Uszkodzony katalizator

Napewno nie będziesz musiał ponownie wstawiać tam katalizatora, gdyż samochody na gaz w zupełności katalizatorów nie potrzebują z tego względu że spaliny są DUŻO mniej szkodliwe dla środowiska a na przeglądzie spokojnie powinieneś przejść kontrolę emisji spalin...
W miejsce kata proponuję Ci włożyć strumiennicę (tak jak u mnie) lub tłumik przelotowy (tak jak u Maćka GT). Czy wybierzesz wariant pierwszy czy drugi to i tak i tak wyjdzie Cię to taniej niż kupno nowego katalizatora.
Czy można wspawać tam zwykły kawałek rury? Nie jestem pewien ale chyba raczej nie...
A swoją drogą to katalizator w zagazowanym samochodzie zużywa się szybciej niż w zwykłym benzyniaku - jak ja u siebie zakładałem strumiennicę to ze swojego kata wysypałem też kupe śmieci

Mój kat też jest na wykończeniu. (110kkm)

Napewno odradzam wstawienie w miejsce kata kawałka rury ( zawór EGR zwarjuje - odpowiedzialny jest za recylkulację spalin). Tak jak pisze Jeżyk należy wtawić strumiennicę lub tłumik przelotowy, wybór należy do ciebie. Wątpię by gaz miał znaczący wpływ na żywotność kata, mój się trzyma od prawie 100kkm zagazowania, ale przegląd 28 listopada br. prawdę mi powie, jak jest do dupy to za przegląd zaplacę i wstawię sobie struminnicę, ale taką tanią tandetę jak JONES za 100zł . Bardziej boję się o amory

Diackon

[ wiadomość edytowana przez: Krzysiek-Diackon dnia 2002-11-04 21:57:29 ]

Po przemyśleniach zamówiłem strumienice u Macika, http://www.agmatuning.com/

210PLN cena z przesyłką firmą kurierską

Strumienica razem z kryzami, ponoć przystosowana do esperaka 1,5 16V