Podłużnice - co jak do wymiany?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Znajomy na "lekko" skorodowane podłużnice.
Co można z tym zrobić? Podobno serwis zawołal 600zł za robotę, ale trzeba mieć materiał/reperaturkę.
Ma ktoś jakieś z tym doświadczenia, zakres naprawy, koszty itp.

Pozdr
  
 
600 złotych ??? to duużo ...
jaki to samochód ? escort

jesli escort - to mówisz o tylnych podłużnicach , prawda ??
ja jak się pytałem to w porządnym i wcale nie najtańszym warsztacie słyszałem 120 za stronę (o reperaturkach nikt nic nie mówił)...
koniec końców znalazłem blacharza na wiosce, który za 250 pospawał obie podłóżnice (wspawywał tam zdrowe kawałki blachy), zakonserwował je, a do tego jeszcze .... zrobił oba tylne nadkola wycinając korozję i wspawując nową blachę

niech poszuka gdzieś taniej - podłóżnica to nie karoseria - nie potrzebuje wirtuoza szlifierki, który zrobi to tak, że "nie będzie śladu" ma być porządnie - uważam, że 300 zł to max ile ta praca jest warta.
a co do ASO ... to robią fuszerki jak każdy
  
 
Hmm....zgadzam się w 100% z przedmówcą tymbardziej ze w niedługiej przyszłosci czeka mnie dokładnie to samo.
 
  
I mnie tez to czeka, i w warsztacie powiedzieli ok.120zl za strone, a mam do zrobienia 1
  
 
Cytat:
2004-11-25 14:21:04, Gerusik pisze:
600 złotych ??? to duużo ... jaki to samochód ? escort jesli escort - to mówisz o tylnych podłużnicach , prawda ??



No nie spominałem, że Escort bo ... no a niby jaki inny samochód może kupić rozsądny człowiek
yyyy dokładniej to Orion

Dzięki za informacje, przekażę mu.

  
 
Cytat:
2004-11-26 08:01:03, chasmo pisze:
Dzięki za informacje, przekażę mu.



a ja jak znajdę to wyślę ci fotki moich sprzed spawania, żeby miał światopogląd jak to u innych wygląda(ło)
Fotki ładne - zrobione z kanału ... tylko gdzie ja je mam ??
  
 
Cytat:
2004-11-26 13:07:44, Gerusik pisze:
a ja jak znajdę to wyślę ci fotki moich sprzed spawania, żeby miał światopogląd jak to u innych wygląda(ło) Fotki ładne - zrobione z kanału ... tylko gdzie ja je mam ??


Oki fajnie by było, dziękuję
Nie spiesz się, weekend idzie, wypocząć trzeba...W przyszłym tygodniu starczy.

Pozdr
  
 
skoro się ukrywasz i nie masz w profilu maila....





miałem jeszcze fotki "z dystansu" ale je chyba wcięło ...
  
 
Kurcze...więc nie tylko u mnie podłużnice są "papryka"?.Słaba to pociecha ale zawsze coś.
  
 
Cytat:
2004-11-26 17:18:30, Gerusik pisze:
skoro się ukrywasz i nie masz w profilu maila....



Co ? jak ? gdzie ? ukrywam się ? ... eeeeeeeee mam ustawionego maila, sprawdzałem właśnie. Był ptaszek "widoczny tylko dla klubowiczów"... no ale przecież jesteś zarejestrowany.
W każdym razie odptaszkowałem to.
Dzięki za fotki i pozdrawiam

  
 

O i chyba na mnie trafilo - za ile i gdzie zrobiliscie?
Trzyma sie do tej pory?

BO ja mam prawy tyl i progi do roboty.
  
 
hihih a ja mam do roboty oba progi, oba tylne nadkola, podłużnice, że o wymianie ćwiartki podłogi nie wspomnę, aaa i wlew paliwa do roboty
eh, szkoda gadać
  
 
widze że te podłużnice to seryjna wada , u mnie niestety też nie wygląda to za ciekawie, ale chyba bagażnik mi nie odpadnie
  
 
Cytat:
2005-03-04 12:44:05, lukas101 pisze:
widze że te podłużnice to seryjna wada , u mnie niestety też nie wygląda to za ciekawie, ale chyba bagażnik mi nie odpadnie


mam trochę starszego oriona i prawą podłużnicę do zrobienia .Dobrze że tu trafiłem bo mi teraz żaden blacher kitu nie wciśnie.Mam jeszcze do załatania mocowanie przedniego wahacza (lewa str.) od wewn. strony.Ciekawe ile za to zaśpiewają.
  
 
Ale te fordy nam korodują??? Podobny problem: nadkola i próg.