[Yaris] Zgasl 2 :(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
Dzisiaj Yaris zgasl ponownie Szybko dotarlem na miejsce i probowalem odpalic no i nic ... kaplica - co jakis czas przez ok 20 min probowalem i tylko krecil.
W miedzyczasie podjety zostal kontakt z Ukleja i w ciagu ok 20 min !!! kierownik serwisu wraz z mechanikiem w aucie zastepczym (laweta akurat byla zajeta) dojechal ! Dodam dla tych ktorzy znaja Poznan ze Oni jechali z Suchego Lasu a ja stalem miedzy Swarzedzem a Antoninkiem (ok 30km dokladnie po 2 stronie miasta). Oczywiscie mechanik wsiadl, wyjal zegary, cos zrobil i odpalil - auto zabrali do ASO na sprawdzenie wszystkiego raz jeszcze.
Z informacji ok godz. 17 wiem, ze sprawdzili i wymienili alarm - jutro maja szukac dalej.
ps. pytanie zupelnie na powaznie: kto z Was reklamowal auto w TMP ? Jazda gasnacym bez powodu autem jest zdecydowanie malo bezpieczna - dzisiaj zgasl na lewym pasie dwupasmowki ... a w kazdej chwili moze to byc podczas wyprzedzania ...
  
 
jakiś egzemplarz Ci się trafił parszywy, a moze właśnie montując alarm u dealera coś sknocili, o wymianie auta nic Ci nie powiem bo nie mam na ten temat pojęcia
  
 
Alarm dokladnie sprawdzali i niby jest ok - a co do parszywosci egzemplarza .. powoli tez zaczynam tak myslec
  
 
Z tym gaśnieńciem to faktycznie niebezpieczne, wiem bo kiedyś gasła mi tak 205-ka. potrafiła zgasnąć przy wyprzedzaniu!!!!!!!!!!

tylko że to było 12 letnie autko a winą była cewka lub moduł już nie pamietam.

U ciebie chyba sprawa jest bardziej skomplikowana1

Powodzenia
  
 
Jak w kazdym nowym aucie - full elektroniki no i generalnie jest to fajne - wylapuje bledy itd az nie trafi sie cos takiego jak u mnie ...
Poczytalem sobie warunki gwarancji - ciekawe rzeczy pisza - jutro prawnik sie tym zajmie. Np usterka istotna to taka, ktora wplywa na funkcjonowanie auta i jej usuniecie kosztuje >40% wartosci poczatkowej auta. Ciekawe co sie dzieje jesli nie wiadomo co jest wadliwe a punkt pierwszy jest spelniony w 120% (o bezpieczenstwie podrozy nie wspominajac).
  
 
Jak możesz to spróbuj dowiedzieć sie co zrobił mechanik ze mu odpalił. Podobne objawy widziałem raz i przyczyną był wywalający sie imobilajzer, mechanik zwarł przewód serwisowy od alarmu z masą i wyłączył alarm, samochód odpailił.
Zobacz w istrukcji od alarmu czy nie masz takiego wyłącznika, czasem sie przydaje.
  
 
Moim zdaniem najbardziej prawdopodobna przyczyna Twojego problemu to jakieś zabezpieczenie auta - alarm lub immobilizer.
To bardzo wadliwe urządzenia (ogólnie) i ciężko jest je ot tak sprawdzić i powiedzieć, że są sprawne. Mogą być sprawne na postoju, ale jak jedziesz to warunki pracy urządzenia bardzo się zmieniają.

Spróbowałbym odłączyć alarm na jakiś czas i tak pojeździć.
Jeśli to nie pomoże, to w drugiej kolejności immobilizer.
Wiem, że to bardzo uciążliwe rozwiązanie, ale musisz wyeliminować po kolei wszystkie możliwe przyczyny tego problemu.

Nie wydaje mi się, żebyś miał jakiś pechowy egzemplarz. Prędzej ktoś dał ciała przy montażu alarmu. Ale głowa do góry i trochę wytrwałości. Na pewno przyczyna się znajdzie i będzie bardzo trywialna. Zawsze tak jest
  
 
Kumpel też tak miał, tzn. "fachowcy" założyli mu alarm i ... auto więcej nie odpaliło, musieli w ASO na koszt "fachowców" zmieniać cały komp od immobilizera.
  
 
jak w Camry 10 lat temu zakładali alarm, to tak popieprzyli ze ABS nie działał - do dzis nie wiem jak oni to zrobili!
a co gorsza teraz znowu to sie odezwało, dziś ja odstawilismy do znajomego by cos zaradził...
  
 
Mechanik chyba zresetowal komputer - wykasowal bledy i odpalil.
Dzisiaj dowiedzialem sie, ze wczoraj juz pod samym ASO znowu im zgasl - odrazu podpieli tester (zanim sie blad sam wykasowal) i ... wadliwa instalacja alarmu ! Juz to naprawili + wyciszyli prawe drzwi Jutro zaraz z rana odbieram samochod. Oby teraz juz bylo ok - przynajmniej wiadomo co bylo uszkodzone.
  
 
Cytat:
Nie wydaje mi się, żebyś miał jakiś pechowy egzemplarz. Prędzej ktoś dał ciała przy montażu alarmu. Ale głowa do góry i trochę wytrwałości. Na pewno przyczyna się znajdzie i będzie bardzo trywialna. Zawsze tak jest



Wygral Pan Yarisa TS
Jak juz chwile temu napisalem - alarm byl zle podlaczony - dziwi mnie tylko to, ze wczesniej tak sie nie dzialo (!). Usterke udalo sie ustalic dzieki pomocy ze strony auta - zgaslo na podjezdzie w ASO - szybkie podpiecie testera i wszystko bylo wiadomo
thx
  
 
Cytat:
2003-11-19 11:56:02, jackal pisze:
Kumpel też tak miał, tzn. "fachowcy" założyli mu alarm i ... auto więcej nie odpaliło, musieli w ASO na koszt "fachowców" zmieniać cały komp od immobilizera.



Widze, ze przynajmniej 4 kolegow wg mojej oceny powinno miec prace w TMP Wszyscy zdiagnozowaliscie prawidlowo - alarm - dziwne jest ze dopiero po pol roku to wyszlo ...
  
 
Nie koniecznie, możliwe ze w czasie któregoś serwisu coś zmajstrowali.
Ważne ze rozwiązali problem i bedziesz mógł cieszyć sie z jazdy samochodzikiem, a co nawazniejsze wyprzedzać bez stresow
  
 
Cytat:
Wygral Pan Yarisa TS


Naprawdę? A to niespodzianka, a gdzie mogę odebrać?

A poważnie...
Bardzo się cieszę, że udało się znaleźć przyczynę problemu.
Niestety moim zdaniem większość fachowców od alarmów nie wiem tak do końca co właściwie robi... Przykre to jest.
  
 
Cytat:
2003-11-20 13:47:34, _Artur pisze:
Niestety moim zdaniem większość fachowców od alarmów nie wiem tak do końca co właściwie robi... Przykre to jest.



Nieprawda, oni właśnie dobrze wiedzą co robią - podpinają kabelki od centralki alarmu we właściwe miejsca - tu się ich "doskonała" wiedza kończy. Niestety.

W nowych furkach jest od cholery elektroniki (najwięcej w BMW 7 - ok. 70 procesorów, przeciętne auto średniej klasy ma ok. 40 procesorów) i samo podpięcie kabelków nie wystarczy. Wymiana komputera do immobilizera to spory wydatek, a najczęściej "alarmowcy" psują immobilizer.
  
 
Juz nie tworze nowego watku bo mialby on tytul: Zgasl 3 - zgon

Ok godziny 18 auto podczas pracy na wolnych obrotach zgaslo i kaplica. Nie wyswietla ikony z biegiem ktory aktualnie jest wybrany a skrzynia biegow jest unieruchomiona

Czlowiek z ASO przyjechal - zrobil wszystko co mozliwe: resety kompow (ECU i skrzyni), bezpieczniki, wtyczki itd i nic ... laweta i do ASO

Moze to jakas mechaniczna awaria skrzyni ? Dodam, ze auto zostalo odpalone na N (inaczej sie nie da) i na N sobie pracowalo wiec skrzynia nie byla ruszana ...

ps. co ciekawe jak ostatnio zgasl to bylo to ok 250km po wyjezdzie z ASO, dzis bylo tak samo ! Jutro dalszy ciag przygod

--
Z tego wszystkiego nie napisalem co w ogole zostalo zrobione:
Poniewaz auto zgaslo na podjezdzie do ASO wiec blad byl w pamieci gdy podpieto tester - okzalo sie, ze jest zwarcie/otwarty uklad przy cewkach. Elektryk rzucil okiem i okazalo sie, ze alarm zostal tam podpiety - pomysl podobno dobry ale bylo jakos tak, ze jeden kabel byl podpiety do tych cewek a + do czegos innego (pompy paliwa ? juz nie pamietam) i w sumie byly takie wahania napiecia, ze takie cos sie dzialo - troche dziwne, ze dopiero po 4000km sie ujawnilo ale wazne, ze udalo sie zlapac ten blad. Centralke alarmu tez wymieniono.

ps. do cewek podpiete bylo to dodatkowe zabezpieczenie (moze byc do rozrusznika, pompy paliwa lub cewek).

Dzisiajsze zgasniecie jest inne niz poprzednie wiec wyglada na to, ze to ten alarm byl odpowiedzialny.

[ wiadomość edytowana przez: tmw dnia 2003-11-20 21:01:25 ]
  
 
Co tu pisać . Prosta piła wymiana alarmu.
Ciekawi mnie jeszcze sam komp. Może (oby nie) w nim coś szwankuje.
Masz zdrowie człowieku. Ja to bym kloł jak szewc.
A może trzeba pomyśleć o innym ASO??
Darek
  
 
Jak by ci to powiedzieć, zgdzadzam sia ze Darkiem zmien może ASO jak po tej naprawie znowu zgaśnie.
  
 
Ja mimo wszystko sugeruję, żeby na jakiś czas całkiem odłączyć alarm. Inaczej nie można wyeliminować, że to właśnie nie on jest powodem gaśnięcia samochodu.
  
 
Cytat:
2003-11-21 07:51:18, Darsoft pisze:
A może trzeba pomyśleć o innym ASO??



1. IMO ASO jest ok - staraja sie jak moga - jak na moj gust obecna awaria to jeszcze cos innego - moze ten stary alarm namieszal w kompie ? Wczesniej byla to elektronika teraz komp nawet bledu nie pokazuje !!
2. nie mam innego ASO do ktorego bym pojechal - Fietz to zlo, Bonkowscy - rozne opinie o nich slyszalem.

Poczekamy zobaczymy.