MotoNews.pl
  

Drżące "bijące" hamulce w E12

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich!!!
Mam następujący problem:
Wymieniłem tarcze przód (275) na BLUE PRINT, nowe klocki. Po ok 1000 km drżenie, bicie w pedał - delikatnie. Reklamowałem i o dziwo reklamacja powiodła się. Następnie tarcze TRW, nowe klocki i po ok.1000 km znów to samo. Tylko zauważyłem, że zaczyna to wszystko drżeć po rozgrzaniu samochodu. Pierwsze kilometry na zimnym nie czuć drgań.
Zaczynam hamować przy większych prędkościach, delikatnie wciskam pedał występuje drganie, mocniej dociskam, drżenie ustępuje i hamuje idealnie. Luzy w zawieszenie sprawdzane kilkukrotnie. Tarcze sprawdzane czujnikami. Nie ma do czego się przyczepić. Następna diagnoza mechanika (innego) wymieniać tarcze.
Może ktoś miał podobny przypadek lub wie coś na ten temat? Może pompa hamulcowa siada? Nie mam pojęcia, ale nie wydaje mi się, żeby były to znowu tarcze.
  
 
pewnie są to zwichrowane tarcze ,ale tylne,mierzyłeś je?sprawdzałeś?
  
 
Tył był tez wymieniany łącznie z klockami.
  
 
Cytat:
2012-11-11 22:01:55, JacekSt pisze:
Tył był tez wymieniany łącznie z klockami.


A zaciski gladko chodza w jarzmach ,tloczki nie pozacierane?
sprawdz to osobiscie lub zmien mechanikow , bo cudow niema.
Chyba ze jestes takim katem dla hamulcow ze najpierw je przegrzewasz a potem hamujesz i wjezdzasz np w kaluze wody.
Z TRW to raczej nigdy nie bylo problemow.
  
 
Zaciski chodzą lekko. Wymieniałem prowadnice plus gumki na nowe (przód i tył) z tyłu nowe tłoczki. Tłoczki z przodu wciskają się leciutko, bez żadnych oporów, brak śladów rdzy.
Dodam, że jeżdżę delikatnie. Na pewno zdarzy się czasami mocniej zahamować, ale to sporadycznie.

[ wiadomość edytowana przez: JacekSt dnia 2012-11-12 10:56:55 ]