Stare swiete i filtr powietrza

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No wiec prosze ja was autko czasami mi sie dlawi silnik chodzi na wolnych obrotach dosc nierowno i nieraz potrafi zgasnac do rozgrzania silnika prawie ciagle musze go krecic ssaniem na 2tysiaczki obrotow lipa bo na gazie normalnie krecic powinien mi juz od 800 i teraz sprawdzilem filtr powietrza straszny, koszmarny wrecz kapec nie filtr o takiej fakturze i kolorze jak podeszwa :[ swiece zapewne w stanie lipnym bo watpie aby wymienial poprzedni wlasciciel skoro tak prostej rzeczy jak filtr powietrza nie zmienil :/ a moje pytaie brzmi jezeli wymienie filtr powietrza oraz swiece na trojpunktowki zmieni mi sie kultura pracy czy tez dalej bedzie mi tak gasl :/ pytam bo kaski nie bede mial przez miech na jej robienie i szukam prostego sposobu na przejechanie tego miecha bez wiekszych awarii
  
 
Moim zdaniem to przede wszystkim kwestia regulacji. Brudny filtr tez no i te swiece. Ale po wymianie tych podzespolow i tak regulacja jak na moje oko. Jesli na benzynie bedzie szalal to pewnie gaznik nie byl myty od nowosci jak tylko na gazie to zle trzeba gaz wyregulowac.
Zacznij jednak od wymiany filtra i swiec i napisz co sie stalo.
  
 
Hej,wymien te świece i filtr.Jak jest gaz to filtr musi być bajka.
Swiec 3 elektrodowych nie kupuj,bo to nie warte swojej ceny.Ja polecam Boshe.Mam z tą firma dobre doświadczenia.Iskry też powinny być ok.
pzdr Grzesiek
p.s skoro filtr powietrza wygląda tak jak opisałes,to pokusiłbym sie odrazu na wymianę oleju wraz z filtrem,bo cholera wie ile to już ma czasu.
  
 
Sprawdz jeszcze gaznik pod katem zasysania lewego powietrza. Mam na tym punkcie pierdolca od czasu, kiedy o malo nie wymienilem polowy silnika, a okazalo sie, ze dokrecenie 4 srubek zalatwilo sprawe. A juz prawie kupowalem nowy aparat, kable i swiece...
  
 
TEŻ WALCZYŁEM Z LEWYM POWIETRZEM I TO DOŚĆ DŁUGO . WSZYSTKO ZACZĘŁO SIĘ DZIAĆ PO ZAŁOŻENIU GAZU , NA BENIE CHODZIŁ OK.PRZYCZYNA PROSTA:RURA WLOTU POWIETRZA SKIEROWANA DO KIERUNKU JAZDY. WYSTARCZYŁO TYLKO ZMIENIĆ KIERUNEK WLOTU POWIETRZA . WIĘC KUPIŁEM TAKĄ SPRYTNĄ RURKĘ ( CO MOŻNA WYGINAĆ O ZMIENNEJ DŁUGOŚCI) I ZAŁOŻYŁEM PRZYKRĘCAJĄC JEDEN KONIEC DO FILTRA A DRUGI KONIEC WYGIEŁEM W STRONĘ KABINY. I PROBLEM ZNIKNĄŁ.

CO DO ŚWIEC- JA MAM CZTEROMA "JEZYCZKAMI " (MOŻE TO I ELEKTODY ) -BOSCHA , JEŻDZE NA NICH JUŻ SPORO I POLECAM .

MOIM ZDANIEM PIERWSZĄ RZECZĄ, KTÓRĄ POWINNO SIE ROBIĆ W NOWO KUPIONYM SAMOCHODZIE TO WYMIANA : FILTRÓW, OLEI,ŚWIEC . OCZYWISCIE JEST TO ZWIĄZANE Z KASĄ , ALE CHYBA WARTO ZAINWESTOWAĆ TE "PARĘ" GROSZY, BO NIGDY NIE WIADOMO, ILE POPRZEDNI WŁAŚCICIEL JEŻDZIŁ .MOŻE MÓWIĆ ŻE WYMIENIAŁ PRZEDWCZORAJ, A ŚMIGA JUŻ NP ZE DWA LATKA......

REGULACJA TEŻ BY SIĘ PRZYDAŁA.....
  
 
Wymień filtr powietrza to 6-8zł, kup świece jak nie masz kasy to najprostrze iskry też się spisują w ladkach. Dodatkowo polecam odkręcenie gaźnika, przeczyszczenie i złożenie na nowych uszczelkach to groszowe sprawy tylko trochę dłubaniny.
  
 
tak a'propos. jesli masz rozrzad na pasku, to tez go wymien. Dla spokojnosci.
adasco
 
 
jak zwykle przy "nowym" aucie.Swiece (ja mam Brisk na 3 elektrodach-komplet za 38 zl!!!)(najwazniejsze jest kupic swiece o odpowiedniej przerwie-gosc co mi je sprzedawal w sklepie odradzal mi je bo mowil ze mial takie i silnik nie za ciekawie chodzil,po dluzszej gadce okazalo sie ze gosc zalozyl przerwe 0.8 do 2105,a ma byc ok.0.6-dotyczy modeli z tylnym napedem),filtry,olej,no i podokrecac wszystko.Jak poprzedni wlasciciel tak "dbal" o auto to masakra-na stos z nim!!!
  
 
Filtr kupic to nie problem swiece jakie wkoncu do 2107 przerwania musza byc 0,6? Gasnik nie czyscilem ale zamurowal mnie wlot w starej ladzie przy filtrze powietrza byl zasmarowany tutaj blyszczacy nowiutki olej tez zmienie do skrzyni chyba idzie inny i powiedzcie jakie polecacie aha filtr oleju tez do wymiany walne i powiem wam czy pomoglo .
  
 
Jak zmieniasz olej,to filtr oleju musowo zmienić,inaczej wywalenie kasy w błoto.
Ja na Twoim miejscu odkręciłbym koła(przynajmniej przód) i sprawdził jeszcze klocki i tarcze hamulcowe.
  
 
Grzesiu dzisiaj jade zmieniac swozen na wachaczu czy jak to tam sie zwie odrazu chce zeby mi przejrzal cale zawieszenie czy wszystko jest ok najprawdopodobniej bede mial tyl do roboty bo reczny mi sie zaciaga czasem cos strzela jak struna napieta a zero hamowania lipa bo czekam na pieniazki i za wiele nie moge na raz robic :/ a narazie trza wyregulowac silnik zmienic tlumik zdjac z szyb przyciemnienie poprawic hamulce zrobic ten swozen wymienic wszystek olej wraz z filtrem oraz filterek powietrza plus swiece lipa ze musze czekac miech bo ze wszystkim sie nie wyrobie na raz finansowo
  
 
Jesli chodzi o olej do skrzyni to ja mam hipol (chyba hipol-15) - taki jak w instrukcji.
  
 
Adasco -podaj wiecej szczegółow jakie miałeś objawy i jak sobie z tym poradziłeś???

Bo ja ostatnio tez mam niezłe jaja z wolnymi obrotami. Ostro mi faluja. Jak sie silnik rozgrzeje to obroty faluja od prawie zera do 1500. Dzisiaj sprobowalem ominac tego "ufoludka" od ekonomizera, ale nic nie dało. Jutro kupie te papierowe uszczelki co sa miedzy kolektorem i gaznikiem, bo moze mi brac lewe powietrze. Wiem, ze siwece i przewory i zapłon sa okej, bo mi to sprawdził taki mechanik znajomy, ale na iwecej nie miał czasu. Pozatym auto idzie jak burza. Czy ktoś z was wie jaka jest ta plastikowa wkładka miedzy tymi papierowymi uszczelkami w silniku 1300 z gaznikiem Solexa (czyli standardowy od 1300 z pełną elektroniką))???? Bo jedna jest z dwoma otworami o tej samej srednicy, a w drugiej otwory maja 2 rozne srednice, a nie mam czasu rozkrecic gaznika od kolektora, bo juz jest za pozno i za ciemno, a jutro po pracy chciałbym poczynić zakupy.

No nic, w kazdym badź razie czekam na jakiekolwiek sugestie i wskazówki.

Dzieki z góry i pozdrawiam.
  
 
A ja wam powiem ze dowiedzialem sie dziwnej rzeczy od mechanika mianowicie ponoc na zawalonym filtrze powietrza strasznie zre duzo gazu co w sumie nie mija sie z prawda bo zrobilem moze z jakies 200km i juz musialem tankowac 45 l gazu koszmar koles mi powiedzial ze ogormnie wzrasta zuzycie przy niesprawnym filtrze bo niby mieszanka ma wiecej gazu zeby sie spalic no ok ale jezeli dostaje malo powietrza to wogole cos tam sie spala chyba jakas czesc nie uwazacie? Bo ja nie mam pojecia spalanie mam ogromne ze az jutro z ranca jade po filtr nowy ale chcialem wiedziec czy moze i wy spotkaliscie sie z taka opinia bo dla mnie to calkowita nowosc. Reszta bryki jest oki oleju nie bierze spaliny sa przy starcie takie lekko niebieskie co ponoc tez ma zwiazek z filtrem heh glupi juz jestem....
  
 
Cytat:
2003-08-19 02:14:14, -VoDz- pisze:
[...]
ale chcialem wiedziec czy moze i wy spotkaliscie sie z taka opinia bo dla mnie to calkowita nowosc.
[...]



Tak jest. To stara prawda i pewnik. Przy gazie, filtr powietrza jest bardzo istotny i trzeba o niego dbać. W przeciwnym wypadku sam widzisz, jakie może być spalanie.
Chociaż, jak piszesz ok. 40l/200km to i tak sporo i chyba jeszcze trzeba podregulować instalację.
Pozdro.
  
 
Napewno wymaga wszystko regulacji ja od niedawna przeciez ta fure mam a koles nie dbal z tego co widze dzien po dniu dziwne tylko ze zmienilem filtr na nowy i zniknely mi wolne obroty wogole mi nie pali na jalowym odrazu gasnie czy to wina regulacji silnika? Kultura pracy jest slaba ale i tak odczuwam zmiane bo pali mi wmiare rowno juz od 1,5k wczesniej przy 2k dopiero to sie zaczynalo pomozcie z tymi obrotami bo szlak mine trafi ciagle lekko na ssaniu jezdzic zeby nie gasl na kazdej krzyzowce ;]
  
 
Cytat:
2003-08-18 20:39:49, Leszek_Gdynia pisze:
Adasco -podaj wiecej szczegółow jakie miałeś objawy i jak sobie z tym poradziłeś???


no wiec tak: Obroty ocipialy, dopoki sie nie nagrzala, gasla od razu (jezdzilem na polssaniu), jak sie nagrzala, to tez gasla, ale rzadziej, obroty kolo 1000 ale plywajace. Jak juz byla pod czerwonym, znow zaczynala gasnac. Podczas zabaw z wydechem zdjalem obudowe filtra powietrza (dla wygody manipulacji tam) A tam:
- krzywo nalozona uszczelka obudowy filtra (uklony dla serwisu z Rycerskiej - oni to ostatnio tykali)
- urwany taki wezyk laczacy gaznik z filtrem (BTW: co to?)
-a sam gaznik sie kiwa, bo luzny. Nie wymienialem uszczelki z lenistwa, tylko solidnie dokrecilem dziada, wymienilem tez ten wezyk.
no i jak reka odjal. Obroty pieknie 1000 rowniutko, ssanie zdejmuje calkiem jak tylko jest w 1/4 bialego pola i spox.

a pierwszym podejrzanym byl aparat (fakt, ma troche luzw) i o malo go nie kupilem. Wymienilem przewody i swiece (to akurat nie zaszkodzilo) i przedmuchalem sam filtr (i tak niedlugo wymianka). Dzieki temu, ze mam lapy niezreczne i dokrecajac wydech zdjalem filtr, 80 zyli zostalo w kieszeni. Aparat wymienie, ale jeszcze nie teraz. Uszczelke obudowy filtra tez chyba bede musial wymienic, bo jak mi ja u Lewandowskiego zle zalozyli, to sie troche zdeformowala. Naciagnalem ile sie dalo i na razie jezdze. Moja rada jest jedna: jesli wariuja obroty, zanim wydasz kase na cokolwiek, dokrec gaznik i jego przyleglosci (filtr, rozne tam wezyki...), bo a nuz pomoze. A swiece czy inny aparat zawsze zdazysz kupic...

a jak wyglada uszcelka gaznika, to nie powiem, bo w zyciu go nie zdejmowalem sam. W maluchu to wiedzialem, a tego dziada to sie boje dotkanc... jakis taki skomplikowany jego mac)))

napisz, jak wyszlo i co w koncu nawalalo - tak z ciekawosci chce wiedziec..

adasco
 
 
moja tak kiedys tez robila.Ale u mnie byl gaznik weber.I tam sa takie smieszne membrany-jedna od drugiej przepustnicy,jedna od ssania(podciaga przepustnice ssania zaleznie od podcisnienia w silniku).I w tej membrance od ssania zrobila sie taka malenka dziurka jakby ktos szpilka naklul.silnik chodzil tylko na ssaniu i to bardzo nierowno.nie wiem jak to wyglada w solexie.ewentualnie moze aparat miec luz na plytce z lozyskiem.To ta plytka do ktorej jest przykrecony przerywacz.i wtedy pod wplywem za duzego luzu na lozysku zmienia sie przerwa na przerywaczu i moga byc podobne objawy.Albo ktorys z wezykow podcisnieniowych (a w Ladzie ich pelno) jest dziurawy.A nie masz przypadkiem takiego mikrowylacznika kolo gaznika?1500 na weberze nialy cos takiego.to od ukladu oszczedzania paliwa przy hamowaniu silnikiem.I jesli ten mikrowylacznik jest zle ustawiony to glupieje.Ale nie wiem czy to samo jest przy 1300 solex.
  
 
Ten problem wylacznika sterujacego ekonomizerem byl juz poruszany. Jesli chcesz szybko sprawdzic czy nie jest on przyczyna podepnij wezyk z lecacy z kolektora do elektrozaworka bezposrednio do gaznika. Jesli sie uspokoi, to masz do sprawdzenia w pierwszej kolejnosci membranke i dysze w gazniku (radze sie jej nie przygladac tylko kupic nowa i zalozyc), przelacznik (sprawdz omomierzem, czy dziala, a potem czy jest dobrze przykrecony do gaznika- ma sie przelaczac po puszczeniu gazu). Nastepnie zaworek elektromagnetyczny (ten na blotniku - czy nie jest zawalony olejem i czy wogole dziala - najlepiej podlaczajac kabelkami do akumulatora i dmuchajac ustami). Zostal jeszcze modul sterujacy ekonomizerem (czarna plastikiowa skrzyneczka na lewym blotniku, niedaleko cewki zaplonowej (najlepiej porzyczyc od kogos na chwile).
Jasiu
  
 
Wlasnie schodze do auta cos kombinowac. Ale dobrze ze adasco zwrociles mi uwage na ten mały wezyk od obudowy filtra do gaznika. Wydajne mi sie ze z niego leci olej albo co. Do tego cala obudowa mi lata, bo 2 szpilki mi nie trzymaja (gwint sie rozjechał). No nic - ide kombinowac i powiem jakie beda wyniki. Tylko cholera nie mam takiej rurki, moze podejdzie przewod paliwowy bo taki mam. Ale jeszcze musze skoczyc po cybant.