Przeglad techniczny

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam
wlasnie moje espermo skonczylo 4 latka (od 1 rejestracji). Z uwagi na zagazownie musialem pojechac na przeglad do rejestracji. I kuzwa nie przeszedl. Okazalo sie ze lewy tylny hamulec jest slabszy dokladnie o polowe od prawego. Na szczescie facet nie wzial kasy ale rejestracji nie podbil. Przypuszczam ze to cylinderek. Chyba ze macie inne sugestie. Okladziny wymienialem rok temu.
Ile kosztuje cylinderek i czy sa odpowiedniki innych firm??
Czy sam moge go wymienic bez wiekszych problemow??

pozdrawiam i licze na pomoc
  
 
U mnie też było coś takiego i wystarczyło przeczyścić papierem ściernym okładziny. Jakoś się wyślizgały i dlatego nie miały przyczepności. Po półroku byłem sprawdzić skuteczność hamowania i było OK.
  
 
Ale też może być cylinderek...
W 150 zeta powinieneś się zmieścić, ale nie rób tego sam bo z hamulcami nie ma żartów.
  
 
Miałem to samo. Lewy tylny 100% prawy 50%. Mnie na szczęście podbił bo "mnie lubiał", ale zaraz pojechałem umówić się z mechanikiem. Okazało się, że:
1. Podczas demontażu bębna odpadła (lub już była urwana) okładzina
2. Cylinderek był zapieczony z jednej strony
Ogólnie wymieniłem szczęki+cylinderek - koszt to chyba coś około 100 zł (wiem, że cylinderek - oczywiście jakiś zamiennik to koszt 35 zł).
  
 
Rok temu mialem wlasnie odpadniete okladziny i je wymienilem. Był problem rozwniez z cylinderkiem ktory mi wymienil na jakis naprawiany i wlasnie mysle ze to z tym problem. Zaraz sie chyba umowie z mechanikiem ale tym razem gowna nie dam sobie wsisnac.
  
 
Oszust (oczywiście mechanik)! Jakiś naprawiany! Przecież cylinderek kosztuje kilkadziesiąt złotych - zwykle taniej niż jego montaż.
  
 
Po prostu ASO. A czy znasz moze jakis odpowiednik. Czy w oplu cos znajde tanszego??
  
 
Juz ustalilem koszt : 38 zl cylinderek. Wymiana samego cylinderka jakies 30 zl. Niestety jesli okaze sie ze cylinderek wylal i zalal szczeki to rowniez do wymiany. Mam nadzieje ze ze tylko sie zapiekl lub cos w tym stylu.
  
 
U mnie do niedawna skuteczność hamowania prawego tylnego koła była też o połowę słabsza. Mechanik słusznie ocenił, że dosłownie "liźnie" (przetoczy) bębny tak aby zlikwidować ich porowatość. Żeczywiście po tym zabiegu pojechałem na przegląd i byłem mile zaskoczony. Koszt przetoczenia jednego bębna - 10 zł. Robocizny nie pamiętam, ponieważ robiłem nieco więcej rzeczy.
  
 
Cylinderek okazal sie OK. Bebny do przetoczenia i szczeki do wymiany bo sa tak porowane ze zniszczylyby przetoczone bebny. Szkoda tylko ze maja zaledwie rok i sa w dobrym stanie. Przetoczenie 15 zl za sztuke plusszczeki. Robocizny jeszcze nie oplacilem bo autko jutro do odbioru. Kolegi warsztat wiec moze nie zedrze ze mnie.
  
 
na temat hamulcow tylnich to tez mialem róznicę ale wystarczyło rozebrać spryskac, wyczyścić i wszystko ok

Bylem wczoraj
hamulce przeszły tylko gałki do wymiany i zbieznosc do ustawienia ale po 7 latach !! to nalezy mu sie odrobina pieszczot

raffsa