Obudowa na filt powietrza

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich
Dzisiaj założyłem do swego Df nową obudowe na filtr powietrza a dokładnie to co zostało z niej bo wyciąłem scianki tak że z puszki został tylko spód i przykrywka tym sposobem przestał mi sie już dławić i dużo lepiej idzie tylko coś gwiżdże przy gaźniku i nie wiem jeszcze co ale jak narazie jestem zadowolony tylko nie wiem jak ze spalaniem bo i tak mi dużo pali. Nie zakładał nikt już z was czegoś takiego lub może ktoś sie orientuje czy spalanie sie podniesie (w tej chwli palił mi ok 12 na setke)
z góry dzięki
Pozdro
  
 
mialem taki patent,
ale zalozylem orginalna puszke poniewaz podczas gwaltownego przyspieszania mulilo silnik, i musialem powoli dodawac gazu zeby sie rozpedzil co w miescie nie bylo wygodne.
w sumie dzwiek ssania byl zajebisty nawet fajnie sie jezdzilo, ale jak zalozylem spowrotem pelna obudowe to odczuc mozna bylo ze jest bardziej elastyczny
Mozliwe ze tak mulilo z powodu zlej regulacji gaznika, ale teraz wiem jedno, ze jak cos juz bede kombinowal z dolotem to zapodam zestaw Lecha Weglarskiego.




[ wiadomość edytowana przez: Samael dnia 2003-11-29 11:14:42 ]
  
 
Mi właśniu na odwrót. Na całej puszce dławił mmi sie jak wcisnąłem gaz w ziemie a teraz tego nie ma nie dusi sie i nie dławi sie już wogule krótko mówiąc jest zajefajnie tylko ciekawe jak z apetytem na paliwo??
  
 
mi palil wiecej niz na zamknietym, dokladnie ci nie powiem ile , ale czescie trzeba bylo tankowac

zreszta pojezdzisz zobaczysz