Rekordy prędkości Ładą

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dzisiaj na trojmiejskiej obwodnicy z duuuzej gory udalo rozpedzic mi sie Ładzie do 160 km/ h , i stąd taki pomysł na temat aby każdy sie chwalił ile najwiecej jechał swoją Ładą, moja jak na razie najwiecej dzisiaj te 160 pojechała i to na gazie w dodatku.
  
 
Ja tam tak nie szaleję. Swoją jechałem narazie tylko 120 km/h. Może jak zmienie skrzynie biegów na 5 to poszaleję szybciej.
  
 
Moja stara samara 1500 na trojmiejskiej obowdnicy lekko przekroczylem licznik.Wierzcie lub nie ale mam swiadkow Obecnej jeszcze nie mialem okazji testowac.
  
 
silnik 1300, skrzynia 4 , w bólach 150 na poziomej drodze - silnik juz lekko grzebnięty
  
 
no ja tez mam skrzynie 4, silnik 1300, i przy 160 z gory bytlo okolo 7000 obr.
  
 
ja tej zimy na a4 otarlem sie o 160, 2 osoby na pokladzie, silnik w takiej sobie kondycji, na lpg i czwworce....
ale to byl tylko kawaleczek, bo z natury jezdze raczej wolno....
  
 
To ja leciałem prawie 140 łazienkowską na gazie ale było lekko z górki. Poza tym moja łada jest nie wyregulowana bo nawet na dwojce przy pedale w podłodze nie chce przekroczyć 5500rpm a powyżej 4800 idzie bardzo powoli.
  
 
Latem na plaskiej drodze z silnikem 1300 tez udalo mi sie ok. 160 km/h wycisnac (jezeli wierzyc oczywiscie temu co licznik pokazuje) ale raczej predkosc na dluzsza chwile to nie jest
  
 
o rekordach może być mowa kiedy są jakieś obiektywne sposoby pomiaru.
Pewien pan, który zgarnął kupę kasy za zrobienie mojego silnika powiedział, ze łada idzie do setki w 9,6 sekundy.... i bez problemu przyspiesza do 80-120 w ok. 12-13s.
Byłem bardzo zadowolony do czasu kiedy sam postanowiłem to zmierzyć. Oczywiście dużo łatwiej powiedzieć niż tego dokonać.
Facet mnie po prostu oszukał...

Dlatego ja mogę Wam powiedzieć, że jechałem swoją ładą 250 km/h ( poszła by szybciej, ale gaźnik nie był najlepiej wyregulowany) na włoskiej autostradzie pod Bolonią, prowadziła Monica Bellucci , a ja siedziałem z tyłu między dwiema jej dużo ładniejszymi kuzynkami. Wierzcie lub nie...Mogę przesłać zdjęcia z tej imprezy jak już dojechaliśmy do hotelu. Mówię Wam nic nie może się równać z widokiem tych wszystkich bubków w ferrari, których łykaliśmy bez większego wysiłku!!!



Sorry , ale zdjęć nie mogę przesłać-Monica się nie zgadza...



[ wiadomość edytowana przez: Grzegorz2107 dnia 2004-04-16 22:27:04 ]
  
 
Mi sie udalo zamknac szafe, 160 km/h ile bylo obrotów niestety nie wiem bo nie mam obrotomierza ale podejzewam ze ponad 7000 ale tylko na LPG, na benzynie jakos powyzej 140-145 nie chciala juz isc. Nie mam nic przyjemnego z jazdy z taka predkoscia pojazdem takim jak Lada, wszystko zaczyna sie trzasc.
Fakt faktem potrzebowale dosyc spory kawlek autostradu do osiagniecia takiej predkosci. Ale to bylo jak mialem nowa instalacje i wszystko bylo wyregulowane. Teraz na gazie idzie jakies 140 (instalacja LPG ma juz ponad 120 tys) i wiecej nie potrzebuje i tak takich predkosci nie potrzebuje osiagac.
(lada 2104 kombi, silnik 1300, skrzynia 4)
Pozdrawiam
PRYMI
  
 
Cytat:
2004-04-16 22:37:10, PRYMI pisze:
(lada 2104 kombi, silnik 1300, skrzynia 4)
Pozdrawiam
PRYMI



Zakładając, że miałeś fabryczny rozmiar opon i most 4,3 to przy prędkości 160km/h miałeś 6515 obr. na minutę...Dobry gaz miałeś zatankowany
Sądzę, że realnie jechałeś ok 145 km/h. I 5900 obr/min. Po prostu warto odjąć te 10% , bo tyle zwykle zawyża prędkościomierz ( u mnie wyskalowany do 180km/h..)

[ wiadomość edytowana przez: Grzegorz2107 dnia 2004-04-16 22:47:11 ]
  
 
ja tak sie urwe troche jak z choinki ale mam problem .POniewaz po kazdym ostrzejszym przytszymaniu gazu w ladzi odcina paliwo i trzeba zdjąc noge z pedala moze wie ktos jak temu zaradzic i jak to wyeleminowac .A wracając do tematu LADA poszla 150 km
  
 
Ja moją Ładka po obwodowej operuje w prędkościach 130-140 km/h ale mam problem gdyż od 120 km/h wpaa mi w straszne drgania cała buda. Dla mnie najważniejsze, że do 110-120 km/h idzie dość ładnie jak na moje potrzeby i 16 letni silnik bez remontu.
  
 
Zappomniałem max v to prosta 140 km z górki okolice 150 km/h. Miejsce popd pedałem jeszce było ale tak jak pisałem wczesniej robi się to mało przyjemne przy 4 skrzyni.
  
 
moj silnik ma wsumie 15 latek ale wtym stal 2 lata ale jezdzi i sie nawet jeszcze dobrze ma
  
 
No Grzesiek ma racje (juz nawet nie mówie ile pojechałem moją Ładą z 2.0) ostatnio jechałem PANDĄ (słuzbowa) a obok mnie kumpel seicento oczywiście na gierkówce - u mnie na liczniku było 150 km/h a u niego 175 km/h róznica jest co????? Natomiast co do osiągania prędkości normalnymi autami to Pandą z takiej sobie górki pojechałem 162 (ale tylko przez chwile) ile było obrotów to nie wiem bo brak obrotomierza . Grzesiu mam dla ciebie lusterka!!!!!!
  
 
Na autostradzie z Wrocławia w lipcu u.r. podpuścił mnie gość berlingo przy 120/h (panienka i głupi uśmiech) a ja pełen kmplet z akacji powoli ,powoli przy ok. 150/h wymijam, wymijam i żona mówi licznik się zepsół ,co!!! i odpowiadam spokojnie jest sprawny jedziemy bardziej powyżej niż niżej 170/h . Dobrze że autostrada jest długa miałem czas na rozpędzenie się ciekawe jak puujdzie w tym roku musiałem wymienić tłoki i.t.d. (mechanik zostawił nakrędkę po wymianie uszczelki kolektora) . samarka jeździ owiele lepiej z lekkim ładunkiem ok 100 kg
panoni
  
 
Cytat:
Po prostu warto odjąć te 10% , bo tyle zwykle zawyża prędkościomierz ( u mnie wyskalowany do 180km/h..)


To jak zmierzyłeś te 250 na autostradzie w Bolonii
  
 
Ja, swoją samarką 1.3 litra pojechałem na obwodnicy trójmiejskiej troche ponad 140 na benzynie po w miarę równym terenie, dało by się szybciej ale jak się zoorientowałem później trzymała mi szczęka hamulcowa przy kole, nie wiem do jakich obrotów doszedłem ( w samarach niestety nie ma obrotomierzy) ale były wysokie (przy takich prędkościach przydała by się skrzynia 5-biegowa bo nistety mam tylko 4-biegową) .
  
 
no jak jechalem te 160 to myslalem ze ogluchne, a radio sie schowalo, nic nie slyszalem.