Tępić bandytyzm!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

witam

to masz szczescie ze nie wybili szyby i nie weszli do srodka te pier.. h... tylko sobie poszli u mnie kiedys tez zaczeli od zamkow a jak bestia sie nie dala to gnoje wybili szybe na takich to k... mać brak slow.......


pozdr

Cytat:

2003-11-23 08:58:29, arvax pisze: Wczoraj dobrali mi sie do zamków obie strony gnojki rozwierciły. Ale bestia sie nie dała naszczęście nie tworzyli drzwi. Ten kraj jest okropny pod tym względem. Pozdrawiam Wściekły Mate

a kupileś kiedys własne radio????
ja tak mialem po zostawieniu samochodu pod naszym rynkiem(inna rzecz ze zostawienie radia w tym miejscu jest dowodem niebywalej naiwnosci i glupoty)
na drugi dzien mialem okazje kupic wlasne radio, potraktowali mnie chyba ulgowo bo za cd pioneera zaplacilem tylko 50 zł
teraz biore radio nawet jak wychodze z samochodu na 5 minut.

a swoją drogą trzeba przyznać, że w Bestii A (nie wiem jak w B) zamki w drzwiach są dosyć odporne na róznego rodzaju siłowe metody otwarcia ich. Kiedyś byłem zmuszony sam (przy pomocy kumpla) włamać się do swojego auta (skradziono mi kurtkę z kluczykami w kieszeni) i pomimo posiadania pod ręką wszelkiego rodzaju narzędzi i znajomości budowy zamka nie było to wcale proste. Niestety zawsze jest jeszcze możliwość wybicia szyby , może warto pomyśleć o założeniu folii?

Ja straciłem szybę 5 dni po zakupie, połakomili się na oryginalne radio OPLA. Widziałem przez okno jak uciekali (4 rano włączył się alarm, barany nie widziały że jest). Szkoda że nie maiłem strzelby bo chyba by mi się udało co nieco odstrzelić. Od tego czasu parkuję na na strzeżonym.

Cytat:

A ja miałem taki przypadek, że w pierwszą noc po odebraniu od mechanika ktoś wyłamał pokrywę wlewu benzyny. Ponieważ nigdy przedtem, ani potem nic takiego się nie zdarzyło wiedziałem, że to skur... mechanior lub jego pracownik (mieli mój dowód rej. i wiedzieli o końcówce beny). Nieco się nadziali, bo zatankowałem za 40 zł.

eee... a o co chosi ?? Moze nieco jasniej ??

Ja to rozumiem tak : Skurwiel ( mechanik lub jego pracownik ) wylamali pokrywe wlewu benzyny. Wiedzac o koncowke benzyny planowali przesliznac sie przez otwor po wylamanej klapce i dostac do srodka auta. Niestety sie nadziali bo kolega Musasi zatankowal za cztery dychy, przez co lustro zbiornika podnioslo sie na tyle, zeby uniemozliwic penetracje i przedostanie sie. I na nic im bylo posiadanie dowodu rej.

Panowie widzę ze kusicie złodzieja a nie lepiej go zniechęcić?
Jak mi w Passacie dygli dwie szybki na raz (ukradli tylko popielniczkę i zapalniczkę oryginał) a radio zostało nie ruszone to dało mi dużo do myślenia.Radio na tamte czasy klasy nisko średniej ROADMASTER z equalizerem strojone gałką jak w safari 5.Wiec stwierdziłem ze takich nie biorą i odciąłem jego przód i zamocowałem do plexi czarnej wyciętej na wymiar kieszeni w omedze.Po dodaniu szprychy rowerowej i wywierceniu dwóch otworów w bokach otworu na radio uzyskałem front radia na zawiasie.Od 4 lat mam omegę plus radio Grundig z CD(pod tą atrapą) i nikt nie próbuje nawet się przyglądać jak widzi gałki głośności i strojenia.

Za to notorycznie okradano mnie z listewek chromowanych i kołpaków ale do czasu.Na każdej listwie na początku i na końcu stalowego błyszczącego paska nawierciłem otworek fi-3 i zaślepiłem nitem ,nity również umieściłem na kołpakach .Efekt jest taki ze od roku raz mi skubnięto listwę w zupełnej ciemności(awaria oświetlenia ulicznego) ale jak za winklem zobaczył sposób znaczenia to wyrzucił w krzaki.Dzieci z podwórka mi ją przyniosły i dałem im na pączki.

nie no, jestem w szoku!
Dla mnie Omega A ma jeszczę tę zaletę że jest niepozorna.
I, tak sądziłem, złodzieje się nią nie interesują.
Wprawdzie scharatali mi drzwi w poprzednim aucie do zywej blachy przy zamku, ale myslalem ze to jakies gluty "cwiczyły" sobie.
Cholera a ja mam oryginalne radio Philpsa - kaseciaka nawet, i co ktoś się połakomi na nie ???!!!!