Omega śpi w warsztacie...

Witajcie...

Dziś własnie moja Omega odmówiła współpracy zaraz przed domem. Jechałem sobie jakby nigdy nic i nagle zapaliła sie kontrolka ładowania, troszkę zaśmierdziało i... podniosły się obroty (tak chciałem, żeby były wyższe ). Po chwili kontrolka zgasła, ale zapaliła się po wyłączeniu silnika . Zadzwoniłem do serwisu, w którym niecałe 3 tygodnie temu regenerowano alternator... Serwisyn zaproponował, żebym przywiózł Omegę i jutro od rana będą badać temat... Zrobiłem, jak mówił....

Finał: czekam na określenie awarii i naprawę (jak mniemam w ramach gwarancji). Najgorzej, że mam jutro trudny dzień i brak samochodu przekreślał wszystkie plany...

Cóż... Śmigam Sieną mojej mamy...

1. Elektryczne szyby zgubia podrtrzymanie. Beda dzialaly tylko w czasie naciskania przycisku, ale nie dokoncza jazdy, kiedy go puscisz. W celu ponownego ich "zaprogramowania" trzba będzie po zamknieciu szyby przytrzymac przycisk na zamykanie jeszcze przez kilka sekund. I tak po kolei dla kezdej szyby z osobna.

2. Zegar of course!

3. Wyzerują się dane z wyswietlacza: srednia predkosc, stoper itd.

4. Wbrew powszechnej opinii, w B nie wyzeruja sie ew. bledy komputera silnika.

Koniecznie odlacz co najmniej jedna kleme! (zgodnie ze sztuka: ujemna).