MotoNews.pl
  

Sprzęgło - problem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam poważny problem ze sprzęgłem. Czasem zdarza się, że skrzynia się niewysprzęgla, pomimo pedału wciśniętego do końca i teoretycznie wyregulowanej linki sprzęgła ( na regulacji mało co zostało).
Co ma prawdopoodbnie związek z tym, biegi ciężko się zmieniają i ogólnie w tym temacie jest tragedia.
  
 
Cytat:
2005-07-02 18:05:39, bolger pisze:
Mam poważny problem ze sprzęgłem. Czasem zdarza się, że skrzynia się niewysprzęgla, pomimo pedału wciśniętego do końca i teoretycznie wyregulowanej linki sprzęgła ( na regulacji mało co zostało). Co ma prawdopoodbnie związek z tym, biegi ciężko się zmieniają i ogólnie w tym temacie jest tragedia.

pęknięte słoneczko docisku -nie rozłącza napędu całkiem-
synchronizatory nie dają rady !
  
 
To mnie nie pocieszyłeś
  
 
Sorry ze wygrzebuje takiego starego posta ale włąsnie mam ten sam problem ze sprzęgłem a nie moge nigdzie znaleźć odpowiedzi...Sprawa wyghlada tak ze zminialismy kilka dni temu zamach nalekki no i zrobił sie mały zonk bo sprzegło przestało byc chętne do współpracy....cały czas jak wrzucam jedynke to zgrzyta 2 np tez czasmai wchodzi cieżko...objawia sie tak jak by nie wysprzeglało ale na starym kole zamachowym wszystko było oki miałem ustawiony mały skok i nic nie zgrzytało teraz pedał mam juz wysoko linka mocno naciągnięta i cały czas dzieje sie tak samo...cały doscik wraz z łozyskiem oporowym zmieniałem pod koniec wakacji i jak wyjmowalismy wygladało to wszystko dobrze...hehe zajechałem co prawda na nim jedna tarcze sprzegła ostatnio ale chyba nie powinien tak szybko sie wysypac...macie jakis inny pomysł co to moze byc??AAA zwłaszcza ze na poczatku jak wyjezdzałem z chawirki to było gitara i a jak dojerzdzałem zaczeło sie robić cięzko...wczoraj ta sams sytuacja Macia jakies pomysły??
PPozdrawiam Michał
  
 
Najczęściej objawy jakie opisujesz występują wtedy, gdy jakiś matoł odchudzi koło zamachowe nie z tej strony co trzeba i zjedzie powierzchnię z którą współpracuje tarcza sprzęgła. Mojemu kuzynowi własnie takie cuś zrobili i miał dokładnie tak samo jak opisujesz
  
 
hmm szczerze mowiac to watpie....stoczone było dobrze przynajmniej na oko od strony gdzie pracuje sprzęgło nie było widac zadnych róznic...zwłaszcza ze zonk jest taki ze czasmi mi zgrzyta a czasami nie jak by stoczył powierzchnie styku ze sprzegłem to wogole by była lipa bo tego by sie nie dało tego wyrególowac...a u mnie jest tak ruszam po wszystko działa pieknie przejade troche i zaczyna zgrzytac 2 3 4 jeszcze jest git ale przy jedynce to mi az szkoda jak musze prawie ze noga wrzucac


A tak wogole to wasnie sie zorientowałem ze dopisałem sie do forum 131 a nie ogolnego tak jak chciałem...a tak sie Cieszyłem ze znalazłem podobny temat w wyszukiwarce...Sorki chłopaki za zasmiecanie..

[ wiadomość edytowana przez: misiek_123 dnia 2006-03-15 18:17:51 ]
  
 
Cytat:
2006-03-15 18:15:16, misiek_123 pisze:
.........a u mnie jest tak ruszam po wszystko działa pieknie przejade troche i zaczyna zgrzytac 2 3 4 jeszcze jest git ale przy jedynce to mi az szkoda jak musze prawie ze noga wrzucac

biegi nie wchodzą ??? to słoneczko pękło -i nie pisz mi że nowe !!! mnie raz poszło nowe po 300km !!! objaw - zgrzyty i problemy z właczeniem biegów !!!