ODCIĘCIE POMPY PALIWA

Ja z takim rozwiązaniem jeżdże od początku i bardzo sobie to chwalę. Statystycznie rzecz biorąc pompki paliwa pewnie nie będę musiał wymieniać nigdy

ja odcinałem samodzielnie do potrzeb antykradzieżowych.
Temat pompa + LPG był już na forum (patrz wyszukiwarka)
wtedy wyraziłem pogląd że przy pracy na LPG pompa chodzi bez potrzeby i można ją odciąć. Dzisiaj z uwagi na chłodzenie listwy wtryskowej radziłbym jednak oprzeć się na emulatorze wtrysków a pompę pozostawić pracującą i oczywiście pilnować stanu paliwa w zbiorniku.

Cytat:

2003-10-27 15:35:21, Piotr_W pisze: malzyk może się mylę, ale wydaje mi się, że po przejściu na gaz paliwo nie krąży w obiegu - więc nie chłodzi listwy. A może się mylę. W końcu mam inny zawód.

Niestety krazy

Pompa pracuje caly czas

Ja też mam odciętą pompę paliwa i barzo mi się to podoba.
Nie tłoczy paliwa na pusto więc się niu zużywa.
Co do chłodzenia wtryskiwaczy to się nie wypowiadam bo się nie znam.

Wiem jedno, mój brat nie odciął pompy i po ok. roku wymienił bo się spaliła. Mechanik powiedział, że gdy jeździ się na prawie samym gazie to pompę trzeba odciąć bo się zjara.

Poczekamy, zobaczymy

nie jestem "szkolonym" mechanikiem i kieruję się swoją prostą logiką. Krążące paliwo napewno służy również chłodzeniu listwy i wtryskiwaczy, wtryskiwacze przy LPG i emulatorze nie pracują,
ciepło wynika z ich pracy (tej w tym momencie nie ma) ale również z pracy samego silnika i jego temperatury.
Czy w takim przypadku mogą zostać pozostawione bez chłodzenia -
jeśli tak nie ma bulu , jeśli nie to coś może się sp...lić (szybciej).
Moja logika = ma krążyć niech se krąży (paliwo)
Bardziej pewny jestem tego że jeśli w zbiorniku jest!!! PB to pompie nic nie grozi (a napewno nie z tego powodu że nie chodzą wtryski)
Nadal podkreślam że dawniej byłem innego zdania ale do wtedy "używałem" tylko gażnika.