Dziwnie ściąga...:(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cześć i czołem!
Od pewnego czsu, mam dziwny problem...
Mój Poldolot, dziwnie ściąga przy chamowaniu, czasem bardziej a czasem wcale
Hamulce mam dobre, miesiąc temu wymieniałem uszczelniacze w caciskach.
Wiem, że to nie jest wina hamulców bo tamto ściąganie(od hamulców) jest trochę inne.
Opiszę może mój problem...
Zaczynam lekko hamować i auto nie ściąga, jak depnę mocniej to ściąga na prawo, trochę skręcę w lewo, to później jest OK. Czy to może byc coś z geometrią?? Czy ustawienie geometrii pomoże?
Bo wiem, że zbierzność mam OK, ustawiali jakieś 10kkm temu, wiem, też że mam złe kąty wyprzedzenia zwrotnicy Czy wymiana gum stabilizatora i tych drążków odpowiedzialnych za ustawienie wyprzedzenia zwrotnicy, załatwi sprawę??
Dodam, że drążki kierownicze i sworznie, były wymieniane w lipcu.
Chłopaki, pomóżcie. Dzieki z góry.


[ wiadomość edytowana przez: Ronaldo dnia 2003-10-20 10:10:40 ]
  
 
No mam podobny problem. Auto idzie prosto, ale jak depne po hamulacach to ściąga w prawo.

Dowiedziałem się od jecdnego fachowca że to może być wyna sparciałych (wrobionych) gum stabilizatora. Jeszcze tego nie sporawdziłem więc nie wiem, ale warto na to zwrócić uwagę.
  
 
To moze byc wina luznego drazka reakcyjnego z prawej strony,lub poprostu zuzytych jego poduszek.Ich koszt to okolo 5PLN.
  
 
...albo powoli ci sie saczy z lewgo zacisku.
  
 
No ja mam podobnie, wyższe prędkości i przy naciśnięciu hamulca zaczyna znosić, ale u mnie raz na lewo, raz na prawo, a dokładniej wygląda to tak, ze jak wcisne hebel, to lrci np w lewo, potem odkręce a ta menda leci dalej w prawo, dopiero mniejsza prędkość powoduje utzrymanie kierownicy w ręce, pomimo że mam wspomaganie. Dzieje się to tylko przy wyższych prędkościach, poniżej 60 nie ma tego objawu. Ja obstawiam u siebie opony z przodu, ale może ktoś zna inny powód przez który może się to dziać.


Jeśli chodzi o twój problem Ronaldo, sprawdź czy ci przypadkiem nie pęka przy mocowaniu drążka reakcyjnego do przodu nadwozia i mocowania zawieszenia do podłużnicy, brat miał kiedyś to samo. Sprawdź bo jeśłi masz pękniecia przy mocowaniu zawieszenia, może się to skończyć tym ze nagle koła ci się w czasie jazdy rozejdą na boki.

[ wiadomość edytowana przez: Mebig dnia 2003-10-20 18:48:41 ]
  
 
Nie bardzo rozumiem jak można prawidłowo ustawic zbiezność bez kontroli całej geometrii czyli np kąta wyprzedzenia zwrotnicy. W przednim zawieszeniu wszystkie nastawy są ze sobą ściśle powiązane i nie ma mowy o prawidłowej regulacji jeżeli którakolwiek wartośc jest nieprawidłowa. Podobnie ze zużytymi elementami zawieszenia - wykluczają one poprawność regulacji bez uprzedniej ich wymiany.
  
 
Gdzieś już o tym pisałem (w jakimś poście) Umnie identyczne objawy (czyli takie samo zciąganie w tej samej sytuacji) było spowodowane uszkodzonym wspornikiem drążka kierownicy.

-----------------
--- Biały ---
ten zły admin
  
 
też stawiam na wspornik - u mnie w PN'ie taki objaw poprzez luz osiowy na wsporniku
  
 
Dzieki chłopaki!
Postaram sie sprawdzić to dziś wieczorem Też stawiałem na poduszki drążka lub stabilizator , o wsporniku nie pomyślałem , ale mam tak owy w zapasie, wiec, miejmy nadzieje ze to to. Dzieki jeszcze raz i pozdrowienia.
  
 
Cytat:
2003-10-20 19:52:39, BIAŁY pisze:
Gdzieś już o tym pisałem (w jakimś poście) Umnie identyczne objawy (czyli takie samo zciąganie w tej samej sytuacji) było spowodowane uszkodzonym wspornikiem drążka kierownicy.

ufff aj a jzu sie martwilem ze moje auto bylo bite widze, ze duzo osob ma taki sam problem
  
 
Witam ponownie!
I dalej, ten sam problem...
Wymieniłem wspornik i... chyba dalej ściąga , dokladnie sprawdze jutro, ale ... okazalo sie, że mam potworny luz na piascie , piasta i tak jest do wymiany, czy to moze byc to??
Gumy do stabilizatora i drążków reakcyjnych kupilem, to moze w piatek zrobie. . .
PS. Znacie ceny ustawienia "calej" geometrii, moze cos mi polecicie w okolicach Poznania. W Norauto w Komornikach 170, a w Carmanie za 110.
  
 
mebig
na twoim miejscu sprawdzilbym koncówki drążków reakcyjnych i kierowniczych wraz z poduszkami czyli uklad kier.
jak w tym ci nic nie wyjdzie, tzn ze wszystko OKi to pozostaja łożyska.

pozdrawiam dowciapny
  
 
Kupiłem nową piastę z łożyskami, ta, która jst na prawym kole w Poldku, nie ma gwintu na jednej srubie, wiec i tak byla do wymiany.
Mam pytanie, czy... ktoś już to robił?? Na pewno!
Czy potrzebny jest jakiś ściągacz do łożysk a może do samej piasty? Czy może mnie spotkać coś niespodziewanego?
Pomóżcie, licze na Was. Pozdrowienia z wielkopolskiej ziemi
  
 
Cytat:
2003-10-22 20:50:13, Ronaldo pisze:
Kupiłem nową piastę z łożyskami, ta, która jst na prawym kole w Poldku, nie ma gwintu na jednej srubie, wiec i tak byla do wymiany.
Mam pytanie, czy... ktoś już to robił?? Na pewno!
Czy potrzebny jest jakiś ściągacz do łożysk a może do samej piasty? Czy może mnie spotkać coś niespodziewanego?
Pomóżcie, licze na Was. Pozdrowienia z wielkopolskiej ziemi


Posil sie moim i innych opracowaniami na temat wymiany przegubów w przednim zawieszeniu w Warto Wiedziec.
tam jest dosc duzo o tym.
  
 
Fajowo, szkoda, że wcześniej nie poszukalem
Ale teraz, tak dokladniej... nie bedzie problemu ze zdjeciem piasty i lozyska? Przy pomocy mlotka i srubokreta sobie poradze ??
Troche sie boje
Dzieki jeszcze raz
  
 
Cytat:
2003-10-22 21:34:07, Ronaldo pisze:
Fajowo, szkoda, że wcześniej nie poszukalem
Ale teraz, tak dokladniej... nie bedzie problemu ze zdjeciem piasty i lozyska? Przy pomocy mlotka i srubokreta sobie poradze ??
Troche sie boje
Dzieki jeszcze raz


Młotek i srubokręt toz to full serwis przenośny
Potrzebujesz jeszcze komplety kluczy. Poradzisz sobie.
Wierzę że Ci sie uda. jak odkręcisz srubę od zwrotnicy, to piasta sama spadnie. bieznie wewnetrzne - nie ma problemu. gorzej jest z zewnętrznymi -te w piascie. Ale opisałem to jako tako- wydrukuj i zabierz do garażu. Poradzisz sobie - tylko pamietaj - nic na siłe - weź większy młotek To zart oczywiscie.
  
 
Dzieki jeszcze raz
Jutro rano wpadam do garazu, i biore sie do roboty, co by jeszcze zdazyc na uczelnie po poludniu
Pozdrowienia i masz u mnie piwo
  
 
Powinieneś sobie poradzić. Niedawno zmieniałem sobie łożyska, jedyny problem jaki miałem to wywalenie z piasty zewnętrznego pierścienia zewnętrznego łożyska. Reszta prac nie wymagała specjalnych nakładów wysiłku ani umysłowego ani fizycznego
  
 
Cytat:
2003-10-22 21:43:34, Ronaldo pisze:
Dzieki jeszcze raz
Jutro rano wpadam do garazu, i biore sie do roboty, co by jeszcze zdazyc na uczelnie po poludniu
Pozdrowienia i masz u mnie piwo


No to kibicujemy:
RONALDO !!...RONALDO !!...RONALDO !!...RONALDO !!...RONALDO !!...RONALDO !!...RONALDO !!...RONALDO !!... YEAAAH !!!
1:0 Dla Ronaldo po pierszych minutach gry.. Cóż za emocje, klucz poddaje sie naciskowi, w grę wkracza młotek, śrubokręt zapiera się stopą, młotek wpada na niego.. YEAAHHH !!! 2:0 dla Ronaldo !!
Czekamy na końcowe wyniki spotkania.
  
 
WOF
Sprawa wyglada faktycznie banalnie ,
tylko czemu koles ze sklepu, nie powiedzial o uszczelniaczu ,
tak wiec poki co to 2:1 dla Poldolota