Turbosprężarki oraz nitro.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Znalazłem serwis gdzie montują turbo i nitro.
Ciekawe opisy.
  
 
hehe! dobry jesteś!
myslałem że jakis nowy "garaż" znalazłeś, a tu.. Grabowski -jeden z njastarszych tunerów, znany właśnie z instalacji turbo...
  
 
MaciekB nie ladnie sie smiac z kolegi ;p Nie kazdy wie ze istnieje taka firma jak Grabowski.. i przyznam racje kupe lat istnieja

Pozdrawiam
  
 
Slyszalem duzo opinii ze jezeli zakladac turbo to tylko NIE u Grabowskiego
  
 
nie warto wstawiać nitro lub turbo soft jak wiecie komponenty silnika dostosowane są do momentów obrotowych i sił trochę ponadto co producent podaje wstawiając to powoduje się duże obciążenie np. wałów, sprzęgła, łożysk itp. w silniku.
przed podjęciem takiej decyzji należy o tym pamiętać i jeżeli już się na to zdecydujesz jest zasada dla samochodów nowej generacji dopuszczalna moc to 100KM z 1litra pojemności tz, jak masz np. pojemność 1,6 to możesz uzykać moc max 160KM ale bez wymiany wielu innych części silnka trwałość jego maleje prawie o połowę czy warto?????????? do zwykłlwj jazdy po mieście są lepsze rozwiązania modyfikacja dolotu i wylotu spalin.
  
 
A czy nie uważasz dera, że modyfikacje dolotu i wylotu także bardziej obiążą wszystkie mechanizmy?
Powiedzmy przesunięcie max momentu nieco w góre czy w dół to można pominąć w tych rozważaniach, ale już jego zwiększenie - nie. Co za różnica czy uzyskujesz 50Nm więcej dzieki turbo czy lepszym przygotowaniu mieszanki? Siła jest większa a więc i większe obciążenie ...
Rozsądnie używane trubo to moim zdaniem świetna propozycja. Tym bardziej E-Turbo - turbina napędzana elektrycznie a nie przez spaliny - praktycznie same zalety. A wady to jedynie cena (choć taka jak zwykłego turbo) oraz to że potrzeba trochę prądu na rozpędzenie tej trubiny elektrycznej (podobno idzie na to przy pełnym spręzaniu 5KM).
Podobno tu warto montowac turbo
Pozdrawiam
PS Sam sie zastanawiam nad E-turbo do mojego diesla.
Grabowski powiedział ze do diesli nie montuje :/
  
 
misiek masz troszeczkę racji ale nie dokońca proponuje poczytać
http://magsport.republika.pl/wejscie.html
  
 
jeszcze raz podaje stronkę tu Tytuł strony
  
 
Ja polecam jeszcze fotri tuning, czyli spece od turbo i NITRO NX. To właśnie do nich należy, znany z wyscigów w modlonie, VIPER.
Link znajdziecie na naszej stronie w zakładce "polcamy"
  
 
ciekawe teorie tu przeczytałem, a jak wlazłem na linka podanego to widzę że teoria poparta praktyką i to na poziomie fiata i skody, rewelacja (strumienice i te klimaty)
Polecam poczytać opisy na stronach profesjonalnych jak np. blitz, hks czy w naszym przypadku najważniejsza TRD.
Soft turbo czyli właśnie około 100 koni z litra (doładowanie na poziomie około 0,4 bara) pozwala eksploatować spokojnie autko przez lata przy skromniejszych wydatkach na paliwo, a na rynku były, są i będą silniki mocniejsze i słabsze a co za tym idzie mniej lub bradziej podatne na wzmocnienie.
Fizyka jest taka sama u nas i w japonii, ale samochody japońskiej myśli technicznej nijak mają się do europy, tak było jest i pewnie jeszcze długo będzie. Uzyskanie z np. mojego silnika 100 koni nie stanowi najmniejszego problemu, eksploatacja ogranicza sie jedynie do dobrego paliwa, oczywiście uzyskanie np. 160 koni z litra znacznie zwiększy koszty o żywotności nie wspominając. Takie silniki jak mój są na potęge tuningowane kraju kwitnącej wiśni i jakoś działają bez problemu nawet przy przebiegach rzędu 200k km.
Kończąc proszę o podanie przykładów wzmocnienia auta poprzez np dolot i wydech na poziomie 10 % w przypadku N/A toyoty bo chyba coś mi uleciało.
  
 
widzę że nijak cię nie przekonam nawet trochę bo zawsze będziesz wiedział lepiej

  
 
Także spotkałem się z kilkoma dość niepochlebnymi uwagami na temat pana G. i turbo, ale oczywiście większość rzeczy które on wykonuje są O.K. chociaż do najtańszych nie należą, niemniej jednak te kilka wpadek rzutuje na całość
Co do turbo i Toyki tu polecam to tutaj

Jesli chodzi o E-turbo to jest to, z tego co sobie poczytałem, nieporozumienie, gdyż aby zamontować zestaw, który zapewni jakiś odczuwalny i realny przyrost mocy, trzebaby zakupić bardzoszybkoobrotowy wiatrak (rzędu kilkunastu tysięcy rpm, który jest drogi i dostępny w USA), który zapewni odpowiednie cisnienie doładowania, zapewnić temu wiatrakowi OOOlbrzymi, jak na samochodowe warunki, dostęp do źródła energii elektrycznej, czyli całą dodatkową baterię akumulatorów w bagażniku, o wiele wydajniejszy alternator, do tego własne źródło chłodzenia tego ustrojstwa oraz zapewnić jakieś sterowanie mieszanką paliwowo-powietrzną, czyli dostarczać więcej beny w chwili rozruchu e-turbo, aby stosunek powietrze/bena był pozostawał we właściwej proporcji tak więc stosunek wydajności tego urządzenia do wagi i poboru prądu, a tym samym zaboru mocy w aucie na cele działania e-turbo jest dosyć problematyczny, nawet jeśli takie urządzenia działają poprawnie to nie jest to wydatek paruset do tysiąca pln na wiatraczek z e-baya tylko grubo, grubo więcej niestety, porównywalnie do standardowej sprężarki zasilanej gazowo takie jest moje zdanie poparte przeryciem netu pod kątem tego wynalazku. Jesli ktoś chciałby się podzielić uwagami to zapraszam, ale zastrzegam, że nie jestem specjalistą, ja tylko dużo czytam

  
 
Cytat:
2003-11-13 00:22:57, dera pisze:
widzę że nijak cię nie przekonam nawet trochę bo zawsze będziesz wiedział lepiej





dera chyba zaszło małe nieporozumienie, jeśli chodzi o turbo w autach gdzie w serii jest N/A to mnie nie przekonasz i pewnie milionów innych także, ale jeśli idzie o turbo do każdego to tu nie raz staniemy po stronie tego żeby tego nie montować w jakimś konkretnym przypadku.
Turbo nie jest dla wszystkich i tyle, trzeba się pogodzić.
Pomijam aspekt kto miałby to montować i przygotować auto do jazdy, mam bardzo skrajne zdania na temat co poniektórych firm w naszym ślicznym kraju i nawet nazw wymieniał nie będę, naszczęście we wrocku mamy kogoś komu można zwieźć auto i być pewnym że będzie git, jest to miejsce gdzie panowie stroili już rózne masakryczne auta, i nigdy nie wpadli na pomysł budowania słynnych kolektorów skrzynkowych czy strumienic lub innych wynalazków tej klasy.
Wyjdę na złośliwego ale ponawiam pytanie: czy możesz podać mi przykład wzrostu mocy auta N/A przy modyfikacjach dolotu i wydechu toyoty ? ale wykres, bo subiektywnie mój dolot dał mi 5 koni, a rzeczywistość napewno inna.
  
 
dowody panowie dowody poczbne ( ztym dolotem )
skoro interesuja was lekkie zmiany to prosze daje wykresiki lekkiego chipowania jest tam yaris i Ave
VTECH

pozdry
  
 
Cytat:
Tym bardziej E-Turbo - turbina napędzana elektrycznie a nie przez spaliny - praktycznie same zalety. A wady to jedynie cena (choć taka jak zwykłego turbo) oraz to że potrzeba trochę prądu na rozpędzenie tej trubiny elektrycznej (podobno idzie na to przy pełnym spręzaniu 5KM).



Czy ta sprezarka (bo turbina to do czego innego sluzy ) o napedzie elektrycznym nie ma wad, to mozna dyskutowac...
Na wytworzenie cisnienia doladowania rzedu 0,4bar potrzeba w dwulitrowym motorze tak na oko jakichs 10kW w postaci pradu. Skad go wziac? Z alternatora? Z akumulatora? Hmmm...
A turbosprezarka odzyskuje energie, ktora bezpowrotnie uchodzi ze spalinami, podnoszac tym samym sprawnosc silnika.
  
 
może niedługo na własnym przykładzie to powiem
  
 
Hmm. No i teraz wszyscy zaczynamy wymieniać linki - kto co i gdzie znalazł. To ja też turbo i inne. W zakładce "tuning-informacje" jest opis turbo i E-turbo. Autor nie teoretyzuje, jak my
Kolega ko-hoshi mnie zaskoczył ... pomyślałem e-turbo - kolejna elektrownia - co najmniej jak w ponadprzeciętnym car-audio (ablo i gorzej). A tu na powyższej stronie mamy konkretne wartości. Wydaje mi się, że wzrost mocy maksymalnej o 30% jest jak najbardziej do zaakceptowania (nie za dużo nie za mało). Zresztą nie tylko moc maskymalna się liczy. Turbo, jakiekolwiek, ma to do siebie ze zwiększa sporo moment obrotowy przy obrotach duzo niższych niż maksymalne. No i tu pojawia się pytanie. Jak uważacie: czy bardziej do zużycia silnika przczynia się większy moment obrotowy (większe ciśnienie w tłoku i wszystko z tym związane) czy predkość obrotowa (większe tarcie +większy nacisk z powodu nieidealnego wyważenia kręcących się elementów (w pewnym kierunku może działać dużo większa siła niż w innym))? Zapewne oba te czynniki mają wpływ, tylko kto wie jak wielki? Moze Wy
Pozdrawiam.
  
 
Tylko nie GRABOWSKI
lepij www.promotormocy.pl albo forti
  
 
Cytat:
2003-11-15 17:16:33, MisiekII pisze:
W zakładce "tuning-informacje" jest opis turbo i E-turbo. Autor nie teoretyzuje, jak my
Kolega ko-hoshi mnie zaskoczył ... pomyślałem e-turbo - kolejna elektrownia - co najmniej jak w ponadprzeciętnym car-audio (albo i gorzej). A tu na powyższej stronie mamy konkretne wartości.


Pisząc o kolosalnych zużyciach prądu miałem na myśli różne domorosłe patenty za 1000 PLN i tańsze, rzekomo dodające 30% KM i Nm rózne latające wiatraczki, sikawki itp. byłem i czytałem kiedyś już ten autokącik Skody i jest to jedne z niewielu miejsc w polskich forach tuningowych gdzie e-turbo jest tak optymistycznie zmierzone i opisane, w większości ludziska (ci którzy wiedzą co piszą, a nie piszą co wiedzą) raczej niegarną się do tego pomysłu, ze względu barierę finansową, są relatywnie tańsze (nie znaczy tanie) rozwiązania zwiększające osiągi, ja wierzę w taką możliwość zwiekszenia wydolności silnika (E-Turbo), jednak wszystko co jest dobre również kosztuje, tu jest opisane to urządzenie o którym mowa link
pozdrawiam wojtek

  
 
Cytat:
Kolega ko-hoshi mnie zaskoczył ... pomyślałem e-turbo - kolejna elektrownia - co najmniej jak w ponadprzeciętnym car-audio (ablo i gorzej).



Ni mniej ni wiecej 1,5kW "w pradzie" i 5kW w mocy silnika.

Cytat:
No i tu pojawia się pytanie. Jak uważacie: czy bardziej do zużycia silnika przczynia się większy moment obrotowy (większe ciśnienie w tłoku i wszystko z tym związane) czy predkość obrotowa



To zalezy od stopnia doladowania. Chyba lepiej miec wiekszy moment niz obroty, bo przynajmniej smarowanie nadarzy. A jak sie przegnie za bardzo, to albo uplynnia sie tloki (wyzsza temperatura), albo sie cos urwie czy zatrze (obroty).

A ja i tak bym wolal 0,4bar z turbo niz 0,4bar ze sprezarki elektrycznej, bo to drugie rozwiazanie o ~7% bardziej (w przykladzie rovera) obciaza silnik. To ja bym juz wolal te 0,05bara dodac w turbo i "za darmo" wyciagnac 7KM

A co do samego artykulu - "male turbo" nie zawsze znaczy gorsze. Mniejsze sprezarki maja mniejsza bezwladnosc i wlasnie na nizszych obrotach lepiej sie sprawuja. Nie maja tez duzego turbo-laga.