Pomocy - dziwne dźwięki

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Koledzy mam problem, od 5 dni podczas jazdy moim bolidem, gdy silnik osiągnie normalną temperaturę pracy wydobywają siędziwne dźwięki, jakby zasysał powietrze. Mam problem z lokalizacją nieszczelności. Wydaje mi się że z okolic kolektora ssącego, ewentualnie wydechowego. Bardziej obstawiam ssący ponieważ dźwięk pojawia się podczas przyśpieszania....

Miał ktoś podobny problem?? Help!!!
  
 
Ja bym obstawiał na jakieś łożysko - np. alternatora.....
  
 
U mnie to jest "rolka napinacza paska V-Link" a mówiąc po ludzku łozysko od napinacza paska alternatora Co ciekawe byłem pewien na 100% że to alternator a tu proszę ....
  
 
Chłopaki dobrze gadają ( nalać im wódki )
To na gwarancji nie jest dźwięk zasysanego powietrza...
Pewnie faktycznie jakieś łożysko.
  
 
Ja miałem podobny problem. Tak jak piszecie było to łożysko alternatora i napinacza paska klimatyzatora. Z tym, że występowało to cały czas, temperatura silnika nie miała tu znaczenia. Swoją drogą dźwięk mi się podobał - jak turbina . Ponieważ nie lubię jak coś nie pracuje jak należy, więc zidentyfikowałem i usunąłem "turbinę:
  
 
Być może to łożysko, dzisiaj spróbję zdiagnozować na kanale u znajomego. Faktycznie tak może być. Dźiwęk nasila się podczas skręcania w prawo, a zanika podczas skręcania w lewo.... coś w tym musi być.

A jaki est stopień trudnośc wymiany łożyska alternatora??
Dam radę sam...?
  
 
mi to robili mechanicy wiec nie wiem jaki z tym jest problem. Swoją drogą nie rozumię co maiło by wspólnego kręcenie (kierownicą jak sądzę) do zmiany wydobywających się dźwięków z alternatora?
Spójrz na ten post, może połączycie siły

[ wiadomość edytowana przez: Piotr_W dnia 2003-11-08 14:41:15 ]
  
 
Wczoraj obejrzałem silniczek, przykre jest to że strasznie jest brudny, muszę umyć i sprawdzić wycieki bo niedługo wymianka oleju ( chyba zastosuje półsyntetyk ). Co do dziwnych dźwięków... uszczelka kolektor - silnik jest w stanie opłakanym, jestem pewien że to jest winowajca. Dziś rano jak wiozłem swoją połówkę do szkoły to samochód miał ooooooogromne problemy z odpaleniem, prawdopodobnie wilgoć .... ale udało się, strach tylko pomyśleć że będę wymieniał uszczelkę na parkingu wieczorem, zimno, ciemno i ogólnie nieprzyjemnie. Dzięki wszystkim za zainteresowanie. Jak wymienię uszczelkę i wszystko będzie OK to dam znać.
  
 
Uszczelka pod kolektorem wymieniona, przyjrzałem się , następna do roboty jest uszczelak kolektor -> rura wydechowa, no cóz taki urok cztero letniego samochodu. Ja jestem zadowolony




Uszczelka pod kolektorem wymieniona na Uszczelka kolektor -> silnik kosztowała 19,50zł
  
 
Cytat:
2003-11-10 19:58:57, Krzysiek-Diackon pisze:
Uszczelka pod kolektorem wymieniona, przyjrzałem się , następna do roboty jest uszczelak kolektor -> rura wydechowa, no cóz taki urok cztero letniego samochodu


Bez przesadyzmu. W czteroletnim samochodzie to raczej wyjątek, a nie norma.
  
 
Krzysiek-Diackon jezeli mnie pamiec nie myli jezdzi duzo i od poczatku na gazie (jak sie pomylilem to z gory przepraszam). Moze to wlasnie skutki alternatywnego paliwa.
PS Wiem ze wielokrotnie juz byla mowa o wplywie gazu na samochod, wiec nie odczytujcie tego watku jako czepiania sie tylko lekkiego sceptycyzmu, bo strach pomyslec, jesi trzeba bedzie za jakis czas rozne rzeczy po kolei zmieniac. Ale w wersji optymistycznej - to tylko trzeba dolewac paliwa i jezdzic !!
  
 
To zależy od tego kto jak kto jeździ, ja raczej samochodu nie oszczędzam.... a jestem z niego bardzo zadowolony ( przebieg 130kkm - 4 lata)
  
 
"portki" wymieniałeś????

codzi o takie basowe BUUUUUUU podczas przyśpieszania z wolnych obrotów.
Jeżeli tak to witaj w klubie (w klubie z którego się wypisuje za tydzień bo zmieniam plecionke i uszczelke pod kolektorem wylotowym )