MotoNews.pl
  

Jakie ma prawo policja?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
czy moze cos policja mi zabrac ewentualnie wlepic za auto ktore jest przygotowywane do malowania a źle wyglada wizualnie i jezdzi po drogach?
  
 
jeśli ma pozostałe rzeczy sprawne( światła , hamulce, opony itd) to nie powinna. ale na pewno będzie się czepiać wszystkiego
  
 
samochod ma byc SPRAWNY TECHNICZNIE - czyli miec wazne badanie, oc, sprawne wszystkie uklady i nie byc przerobiony bez homologacji. No i dane musza byc zgodne z zawartymi w dowodzie.
  
 
Nie powinni sie czepic ja swoja łaciatA jezdze juz drugi miesiac oczywiscie zderzaki pozakładałem tablice rejestracyjne tez sa na swoim miejscu.A miałem kontrole na poczatku sierpnia no i na temat łatek na tym aucie nie było mowy.Miałem spalona zaróweczke od pozycyjnych wiec policjant zasugerował zeby wymienic.Ale co do stanu technicznego nic sie nie czepiał.Zreszta powiedział mi ze sam miał kiedys 2107 a i podobały mu sie moje białe zegary.Super gosc.
Pozdrawiam Policje z Włodawy.
  
 
Cytat:
2005-08-20 22:50:57, krzychuk pisze:
Nie powinni sie czepic ja swoja łaciatA jezdze juz drugi miesiac oczywiscie zderzaki pozakładałem tablice rejestracyjne tez sa na swoim miejscu.A miałem kontrole na poczatku sierpnia no i na temat łatek na tym aucie nie było mowy.Miałem spalona zaróweczke od pozycyjnych wiec policjant zasugerował zeby wymienic.Ale co do stanu technicznego nic sie nie czepiał.Zreszta powiedział mi ze sam miał kiedys 2107 a i podobały mu sie moje białe zegary.Super gosc. Pozdrawiam Policje z Włodawy.


no to chyba czas najwyzszy wymienic zaroweczke bo tez mi sie spaliła ostatnio... najbardziej obawiam sie opon sa lekko spękane z tyłu
  
 
Cytat:
2005-08-21 13:35:47, adam_p1 pisze:
no to chyba czas najwyzszy wymienic zaroweczke bo tez mi sie spaliła ostatnio... najbardziej obawiam sie opon sa lekko spękane z tyłu



Oponami lepiej sie zainteresuj bo za to malo ktorzy Cie puszcza i stracisz dowod.
 
 
Kiedys w ktoryms temacie ktos wyslal post odnosnie uprawnien policji podczas kontroli. Czy moga mi kazac otworzyc bagaznik i przetrzepac auto ? Czy policja moze mnie rejestrowac kamera bez mojej zgody ? Pomijam kwestie moralno-kulturalno-etyczne. Chodzi mi o czysto prawny punkt widzenia ? Wie ktos moze?
  
 
Bagażnik mogą kazac otworzyc, przetrzepac auto też mogą, tyle, ze możesz zarządac protokołu z tego zdarzenia, inna sprawa ze nie warto bo min. godzina na komisariacie w plecy
  
 
No niestety tak to już jest w tym kraju że jak policjant będzie chciał to zawsze coś znajdzie i jak nie za żarówkę to czepi się o opony, jak nie o opony to o luz na kierownicy, jak nie luz na kierze to odblaski w lampach itp itd. Po prostu nie warto cwaniakowac i tyle. Ja tam zawsze przy kontroli jestem uprzejmy i się nie stawiam (chociaż nieraz widze że mam do czynienia z wyjątkowym burakiem) i zawsze na tym dobrze wychodzę.
  
 
Kiedyś, ze dwa-trzy lata temu jeden mnie spytał podczas kontroli, czy mam radio, ja na to, ze mam, on do mnie ze chce sprawdzic numery, a ja do niego, ze zapraszam do serwisu w którym montowałem audio, niech wyjmuja, ja sie nie znam i nie tykam elektryki, gosc spuscil szczeke i ... kazał otworzyc bagażnik.

Czasem sie zdarza trafic na jakiegoś ...

niech każdy se sam dopisze kogo
  
 
Cytat:
Ja tam zawsze przy kontroli jestem uprzejmy i się nie stawiam


Wiesz co, tez do pewnego momentu tak robilem. I kiedys niechcacy przeszedlem "za daleko" - od jakiegos czasu przy kontrolach itp jestem nieskruszony, pewny siebie, by nie powiedziec arogancki. Czasem wale w pory a mimo to nadrabiam mina - i co zauwazylem: czasem policjant wymieka i to ON ustepuje -- oczywiscie nie wolno go obrazac i nic z tych rzeczy. Trzeba za to byc stanowczym i zaczac o wylegitymowania policjanta. Potem pytamy o papiery na radar, a potem tlumaczymy dlaczego popelnilismy wykroczenie lub dokonalismy niedozwolonych przerobek w aucie, mandat przyjmujemy, ale od razu informujemy, ze skutku on nie ma... to kara a nie srodek "wychowaczy" - w kazdym razie po paru "przecwiczonych" gadkach z policjantami wytargowalem pouczenie zamiast mandatu.
aha, jeszcze jedno - najlepiej nie dac glinie dojsc do slowa - niech se pogada, a potem zalac goscia slowotokiem. Metoda ryzykowna, ale skuteczna. Takich ci sie przed "panem wladza" plaszcza jest wiele - ale takich, co na pagony skacza - mniej...
  
 
Znam takich, którzy pokazują legitymację służbową i bez gatki odjeźdzają z przeprosinami zatrzymującego ich urzędnika
Ja uważam, że to wszystko zależy...od dnia, od samochodu jakim się jedzie i od wieku policjanta jak i zatrzymanego.
  
 
Cytat:
2005-08-22 00:29:31, adasco pisze:
. Takich ci sie przed "panem wladza" plaszcza jest wiele - ale takich, co na pagony skacza - mniej...


Ja nie płaszczę sie tylko po prostu jestem uprzejmy i to zawsze skutkuje. A Ty jak chcesz to skacz - Twój wybór
  
 
Cytat:
2005-08-22 11:15:20, andrzej_krakow pisze:
Ja nie płaszczę sie tylko po prostu jestem uprzejmy i to zawsze skutkuje. A Ty jak chcesz to skacz - Twój wybór


skakanie nie wyklucza bycia uprzejmym. Wazne, by pokazac im, ze sie ich nie boisz.Uprzejmie - lecz stanowczo.
Np. Chce zajrzec do bagaznika - prosze bardzo, ale prosimy o podanie podstawy - tak jak przy wymierzaniu mandatu.
Mandat - sa widelki - wiec jasno wykladamy okolicznosci lagodzace, ktore mozna uwzglednic przy wymiarze kary, czyli de facto staramy sie umniejszyc swa wine, probujemy niejako pokazac, ze np. nie spowodowalismy zagrozenia, lub bylo ono mniejsze, niz policjant sugeruje. Mozna tez upomniec policjanta, gdy zwraca sie do nas po imieniu lub gdy podnosi głos. Fakt, czasem sie wkurzy, ale tak naprawde nie moze przeciez dac mandatu wyzszego niz taryfikator kaze, a moze powaznej zacznie traktowac nasze negocjacje. Warto tez odniesc sie do sytuacji policjantow ("ja rozumiem, ze macie ciezko itp, okazcie tez wiec troche zrozumienia i dla mnie...") - to tez skutkuje. Nie warto natomiast powolywac sie na rozne "znajomosci" - bo to moze miec skutek odwrotny do spodziewanego. Mozna za to dyskretnie uwidocznic jakis kwitek powodujacy przychylniejsze spojrzenie (np. wizytowka wujka policjanta, albo legitymacja prasowa czy cos takiego) - byle nie nachalnie - raczej tak od niechcenia - moze np. wypasc z portfela. I oczywiscie nalezy pamietac, ze policjant jest na sluzbie i pewne przepisy go obowiazuja i nie moze np. nie pokazac nam swej legitymacji czy kwitu na radar.
  
 
Cytat:
2005-08-22 14:01:23, adasco pisze:
skakanie nie wyklucza bycia uprzejmym. Wazne, by pokazac im, ze sie ich nie boisz.Uprzejmie - lecz stanowczo. Np. Chce zajrzec do bagaznika - prosze bardzo, ale prosimy o podanie podstawy - tak jak przy wymierzaniu mandatu. Mandat - sa widelki - wiec jasno wykladamy okolicznosci lagodzace, ktore mozna uwzglednic przy wymiarze kary, czyli de facto staramy sie umniejszyc swa wine, probujemy niejako pokazac, ze np. nie spowodowalismy zagrozenia, lub bylo ono mniejsze, niz policjant sugeruje. Mozna tez upomniec policjanta, gdy zwraca sie do nas po imieniu lub gdy podnosi głos. Fakt, czasem sie wkurzy, ale tak naprawde nie moze przeciez dac mandatu wyzszego niz taryfikator kaze, a moze powaznej zacznie traktowac nasze negocjacje. Warto tez odniesc sie do sytuacji policjantow ("ja rozumiem, ze macie ciezko itp, okazcie tez wiec troche zrozumienia i dla mnie...") - to tez skutkuje. Nie warto natomiast powolywac sie na rozne "znajomosci" - bo to moze miec skutek odwrotny do spodziewanego. Mozna za to dyskretnie uwidocznic jakis kwitek powodujacy przychylniejsze spojrzenie (np. wizytowka wujka policjanta, albo legitymacja prasowa czy cos takiego) - byle nie nachalnie - raczej tak od niechcenia - moze np. wypasc z portfela. I oczywiscie nalezy pamietac, ze policjant jest na sluzbie i pewne przepisy go obowiazuja i nie moze np. nie pokazac nam swej legitymacji czy kwitu na radar.


hehe a to dobre kwitek na radar.to znaczy ze co musi miec homologacje?
  
 
Adam p1 - jesli chodzi o to jak ma wyglądać samochód to w kodeksie jest tylko zastyrzeżenie ,że jego wygląd nie może być "odrażający" ( tak to chyba tam jest napisane i róznie to można rozumieć. Nie mogą też z niego odstawać jakieś ostre przedmioty ( np. zadarta, ostra krawędx błotnika, maski itp) . A za inne rzeczy związane z wyglądem ( a nie wyposażeniem , które oczywiście musi być kompletne ) nie moga CI nic zrobić
paweł
  
 
z tego co wiem, to kolo tez nie moze zbytnio wystawac poza obrys....
ponoc potrafia czepis sie tez braku zderzakow...
  
 
Cytat:
2005-08-22 18:08:58, adam_p1 pisze:
hehe a to dobre kwitek na radar.to znaczy ze co musi miec homologacje?



oczywiście że tak... jak kazde urządzenie nadawczo-odbiorcze. z pilotem do twojego alarmu włącznie.
  
 
Tak na radar powinien posiadac wazna homologacje a przedewszystkim musi ja miec przy sobie a nie na komisariacie.Jezeli poprosisz o nia i ci powie ze niema to nieprzyjmuj mandatu a w protokole powinno byc zapisane dlaczego nie przyjmujesz mandatu oczywiscie powinno pisac ze Policjant nie pokazał ci na miejscu zdazenia waznej homologacji a radar był prawdopodobnie uszkodzony skoro pokazał 120 a ty jechAŁES RAPTEM 70.No ale jak pokaze ci wazna homologacje to niestety uszy po sobie i prosba o łagody wymiar kary. A jak spyta "no i co bedzie panie kierowco?" to grzecznie odpowiedz "Wola twoja Panie!" czasami smieszne sytuacje powoduja zmniejszenie kary.No ale zawsze jeszcze zostaje jeden typ Policjantów tzw służbisci z nimi to nic nie utargujesz a kazde twoje słowo powoduje wzrost wysokosci mandatu.Ale to sie da wyczaic na poczatku kontroli
  
 
A ja uwazam, ze zawsze wiecej dostanie mandatu ten, który pyskuje i cwaniaczy, a ten, który jest grzeczny i okazuje skruche bedzie potraktowany ulgowo. A troche tych mandatow widzialem....