MotoNews.pl
2 Pytanie do posiadaczy DF 2000 (41629/27) - PT
  

Pytanie do posiadaczy DF 2000

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
Nie znalazłem takiego wątku więc pytam.
Jak macie rozwiązane chłodzenie, a dokładniej wentylator chłodnicy?
Gdyby ktoś miał zdjęcia to bardzo bym poprosił.
  
 
Ja nie mam 2000, ale 1600 - przy tym problemie wychodzi na jedno. Mam standardowa chlodnice w standardowym miejscu. Wentylator mam przed chlodnica i jest to wentylator od klimy z Astry2. Jest on bardzo cienki i przystosowany do montazu przed chlodnica. Koszt - lepiej nie pytaj
Jesli nie planujesz wspomy to polecam zamontowanie wentylatora na kole pasowym od pompy wody. Jakby co, to mam taki wentylator - zwykly z silnika fiatoskiego 1500
  
 
witam
Ja mam 1,8 DOHC w pf z 1969 i standardową chłodnice. Jeszcze nie założyłem wentylatora bo nie miałem czasu ale mierzyłem i powinien wejść od poloneza przed chłodnice po jej przesunięciu do tyłu. Nie mam wspomagania więc miejsce jest.

  
 
a przy siniku DOHC nie miesci sie ta chlodnica z wersji 1,5ME tj chowajaca sie we wnece przedniego pasa z korkiem wlewowym umieszczonym na rorze gornego wyjscia z chlodnicy, oraz z eletrowentylatorem przykreconym do chlonicy?
  
 
Podobno pasuje idealnie ale i też odpowiednio kosztuje. Ode mnie chcieli 200pln za jakąś która nie wiadomo czy nie cieknie bo z rozbitka i to bez wentylatora.
  
 
Ja mam wentylator od fiata 131, pasuje na styk.
  
 
w DFie z 1,8 miałem standardową chłodnicę z korkiem wlewu na rurze a do tego wentylator od jakiegos nowszego poldka, z krótszym silniczkiem. efekt - troche wiecej miejsca niz przy standardowym wentylatorze z kanta, aczkolwiek pamietam ze na samym początku miałem i chlodnice i wentylator od seryjnego 1,5 i tez jakos to pasowało, aczkolwiek miejsca b. niewiele
  
 
Ja planuję zalozyć od łady bo jest cienki i tani
  
 
Nie miałem co prawda DF z silnikiem DOHC ale zrobiłem kiedyś przeróbkę w standartowym DF z silnikiem 115c na wentylator z silnikiem elektrycznym, bez stosowania chłodnicy od wersji z silnikem PN. Zastosowałem silnik z wentylatorem od PF126 BIS, który jest dośc płaski i ma 8 łopat - wydajnośc jego jest niesamowita. Do zamocowania użyłem nieco przerobionego pająka od DF z silnikiem poldka, w którym zmniejszyłem nieco rozstaw otworów na silnik ( też są 3 ale na mniejszej średnicy) oraz przesunąłem trochę mocowania tak aby wentylator był bardziej z lewego boku chłodnicy- tak żeby nie zawadzało go śrubami kółko od pompy wodnej-przerobiłem ją zakładając zamiast sprzęgła elektromagnetycznego, piastę i kółko pasowe od poldka (razem z mniejszym kółkiem na alternatorze wymagało to zastosowania paska o długości tylko 888 zamiast 912, jest taki pasek boschowski).
Całość pracuje do tej pory bowiem autem jeździ córka znajomego taksiaża, nigdy nie było z tym poważniejszych problemów, ponieważ w układzie dałem przekaźnik i dodatkowe zasilanie po bezpieczniku 25A prosto z klemy akumulatora. Wentylator błyskawicznie studzi silnik nawet podczas długiego stania w korku.
Sądzę że to rozwiązanie sprawdziłoby się również z silnikiem DOHC ze względu na małą grubośc silnika z wentylatorem. Problemem może byc jedynie zdobycie takiego silniczka ze względu na dawno zaniechana produkcję modelu BIS. Parę lat temu trafiłem jeszcze na te silniczki z wentylatorami w serwisie Fiata na Malowniczej w Warszawie ale teraz jest tam zupełnie inna marka samochodów. Może warto popytać w innych serwisach fiata, być może gdzieś jeszcze mają te wentylatorki.
  
 
przy 2.0 tylko wpuszczona chłodnica i wiatrak od Łady..
  
 
A jam mam pytanko do wszystkich df125-2,0 - ile wam autka palą tak średnio et i lpg??
  
 
Cytat:
2004-03-18 10:24:18, JACU626 pisze:
A jam mam pytanko do wszystkich df125-2,0 - ile wam autka palą tak średnio et i lpg??


ja mam borewicza z silnikiem 1.8 i na polonezowskim gaźniku 34DCMP z silnika AA palił przy sosć dynamicznej jeźdie miejskiej ok 9.5 na trasie schodził poniżej 9

treraz mam potwora 34 DMS2 wiec pewnie bedzie 10.5 palił

otrzywiście mowie tutaj o bezynie bo LPG nie posiadam
  
 
Ja do chlodnicy przykrecilem jakis zakupiny na gieldzie za jedyne 50 pln, po prostu powiedzalem ze chce jak najbardziej plaski w tej grupie cenowej Mocowanie udalo mi sie zrobic z obudowy starego wentylatora przy pomocy szlifiery. Dziala to elegancko i bez problemów a na dodatek b. cichutko
--
Maczo
  
 
Widze, ze nie tylko ja mialem z tym problem
  
 
A ja się zastanawiam nad zakupem na szrocie wiatraka z Citroena mocowanego przed chłodnicą.
Wyczaiłem już sobie takie rozwiązanie w Xarze i podoba mi się, jest płaski duży, silniczek osłonięty wiiatraczkiem i kręci jak diabli.
  
 
A ile za to chca?
  
 
potwierdzam: wpuszczona chłodnica (model MR z silnikiem poldka) i wicherek od ładzianki - jest wtedy nawet trochę luzu

a poza tym - termostat też od łady (2107 np)

i pozostawić czujnik temp. od silnika DOHC - wkręcony czujnik od DFa powoduje że wskazówka cały czas jest na czerwonym - podczas gdy temp. jest ok. (ok 85 stopni w głowicy)
  
 
Czy to znaczy, ze czujnik temp jest inny? Ja mam w DOHC wlasnie taki czujnik... Wydaje mi sie, ze czujnik to czujnik...
  
 
z tego co się orientuję to czujniki są takie same - i w fiatach i w FSO i w ładach. Jeśli jakiś źle wskazywał to raczej wina samego czujnika. Tak wogóle to czujnik z DF powinien współpracować lepiej z szafą z DF-a
Mierzyłeś te 85 stopni, czy tak było napisane na termostacie ładowskim? Termo z ładzianki niezbyt sie nadaje do DOHC. Oryginalny termostat ma troche inna konstrukcję, ale to już było wałkowane w innym wątku.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
w głowice wkręciłem sobie dwa czujniki z DFa i argenty - różnica wskazań jest bardzo widoczna - przekładałem kabelek - a te 85 stopni to nie wziąłem z termostatu - wystarczy mieś oryginalny wskaźnik temp jaki znajduje się w licznikach z argenty (podobny jak w poldku- z cyferkami) i trzy kawałki kabla
i dwa - nie śmiem wątpić w twą wiedzę ale masz może 2.0 z takim (ruskim ) termostatem? bo ja mam i działa OK - różnica w konstrukcji jest ale zasada działania taka sama - rozbierałeś takie termostaty? - bo ja i owszem - to czy gorąca woda z trójnika opływa bezpośrednio "puszkę" odpowiedzialną za przesuwanie zaworów i wraca do pompy czy płynie jeszcze "ślimakiem" (obudową) to aż taka różnica nie jest