MotoNews.pl
  

Toyota Avensis !!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Skoro odzew na post Jackala w sprawie podzielenia się swoimi uwagami na temat eksploatacji Corollek okazał się niemały, trzeba kopiować dobre wzorce.

WŁASCICIELE AVENSISÓW - WPISUJCIE SWOJE UWAGI...
  
 
Na dobry początek :


Ave 97/98 - poj. 2000, 129 KM (przynajmniej tyle kiedyś miał)
Vmax (licznikowo) - 210 km/h
przyspieszenie - moze być, choć mogłoby być lepiej... katalogowo ok. 9 sekund
spalanie - od 8,2 do 9 - w zalezności od okoliczności, ale ten parametr akurat wypada bardzo przyzwoicie

co się psusło: taaaaaaarcze (!!) siem zwichrowały , troszkę pierdzi tłumik, wiem, że poprzednik wymieniał maglownicę. zostały końcówki drążków do zrobienia... aha... no i niestety CZ zaczął szwankować.

prowadzenie: niestety w miarę jeżdzenia po Polsce obserwuję, że autko jest podatne na boczne podmuchy powietrza. przy moich V-przelotowych oraz stanem polskich dróg niestety musze uważac na otwartych przestrzeniach. zawieszenie zestawione optymalnie - nie za twardo, nie za miękko...

ceny częsci: na razie tylko tarcze i klocki oraz filtry. nie ma dramatu...
  
 
Cytat:
2003-08-13 08:48:19, Nygus pisze:
Skoro odzew na post Jackala w sprawie podzielenia się swoimi uwagami na temat eksploatacji Corollek okazał się niemały, trzeba kopiować dobre wzorce.



TNX
  
 
Hej,
Nowy jestem. Tzn. czytam już długo klubowe forum Toyoty ale jakoś nie było okazji się włączyć do dyskusji...

Moja Ave: 99, versja SOL, 2.0 (128KM) czasem troszkę mi mało tych koników.
Pije umiarkowanie: 8l trasa, w mieście potrafi i 10l wyżłopać.

Tarrrrcze potwierdzam. Wichrują się łatwo. Przetaczałem przy okazji wymiany klocków (albo odwrotnie, co za różnica).
No i mam oczywiście podobne obiawy drgania kierownicy jak inni właściciele, przy V ok. 110-120km/h, które po przetaczaniu troszkę zmalały.
Po za tym generalnie nic nie robiłem, poza narmalnymi czynnościami, jak "twórca" zaleca. Poprzedni właściciel wymieniał kolumnę kierownicy bo podobno "coś było nie tak".
I żarówki często wymieniam, tylne zwłaszcza.

Zalety: jak dla mnie to świetna, duża bryka (wcześniej jeździłem corsą 1.4). Służbową też czasem jeżdżę AVE 2.0 i porównóję sobie z własną, he he.

No i tysz czerwona jest
Siemanko

[ wiadomość edytowana przez: Pitrus dnia 2003-08-14 23:22:11 ]
  
 
ja juz mam zamowionego avensisa, ale jeszcze go nie odebralem... mam nadzieje ze w tym tygodniu juz sie uda wszystko zalatwic i wyjade nim z salonu... i jeszcze nie moge sie wypowiedizec co do eksploatacji nowej AVE.

powiem tylko ze na jazdach probnych bardzo ladnie sie jezdzilo....

przy 140 km/h spalanie w dieselu bylo okolo 6-6.5 litra...

podobno przy 180 jest okolo 7.5-8 a przy 110-120 pali niewiele, bo tylko 5 litrow.

W dodatku jest bardzo cicho w srodku i nie slychac ze to diesel...

a i te 115 kucy ktorymi dysponuje jest wystarczajace, choc mysle o chipie od razu jak wyjade z salonu. toyotowski chip oczywiscie... bo gwarancji sie nie traci.

nawet na najnizszych obrotach ladnie sie zbieral.

Gdyby nie jazda probna dieselkiem, to nabyl bym pewnie 2.0 benzynke... na szczescie pan Rafał z Marek mnie przekonal do diesela
  
 
oooooooo........ i ja moge poopowiadac o swojej nowej ave (2,0 2000r) ale to moze jutro bo jakos strasznei mnie zmozylo i chyba sie w kimono poloze..... pozdrawiam wszystkich i...! to naprawde dobrze zrobiona strona! !!!
  
 
ave 1,8 2000r (110kucy) troche mało ale co zrobić nastepna bedzie mocniejsza a co do uzytkowania potwierdzam tarcze i dziwne zachowanie jak jest załadowana ale to szczegół spalanie: ostatnio w trasie spaliła mi z włączoną klimą przy predkosci ok 120 wypiła 7,2 wydaje mi sie ze to dobry wynik ile pali w miescie niewiem tego nigdy nie sprawdzałem pozatym tradycyjnie olej filtr benzyna i do przodu.
jedny słowem wypasiona fura.
  
 
no masz raccje toyo! wypasiona fura!!!! moja ma jakies 136 koni i chyba na razie mi wystarczy... bo przesiadlem sie z mniejszego samochodu... ale plany na tuning mam nadzieje masz jakies! bo ja owszem! tylk tym razem, inaczej niz jak mialem peugeota, wszystko bedzie przemyslane i bez fuszerki!!! teraz koleczek szukam... 17 wchodza w gre tylko! moze jakis namiar masz dla mnie toyo!!! bede wszieczny.... pzdro
  
 
136???!!!???
a co to za silnik?
  
 
Cytat:
2003-08-20 23:34:19, lenny pisze:
no masz raccje toyo! wypasiona fura!!!! moja ma jakies 136 koni i chyba na razie mi wystarczy (...)



Twój silnik ma zaledwie ok. 130 KM, tyle co 1.8 po faceliftingu.
  
 
tez myslalem o 17 ale wysokosc opony mnie przeraziła 40 toyka jezdzi tez kobita i nasze drogi...................dlatego ich nie zakladam bostrach
ale jak bede cos wiedział o jakis uzywkach to dam znac
  
 
17 calowe???
a jaki profil opony bys dobrał???
  
 
ja chce 18" zalozyc " - 225/40 r 18 czekam tylko na "promocje" opon i dostepnosc

jak byscie chcieli, moge pogadac z dobrym znajomym, ma serwis w wawie (ostrobramska) o jakis upust dla klubu Toyki


tylko czy sie zgodzi i na jaki upust


ja dzis bede 18 calowe oponki zalatwial
  
 
Cytat:
2003-08-21 13:52:18, czajen pisze:
ja chce 18" zalozyc " - 225/40 r 18



no to zdrowia życzę

IMHO max to 205 x 50 x 16... potem trzeba zamawiać częste wizyty u kręgarza
  
 
wczesniej w megi mialem 215/40/16 a potem 225/45/16.... i tylko raz prostowalem fele przez 2 lata....
  
 
Cytat:
2003-08-21 16:00:44, czajen pisze:
wczesniej w megi mialem 215/40/16 a potem 225/45/16.... i tylko raz prostowalem fele przez 2 lata....



z jakim silnikiem to Megi było?
  
 
1.6 16v

troszke stracilo na przyspieszeniu, ale za to super sie trzymala drogi
  
 
A może od razu 21" i obciągnąć je gumą lateksową, dostępną w kolorowych pudełeczkach, pakowaną po 3 sztuki?

To ma jeździć czy wyglądać?
  
 
Cytat:
2003-08-21 16:37:27, czajen pisze:
1.6 16v

troszke stracilo na przyspieszeniu, ale za to super sie trzymala drogi



tylko TROSZKĘ????
swojego czasu jeździłem Megi 1.6 szestnastką i musze przyznac, ze nie był to demon przysp[ieszenia. a gumy miała klasyczne, bodajże 185 x 60 x 14...
  
 
Zależy do czego demana przyrównujesz . Wiadomo że swzerokie oponki spowalniają wózek, wczoraj było to widać na FR jak stanęły 2 Yarisy.

Trzymanie się drogi to inna broszka.