Znow cos dla Macka GT (i nie tylko)

wiesz co z rury, sznurka i kleju to sobie można model skleić a nie dobrać dolot.... efekt doładowanie dynamicznego wystepuje dopiero powyżej prędkości rzędu 150km/h...wynika to oczywiście z prędkości zasysania która jest tego rzędu przy wysokich obrotach...
Mitomania i tyle..... jestem ciekaw jak to działa w mieście podczas upałów, taki dolocik nieźle zasysa spaliny i rozgrzane powietrze znad asfaltu...

Cytat:

2002-10-08 21:36:47, Ptaszyna pisze: A niby z czego jest dolot zrobiony jesli nie z rury?

Nie z rury tylko z kształtu dobranego dośiwadczalnie po wielu testach i próbach... takie sklejanki mają wątpliwą szansę na przewyższenie seryjnego dolotu. Chyba testy stożów w autach wolnossących to dowiodły....

Cytat:

Mnie sie wydawalo, ze predkosc zasysania jest zalezna przede wszystkim od predkosci obrotowej silnika a efekt doladowania od zwiekszonego cisnienia.

A jak zwiększysz ciśnienie skoro predkość zasysania dorównuje prędkości dolotowej dopiero przy ok.150km/h..??? (jakie masz wtedy obroty ze 5tys?) co innego zmniejszanie oporów ssania ale to inna bajka

W praktyce wygląda to tak, że dolot jest robiony z wysokopolerowanej rury, i stożka, konstruowane jest coś na kształt komory, tzn. odzielenie stożka i w/w rury od silnika aby ograniczyć dopływ ogrzanego od silnika powietrza. Jakim kolwiek sposobem należy dostarczyć świeże, zimne powietrze. Taki nowy dolot (czyt. power rura ) faktycznie konstruowany jest doświadczalnie. Ale nie oszukujmy się stożek i power rura mają prawo bytu po ingerencji w silnik i komputer (chip tuning), bez tego to bezsensowny wydatek który nic nie pomoże ( oprócz tego że samochód będzie głośniejszy ! ]-| ), a nawet może zaszkodzić i obniżyć osiągi. Jak każy amator tuningu, wiecie że stożek w zakresie niskich prędkości obrotowych wału korbowego "obcina moment" i trzeba samochód trzymać na wysokich obrotach. Od znajomego gościa tuningującego furki, wiem że w przypadku opla i samochodów mu pokrewnych ( czyt. espero 1.8/2.0) największy efekt poprawienia osiągów daje wymiana wydechu. Wiadomo że kat zabiera parę kucy, w jego miejsce należy wstawić najlepiej struminicę ( napewno nie rurę!!!!) i to nie osławionego i nadającego się tylko na złom JONESA, ale strumiennicy z prawdziwego zdarzenia ( np.zwężkowa - koszt około 350zł), tłumik środkowy należy kategorycznie zostawić - zbyt przepustowy wydech też będzie działał przeciwko nam. No i oczywiście osławiony tłumik końcowy-sportowy który głównie ma za zadanie :


1. ładnie wyglądać
2. wydawać miłe dla ucha dźwięki
3. ładnie wyglądać.

Następnym krokiem po modernizacji wydechu jest niestety tuning mechaniczny silnika (np. GT u Jacka Chojnackiego), chip tuning, strumiennica dolotowa + power rura i ewentualnie stożek (ja polecam wkład sportowy filtru powietrza). No ale tuning to dla każdego coś innego, i na tym cała zabawa polega, na eksperymentowaniu, nie ma stałego równania jak zrobić z samochodu rakietę, a szczególnie z espero prawda w oczy kole ale tak to już jest. Ja życzę wszystkim powodzenia w ich tuningowej przygodzie (bo tak to należy traktować). Sam też mam zamiar troszkę poeksperymentować

Do zobaczenia na jakim kolwiek zlocie ( byle by jak najszybciej ) lub na ringu otwartym (czyt. ulicy)




Diackon

[ wiadomość edytowana przez: Krzysiek-Diackon dnia 2002-10-08 23:42:19 ]