanicy
ustawili wałki wg.znaków górnego punktu, a znaki ustawcze kół były rozjechane o dwa zęby(brak śruby serwisowej i sprężyna zrobiła swoje).Ustawiłem jak ma być i wreszcie idzie od samego dołu. Ale problem mam z zapłonem, bo na stoboskopie punkt na kole skacze + - 4-6 stopni góra dół wokół
10 stopnia, a z wydechu słychać dopalającą się mieszankę w kolektorze, i czuć szarpnięcia silnika.Kod 52 (spalania stukowego) wyskakuje po pierwszym dodaniu gazu. Aparat sprawdziłem jest O.K. i nie wiem co dalej. Podejrzewam komputer, bo czujnik stukowego nie ma przejścia do masy. Czy ktoś się z tym spotkał?
Pozdrawiam
  
 
A ze zwora ustawiasz zaplon????
A tak wogole to juz w trzecim watku pytasz o to samo ...wiec sie zdecyduj bo burdel straszny uczyniles , ze niewiadomo gdzie odpisywac.
Prosba do moderatora aby wrzucil Lizaka do jednego watku z tymi 3 postami i dwiema odpowiedziami.


[ wiadomość edytowana przez: Bigelektron dnia 2011-10-19 00:24:00 ]
  
 
Sorry za zamieszanie ale nigdy nie korzystałem z forum i się pogubiłem.
Zapłon ustawiałem bez zwory bo tak zrozumiałem opis w "mądrej książce Haynesa" że zwora jest potrzebna do wpięcia obrotomierza.Ale spróbuję jeszcze raz ze zworką.
Na razie dzięki za podpowiedź.
  
 
Cytat:
2011-10-19 20:00:27, lizak59 pisze:
Sorry za zamieszanie ale nigdy nie korzystałem z forum i się pogubiłem. Zapłon ustawiałem bez zwory bo tak zrozumiałem opis w "mądrej książce Haynesa" że zwora jest potrzebna do wpięcia obrotomierza.Ale spróbuję jeszcze raz ze zworką. Na razie dzięki za podpowiedź.


Bez zwory to masz jakies 5 stopni przeklamania,czyli ustawiles sobie nie 10 a 5 stopni lub mniej wiec nie dziwne ze silnik chodzi kulawo i znaki skacza.


[ wiadomość edytowana przez: Bigelektron dnia 2011-10-19 21:16:39 ]
  
 
Witam, sorry że trochę to trwało ale nie zawsze mam dostęp do samochodu syna.
Zrobiłem wszystko zgodnie z "mądrą książką Haynesa" oprócz tachometru, bo go nie mam.Zworka,stroboskop, odpalenie, grzeje się, wąż już prawie gorący i nagły spadek obrotów do 700(na obrotomierzu samochodu), stroboskop w ruch, lekka korekta i 10 stopni stoi jak drut! Silniczek cyka jak zegarek, 700 obrotów, miód!
Wypinam zworkę, obroty wzrastają do 900,
i już słyszę że go szarpie, stroboskop i zapłon pływa. Zworka w złącze, obroty spadają do 700, stroboskop, zapłon stoi na 10 stopniu, przegazówka, uspokojenie, wyjmuję zworkę i znów 900 i zapłon pływa.
Wcześniej zresetowałem błędy i jak zworka w złączu, czek mruga bez błędnie.
Przejażdżka, 1-sandał, 2-sandał i czek. Kontrola-52. Ręce opadają.
  
 
Cytat:
2011-10-24 20:05:56, lizak59 pisze:
Witam, sorry że trochę to trwało ale nie zawsze mam dostęp do samochodu syna. Zrobiłem wszystko zgodnie z "mądrą książką Haynesa" oprócz tachometru, bo go nie mam.Zworka,stroboskop, odpalenie, grzeje się, wąż już prawie gorący i nagły spadek obrotów do 700(na obrotomierzu samochodu), stroboskop w ruch, lekka korekta i 10 stopni stoi jak drut! Silniczek cyka jak zegarek, 700 obrotów, miód! Wypinam zworkę, obroty wzrastają do 900, i już słyszę że go szarpie, stroboskop i zapłon pływa. Zworka w złącze, obroty spadają do 700, stroboskop, zapłon stoi na 10 stopniu, przegazówka, uspokojenie, wyjmuję zworkę i znów 900 i zapłon pływa. Wcześniej zresetowałem błędy i jak zworka w złączu, czek mruga bez błędnie. Przejażdżka, 1-sandał, 2-sandał i czek. Kontrola-52. Ręce opadają.


moze faktycznie ten czujnik knock zdechl ,a sprawdziles czy nie jest obluzowany?Jestes pewien ze rozrzad jest dobrze ustawiony i pasek napiety?Wypnij sonde czy bedzie poprawa.
  
 
Jak pisałem w pierwszym poście, zazębienie wałków po naprawie u mechaników było przestawione o dwa zęby, bo nie wkręcili śrubki serwisowej i sprężyna na ssącym była luźna,koła terkotały a auto szło dopiero od ok.4000obr. Po wyjęciu wałka ssącego i napięciu sprężyny
znak koła pasowego i zera jest równo, otwór w górnym kole paska pokrywa się ze znakiem na głowicy, znaki na zębach kół od zewnątrz i od wewnątrz się pokrywają więc musi być dobrze, a terkotanie ucichło
bo luz międzyzębny się kasuje i autko idzie od samego dołu.Robiłem to
przy zdjętej pokrywie zaworów i bez kopułki wiec sądząc po palcu i ustawieniu krzywek byłem w GMP pierwszego cylindra po suwie sprężania. Wg Haynesa czujnik stukowy jeśli nie ma przejścia między stykiem konektora a masą, jest dobry i tak go sprawdzałem. Wypinałem też z niego przewód ale żadnych zmian w pracy silnika.
Nie bardzo rozumie co mam zrobić po wypięciu sądy. Prosiłbym o konkretny przepis.
Pozdrawiam
Ps. A czy mechanicy nie mogli mi zrobić jakiegoś psikusa, bo się z nimi trochę ściąłem, a "fachowców" bardzo boli jak się im udowodni
niewiedzę i partactwo.
  
 
Cytat:
2011-10-25 18:32:57, lizak59 pisze:
Jak pisałem w pierwszym poście, zazębienie wałków po naprawie u mechaników było przestawione o dwa zęby, bo nie wkręcili śrubki serwisowej i sprężyna na ssącym była luźna,koła terkotały a auto szło dopiero od ok.4000obr. Po wyjęciu wałka ssącego i napięciu sprężyny znak koła pasowego i zera jest równo, otwór w górnym kole paska pokrywa się ze znakiem na głowicy, znaki na zębach kół od zewnątrz i od wewnątrz się pokrywają więc musi być dobrze, a terkotanie ucichło bo luz międzyzębny się kasuje i autko idzie od samego dołu.Robiłem to przy zdjętej pokrywie zaworów i bez kopułki wiec sądząc po palcu i ustawieniu krzywek byłem w GMP pierwszego cylindra po suwie sprężania. Wg Haynesa czujnik stukowy jeśli nie ma przejścia między stykiem konektora a masą, jest dobry i tak go sprawdzałem. Wypinałem też z niego przewód ale żadnych zmian w pracy silnika. Nie bardzo rozumie co mam zrobić po wypięciu sądy. Prosiłbym o konkretny przepis. Pozdrawiam Ps. A czy mechanicy nie mogli mi zrobić jakiegoś psikusa, bo się z nimi trochę ściąłem, a "fachowców" bardzo boli jak się im udowodni niewiedzę i partactwo.


Sprawdz czy jak wypniesz sonde to przestanie szarpac.
Czy w tym silniku jest zawor EGRU?
  
 
Cytat:
2011-10-25 22:35:23, Bigelektron pisze:
Sprawdz czy jak wypniesz sonde to przestanie szarpac. Czy w tym silniku jest zawor EGRU?



Wypiąłem sondę na gorącym silniku i odpaliłem auto, obroty podskoczyły do 1100-1200 po chwili spadły na 900, silnik przestał szarpać, a z wydechu nie było słychać charakterystycznych dudnień.
Stroboskopem sprawdziłem zapłon i pływał ale między 10 i 5 stopni(z sondą pływa między 15 a 5 stopni). Wpiąłem zworkę i zapłon stanął na 10 stopniu. Czek mrugał 21 i 52, ale zawaliłem sprawę że przed wypięciem sondy nie skasowałem błędu 52. Powtórzę tą próbę.
Zaworu EGR w tym modelu nie ma. Sprawdzałem też podciśnienie w kolektorze ssącym(dwa tygodnie temu) i Vacuometr pokazał 490mmHg, czyli w normie, ale podczas szarpnięć wskazówka opada o 25mmHg, co wg.Haynesa wskazuje na usterkę w układzie zapłonowym. Postaram się jednak wymienić czujnik stukowy, bo to że nie ma przejścia do masy nie oznacza że nie ma przerwy lub się zawiesił i nie podaje napięcia do komputera, tylko zastanawia mnie fakt że po skasowaniu błędu na postoju silnik szarpie i dudni, wkręcam go w obroty wiele razy i czek się nie zapala, a dopiero jak wyjadę, w momencie zmiany z 1 na 2 czek się zapala.
  
 
Cytat:
2011-10-28 09:36:33, lizak59 pisze:
Wypiąłem sondę na gorącym silniku i odpaliłem auto, obroty podskoczyły do 1100-1200 po chwili spadły na 900, silnik przestał szarpać, a z wydechu nie było słychać charakterystycznych dudnień. Stroboskopem sprawdziłem zapłon i pływał ale między 10 i 5 stopni(z sondą pływa między 15 a 5 stopni). Wpiąłem zworkę i zapłon stanął na 10 stopniu. Czek mrugał 21 i 52, ale zawaliłem sprawę że przed wypięciem sondy nie skasowałem błędu 52. Powtórzę tą próbę. Zaworu EGR w tym modelu nie ma. Sprawdzałem też podciśnienie w kolektorze ssącym(dwa tygodnie temu) i Vacuometr pokazał 490mmHg, czyli w normie, ale podczas szarpnięć wskazówka opada o 25mmHg, co wg.Haynesa wskazuje na usterkę w układzie zapłonowym. Postaram się jednak wymienić czujnik stukowy, bo to że nie ma przejścia do masy nie oznacza że nie ma przerwy lub się zawiesił i nie podaje napięcia do komputera, tylko zastanawia mnie fakt że po skasowaniu błędu na postoju silnik szarpie i dudni, wkręcam go w obroty wiele razy i czek się nie zapala, a dopiero jak wyjadę, w momencie zmiany z 1 na 2 czek się zapala.

Zaplon zawsze skacze i tym bardziej im wieksze sa luzy na napedzie elementu na ktorym jest czujnik obrotow walu lub aparatu zaplonowego i im nierowniej silnik pracuje.
Jezeli po odpieciu sondy nie bedzie kodu czujnika detonacyjnego tzn ze sonda do wymiany lub wydech w okolicy sondy jest nieszczelny , np na kolektorze lub polaczeniach.
  
 
[quote]
2011-10-28 19:44:25, Bigelektron pisze:
Zaplon zawsze skacze i tym bardziej im wieksze sa luzy na napedzie elementu na ktorym jest czujnik obrotow walu lub aparatu zaplonowego i im nierowniej silnik pracuje. Jezeli po odpieciu sondy nie bedzie kodu czujnika detonacyjnego tzn ze sonda do wymiany lub wydech w okolicy sondy jest nieszczelny , np na kolektorze lub polaczeniach.
[/quote
-----------------------------------------------------------------------------
Witam, trochę trwały kolejne sprawdzania, ale dłubanie w samochodzie nie jest moim podstawowym zajęciem.Poczytałem inne posty na temat knock sensora, sprawdziłem chyba wszystkie warianty występowania błędu 52 i nic, ciągle się pojawia.
Jeszcze chciałbym sprawdzić ciągłość obwodu między czujnikiem stukowym, a wtyczką komputera, ale nie wiem na który styk wtyczki jest podawany sygnał z czujnika. Jakby ktoś miał wiedzę na ten temat, to będę wdzięczny. Auto ma 16 lat,kable mogły zostać uszkodzone podczas demontażu głowicy i może sygnał z czujnika nie dochodzi do komputera, tym bardziej że wpinanie i wypinanie wtyczki z czujnika nie zmienia pracy silnika. Nie wiem czy dobrze rozumuję, ale jeszcze tylko tego wariantu nie sprawdziłem.
  
 
Cytat:
2011-11-20 10:42:07, lizak59 pisze:
[quote] 2011-10-28 19:44:25, Bigelektron pisze: Zaplon zawsze skacze i tym bardziej im wieksze sa luzy na napedzie elementu na ktorym jest czujnik obrotow walu lub aparatu zaplonowego i im nierowniej silnik pracuje. Jezeli po odpieciu sondy nie bedzie kodu czujnika detonacyjnego tzn ze sonda do wymiany lub wydech w okolicy sondy jest nieszczelny , np na kolektorze lub polaczeniach. [/quote ----------------------------------------------------------------------------- Witam, trochę trwały kolejne sprawdzania, ale dłubanie w samochodzie nie jest moim podstawowym zajęciem.Poczytałem inne posty na temat knock sensora, sprawdziłem chyba wszystkie warianty występowania błędu 52 i nic, ciągle się pojawia. Jeszcze chciałbym sprawdzić ciągłość obwodu między czujnikiem stukowym, a wtyczką komputera, ale nie wiem na który styk wtyczki jest podawany sygnał z czujnika. Jakby ktoś miał wiedzę na ten temat, to będę wdzięczny. Auto ma 16 lat,kable mogły zostać uszkodzone podczas demontażu głowicy i może sygnał z czujnika nie dochodzi do komputera, tym bardziej że wpinanie i wypinanie wtyczki z czujnika nie zmienia pracy silnika. Nie wiem czy dobrze rozumuję, ale jeszcze tylko tego wariantu nie sprawdziłem.


Bardzo proszę o wskazanie na który pin wtyczki komputera powinien być podany sygnał z czujnika stukowego, lub gdzie mogę znaleźć tą informację.
  
 
Cytat:
2011-11-21 20:36:14, lizak59 pisze:
Bardzo proszę o wskazanie na który pin wtyczki komputera powinien być podany sygnał z czujnika stukowego, lub gdzie mogę znaleźć tą informację.


-----------------------------------------------------------------------
Dlaczego bez odpowiedzi mój post zmienia kolor na żółty?
Czyżbym się komuś naraził?
  
 
Cytat:
2011-11-23 21:23:53, lizak59 pisze:
----------------------------------------------------------------------- Dlaczego bez odpowiedzi mój post zmienia kolor na żółty? Czyżbym się komuś naraził?


Nie tragizuj postaram sie sprawdzic ale ostatnio niemam zbyt wiele czasu a ten schemat istnieje tylko w ksiazce a nie w wersji elektrtonicznej wiec jest trudniej.
  
 
Cytat:
2011-11-23 22:34:17, Bigelektron pisze:
Nie tragizuj postaram sie sprawdzic ale ostatnio niemam zbyt wiele czasu a ten schemat istnieje tylko w ksiazce a nie w wersji elektrtonicznej wiec jest trudniej.


----------------------------------------------------------------------
Tym bardziej będę wdzięczny, bo bardzo mi na tym zależy, a wiążę z tym spore nadzieje.Może wreszcie trafię w 10!
Z góry dzięki i pozdrawiam.
  
 
Cytat:
2011-11-24 19:50:49, lizak59 pisze:
---------------------------------------------------------------------- Tym bardziej będę wdzięczny, bo bardzo mi na tym zależy, a wiążę z tym spore nadzieje.Może wreszcie trafię w 10! Z góry dzięki i pozdrawiam.


Witam, po głębokich poszukiwaniach w sieci wreszcie znalazłem, ale - zawsze musi być jakieś ale, w tabelce jest napisane KNK (E6-13)-E2 (E6-9) i jak mam to rozumieć czy w moim 7afe stukowy jest podpięty na E6-13 czy na E6-9. E-6 jest środkową wtyczką ECU a piny są rozpisane. Tylko który 13-ty czy 6-ty? Co oznacza E2 przed (E6-9).
Pilnie proszę o odpowiedź.
  
 
Cytat:
2011-12-17 20:00:47, lizak59 pisze:
Witam, po głębokich poszukiwaniach w sieci wreszcie znalazłem, ale - zawsze musi być jakieś ale, w tabelce jest napisane KNK (E6-13)-E2 (E6-9) i jak mam to rozumieć czy w moim 7afe stukowy jest podpięty na E6-13 czy na E6-9. E-6 jest środkową wtyczką ECU a piny są rozpisane. Tylko który 13-ty czy 6-ty? Co oznacza E2 przed (E6-9). Pilnie proszę o odpowiedź.

Ty sie za bardzo nie kieruj schematami ,bo jeszcze nie spotkalem zeby schemat pasowal do auta w 100% zawsze sa jakies bledy.
Jak chcesz wiedziec to miernik do lapy i przedzwon sobie kable.Pozatym w takich starych autach po otwarciu komputera jest opis na plycie glownej.
  
 
Cytat:
2011-12-17 22:24:48, Bigelektron pisze:
Ty sie za bardzo nie kieruj schematami ,bo jeszcze nie spotkalem zeby schemat pasowal do auta w 100% zawsze sa jakies bledy. Jak chcesz wiedziec to miernik do lapy i przedzwon sobie kable.Pozatym w takich starych autach po otwarciu komputera jest opis na plycie glownej.


Szczerze mówiąc to już mam dosyć tych poszukiwań, pewnie jeszcze raz podejmę próbę przedzwonienia wszystkich styków po kolei ze szczególną uwagą na wskazane w tabelce, ale jak się okaże że jest przejście to się załamię. Czy zna ktoś dobrego speca w okolicach Wieliczki lub Niepołomic (mieszkam na granicy) Przypuszczam że jest to tzw. pierdoła a silnik nie chodzi jak Pan Bóg Przykazał, a szukam wyjścia z impasu już kilka miesięcy, i nic!
  
 
Cytat:
2011-12-20 21:02:54, lizak59 pisze:
Szczerze mówiąc to już mam dosyć tych poszukiwań, pewnie jeszcze raz podejmę próbę przedzwonienia wszystkich styków po kolei ze szczególną uwagą na wskazane w tabelce, ale jak się okaże że jest przejście to się załamię. Czy zna ktoś dobrego speca w okolicach Wieliczki lub Niepołomic (mieszkam na granicy) Przypuszczam że jest to tzw. pierdoła a silnik nie chodzi jak Pan Bóg Przykazał, a szukam wyjścia z impasu już kilka miesięcy, i nic!


Witam ponownie, przedzwoniłem przewody do ECU i przejście jest na 14 styku środkowej wtyczki, zgodnie ze schematem z Haynesa.Pojechałem na diagnozę do Bosch Service w Wieliczce i elektryk potwierdził, przejście jest, stukowy wysyła poprawne napięcie, czujnik tlenu też wysyła poprawne sygnały. Rozrząd ustawiony poprawnie a nadal silnik nie pracuje równo na wolnych, zapłon ze zworką 10st. po wyjęciu pływa i komp. diagnost. pokazuje 6st. Brak mi pomysłu co dalej z tym robić. Pomocy!