WAŻNE Straszenie C&C vel COID

W 98 roku kupilem Poldka w salonie, sprzedawca zaproponowal mi instalacje alarmu i znakowanie auta. Zgodzilem sie - byla to firma COID S.A.
Dostalem tylko pokwitowanie za pieniazki, ktore zaplacilem sprzedawcy w salonie na oznakowanie.
Auto mialo byc przez rok w ich bazie danych.
Po roku dostalem gazetke - przekaz z przedluzeniem przechowywania danych i ubezpieczeniem na wybicie szyby, awarie, itp. bylo tego 20 zł wiec wplacilem.
Byl rok 2000 wiec umowa wygasla ( na przekazie byla notatka ze jezeli nie wykupie ponownie ich uslug dane mojego auta zostaną usuniete z bazy i roziwazana zostanie umowa miedzy mną a C&C).
Aż nagle w 2002 przyszlo wezwanie do zaplaty 22 zł za przechowywanie moich danych w C&C zgroźbą ze jezeli nie wplace skieruja sprawe do komornika. Pisomo nie przyszlo listem poleconym, wiec wywalilem do kosza.
Kilka dni temu przyszlo " WEZWANIE DO ZAPŁATY" od C&C, ale juz na 52 zł za przechowywanie moich danych, z groźbą wpisania mnie na liste dłużników, skierowania sprawy do sądu i komornika.
List znow nie przyszedł poleconym wiec nie zamierzam zaplacic.

Czy mieliscie podobne sytuacje ????????????????????????????
Pozdrawiam

Dokladnie, wg mnie moga ci skoczyc. Podpisales umowe na wiele lat czy co? Jezeli tylko na rok, to nikt cie nie zmusi do placenia za nastepne.
Dziwny kraj.

Adamus

Nawet pisali o tym w gazecie. Po prostu firma potrzebuje kasy i szuka naiwnych "dawców".

Jeśli umowa była terminowa to możesz ich olać. Ale sprawdź czy w umowie nie było gdzieś zapisu, że jeśli pisemnie nie wypowiesz umowy automatycznie jest ona przedłużana na następny rok (tak jak jest z OC)