[125p] Lokalny DRUT

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zima nudy to pokaże wam swojego druta...:
Cała przygoda z tym autem zaczęła sie w 2007 albo 2008 kiedy to potrzebowałem auta z hakiem i LPG trafiła sie okazja za parę stów idealne auto z opłatami przeglądem aby brać i tak na początku miał być to wół roboczy i był czasem jeździłem nim na co dzień. Ale po pewnym czasie auto zaczeło się sypać buda kompletne sito itd. Szkoda było oddać na złom więc dorwałem miga i od tak został polepiony zakonserwowany itd o dziwo 3 lata i jak na razie wsio sie trzyma. Z czasem przestał być potrzebny silnik już brał więcej oleju niż gazu Więc wymiana silnika na dohca i co sie okazało SZATAN i wtedy mi sie spodobało ale dohc sie rozsypał poleciał napęd pompy oleju... Potem auto długo stało ale kolega rozbił swojego 125 odkupiłem silnik za 50zł i sie okazało ze zdrowe OHV tez trochę jedzie i tak zostało jak na razie OHV pod maską z zaspawanym mostem resor klepany na 13 centów, sprigi z traka -2 zwoje amory przód na hipolu tył jakaś pseudo sportowa serja do tego bimarco C sportowa kierownica i wypruta buda w ciapki po czerwonej tlenkowej. Może na wiosnę otrzyma nowy lakier barwy białej I bak paliwa bo w tej chwili zasuwam tylko na LPG
Reasumując nie ma nad czym sie spuszczać zwyczajny brzydki kremowy 125p.
Oto parę fot z jego ciężkiego życia czasem go myję ale czysty jest i tak tylko chwile













  
 
Widze że go nie oszczędasz zbytnio.
a lamuch na chromach twój?

[ wiadomość edytowana przez: max_xa5 dnia 2010-12-01 18:08:05 ]
  
 
to auto nie jest do oszczędzania kolejny fiat będzie do lansu oszczędzania i Stasiowania tylko wpierw trzeba tego się pozbyć plan jest taki upalać aż się rozbije tak że nie będzie czego naprawiać i zakupić jakieś fajne 75 albo kombi. A co do malucha to biały był mój ale sprzedałem go szwagrowi, a ten pistacjowy jest dobrego kolegi.
  
 
no ale po co upalać aż się rozbije, przecież można by go do sportu zrobić(co prawda na lubelszczyźnie sport motorowy nie jest zbytnio rozwinięty) albo komuś jeszcze opchnąć i zarobić troszkę na drugiego, a jak sie rozdupcy to tylko na żyletki Takie jest moje zdanie, ale nie mój fiat, więc zrobisz co zechcesz
  
 
ale tu nie ma co ratować pękającą szpachle wstawki z blachy....?? To auto nie miało podłużnic teraz ma moje home made przegląd przechodzi prosto jedzie nic nie pęka więc wsio gra. A to auto wstydził bym sie sprzedać jest ta zdrutowane Tak jak nazwa tematu świadczy. A do sportu sie ofcors nadaje bo czemu nie?? Gorsze siepy widziałem na torach
A jak Ci mało sportu motorowego na Lubleszczyźnie to wpadnij do Nałęczowa coś sie zorganizuje;p

[ wiadomość edytowana przez: Piotrek42gv dnia 2010-12-01 18:35:32 ]
  
 
Może wpadne... ...za 4 lata
  
 
fajny parch, brzydki i zły.
najbardziej mi się na tych ujęciach podoba: http://img560.imageshack.us/i/p1110293n.jpg/ http://img255.imageshack.us/i/obraz4410.jpg/

mógłbyś go jeszcze trochę zeszmacić z zewnątrz

[ wiadomość edytowana przez: fiat_maniac dnia 2010-12-01 20:57:29 ]
  
 
hehe tam już nie am co szmacić 3 dni temu pięknie popękała szpachla na tylnym lewym błotnik po wpadnięciu do rowu tyłem na długiiiiiiiim lewym łuku
  
 
synek, odkopuj te swoją ścieżkę snieżną, odpalaj druta badnytę bo juz sie wykurowałem i muszę dosolic dziurę w progu.
ostatnio słabo pobiera i noga z tródem się mieści,a ja z reguły za drobne żeczy sie nie zabieram. A...w związku z ostatnią rozmową z panem policjantem JP 50%... (bo sie boję zę dowód zabiorą)
  
 
haha dziś sie szwagier odkopałem i jeszcze wude żeś pił z tej okazji a Ty nie kozacz bo Twój sprzet stoi pod mym domem i zaraz ide kilo cukru zmarnowac wsypując Ci go do silnika
a poważnie to jutro Cię pojade możesz już sobe układąc jakieś gratulacje dla mine hehe do jutra:*:*:*
  
 
Kilka fot po ostatnim ślizganku






  
 
To są te szerokie felusie? Ładnie to wygląda
  
 
jak narazie tylko tył jestszeroki na przodzie musze pierw piaste zmienić do tych felg
  
 
Podniosę sobie temat kilka fot z wczorajszego RS














  
 
Widzę że cię wciągnęło jeżdżenie po torze. Na wiosnę może i ja się wybiorę.
  
 
było by fajnie jak by był jeszcze 1 125p
A no troszkę wciągneło tylko ze mi wydech wypluwa 95,8dB a teraz jest pomiar robiony i max to 93dB. Musze wyszmoncić jakąs wyciszkę
  
 
Ale ty masz chyba serię wydech? Bo jak tak to raczej mnie nie puszczą .
  
 
Na LPG Ci to bokiem idzie?
  
 
świetnie wygląda taki parch lecący bokiem ale szersza felga z tyłu by się przydała.
  
 
wydech mam pełen przelot z wyciętym środkowym sam końcowy zostawiony. Teraz chce go zrobić od nowa bo nad mostem mam za duży łuk. I zrobię jakąs nakładkę na końcowy żeby tylko badanie głośności przechodził a potem na ściganie będzie zdjęta tak robili wszyscy wczoraj najlepszy był by sportowy wydech z wyciszka.

Krzysiu myślę że by Cie dopuścii bez problemu ja wsadziłem druciaka Jana Niezbędnego w wydech i bez problemu

Tybek to auto lata tylko na LPG do tego to 1,5

fiat_maniac jak bym założył szersza to juz bym bokiem nie pojechał


[ wiadomość edytowana przez: Piotrek42gv dnia 2011-02-14 18:24:42 ]