[DF - lata 70"] Ratujcie klasyka!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!!!Pisze z Warszawy...Na moim osiedlu stoi juz od dlugiego czasu nieuzywany DF z lat 70 ...Jego stan [niestety]robi sie coraz gorszy....ta zima bedzie druga albo trzecia na dworzu....Kiedy DF pojawiil sie wygladal,jakby zostal wyciagniety z garazu...Teraz ma juz kilka malych ognisk korozji [nie dziury-skwarki] oraz brak atrapy z przodu...[plastikowej-ale kierunki sa waskie,lampy tylne pionowe i deska rozdz bodajze metalowa...]wielokrotnie wkladalem kartki,ze chetnie go kupie,lecz bez odzewu... W poblizu jest duzo garazy,wiec mozliwe z e Df zostal wyciagniety z ktoregos z nich...Np.wlasciciel zmarl i ktos wynajal komus garaz...Wedlug mnie to swietny material na odbudowe...Nawet nie potrzeba duzo pracy...[blacharskiej] Moze ktos z Was ma mozliwosc ustalenia wlasciciela po numerach rejestracyjnych???Dodam jeszcze ze Df wyglada na kompletnego oprocz paru detali...typu wycieraczki i ta atrapa...
pozdrawiam
Adrian

-----------------
http://plepleple.pl
  
 
gdzie to stoi?
  
 
Na osiedlu ''Przytulek Grochowski...Ups Przyczolek ))
Podam pozniej ulice bo nie pamietam teraz
Pozdro!!!

-----------------
http://plepleple.pl
  
 
z opisu wygląda na '74 (plastikowa atrapa), a jeżeli chodzi o namierzenie właściciela to proponuje anonimowo iść na policje i pod pretekstem zainteresowania tym samochodem poprosić o nazwisko właściciela. Powiedz, że jestes fanatykiem starych polskich samochodów i serce Cię boli, że widzisz takie fajne auto w ten sposób zaniedbane.

Nigdy tego nie próbowałem, ale tak bym postąpił.
  
 
o sposobie z policją możesz zapomnieć... chyba, że pójdziesz i zgłosisz, że właściciel tego auta popełnił przestępstwo, a ty byłeś jego ofiarą (stłuczka czy coś), ale to nienormalne....
  
 
A może by powiedzieć że go holowałeś ostatnio i zapomniał Ci oddać Twój, oczywiście wyjątkowo drogi, trójkąt lub coś podobnego (tylko co ). Może zabrał Twój korek na stacji przez pomyłkę albo... Dobra, kończe już bo mnie fantazja ponosi
  
 
Z policja to niestety nie za bardzo tak wyjdzie...Preobowalem namierzyc kiedys inne auto w ten sposob i powiedziano mi,ze kazde wejscie w komputer i sprawdzenie wlasciciela po numerach rejestracyjnych jest odnotowywane...Kto i po co ,jaki numer sluzbowy itp...W epoce wojen gangow policjant niechetnie zaglada tam w ogole,poniewaz boi sie posadzen o lapowkarstwo...(((((( Juz Moze lepiej ze Straza Wiejska???

-----------------
http://plepleple.pl
  
 
daj nr rej na priv moze cos sie dowiem
  
 
J aprobowalem dowiedziec sie danych wlasciciela pjednej argenty. Wymyslilem bajeczke, ze uderzylem to auto na parkingu a nie chcialbym zalatwiac tego przez ubezpieczalnie, bo szkoda mi znizek a straty sa niewielkie, ale nie poskutkowalo. W wydziale komunikacji powiedziano mi ze niestety nie moga podac, bo ustawa o ochronie danych osobowych, a policja zachowala sie bardziej chamsko. a chcialem chociaz telefon. ale kolega ma sasiada- bieglego sadowego ds. broni palnej, balistyki itd. w ciagu 15 minut zalatwil wszytkie dane, lacznie z numerem dowodu rejestracyjnego i data pierwszej rejestracji
  
 
Dobra,za godzine go wrzuce,bo musze wziac psa i polezc tam do niego...

-----------------
http://plepleple.pl