MotoNews.pl
1 Pytanie laika. Rejestracja samochodu + przegląd. (35824/27) - PT
  

Pytanie laika. Rejestracja samochodu + przegląd.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam małe pytanko, mam zamiar kupić od znajomego Fiata 125p. 88r.

OC ma ważne do Marca natomiast przegląd skończył się dwa dni temu.

Mając umowe sprzedaży i stary dowód gdzie muszę z tym iść?Tylko do wydziału komunikacji, czy może gdzieś jeszcze?

I jeszcze jedna sprawa, z tego co mi powiedzieli znajomi, to jeśli pójdę go przerejstrować bez ważnego przeglądu to będę musiał brać jeszcze tablice próbne, żeby dojechać na przegląd i dopiero wtedy mogę dostać normalne tablice i dowód.

Czy mogę to jakoś załatwić, żeby ominąć tablice próbne i dostać od raze stałe? Cały problem w tym, że w starym dowodzie nie ma już miejsca na przeglądy! Bo tak jestem 100zł w plecy

Bardzo bym prosił o odpowiedź, z góry dzięki
  
 
Jedź "cichaczem" na przegląd.Wystawią Ci zaświadczenie o przegladzie na papierku,który pokażesz w wydziale komunikacji.Na tej podstawie bedziesz miał już wbity przeglad w nowy dowód.W swietle prawa jest tak jak piszesz-powinieneś wziąć tymczasowe blachy i dopiero jechac na przegląd.
  
 
No i trzeba chyba zahaczyć o Urząd Skarbowy z umową kupna -sprzedaży. Jeżeli cena na umowie nie przekracza bodajże 500zł to zapłacisz tylko za znaczki skarbowe.
  
 
co do skarbówki to kwota nie może przekroczyć 1000zł na umowie i wartości rynkowej, ale to ci chyba nie grozi... zrób tak jak mówi kaovietz to bedziesz miał przegląd już w dowodzie albo możesz spokojnie jechać na przegląd ze starym dowodem i tam ci go wbiją a potem przepisza w wydziale komunikacji a miesiąc pojeździsz za darmo na ubezpieczeniu oc a jakbys niedajboże przydzwonił to w okresie przed rejestracją na siebie płaci Państwo a nie ty i nie tracisz zniżek i takie tam...
  
 
A czy przypadkiem nie dostanie nowego dowodu,gdy w starym nie ma już miejsca na pieczatki,a co za tym idzie nowe blachy ??
  
 
Nie na przeglądzie jak nie ma w dowodzie miejsca to wypisuja kartkę i wcale nie trzeba zmieniac dowodu i tablic, kolega ma Trucka i juz dwie osobne kartki z przegladami bo sie dwa lata temu dowod skonczyl.
  
 
Dzięki za wszystkie odpowiedzi

Za Fiacika zapłaciłem 550zł to chyba nie duża cena?

Silnik po generalce, całkowicie nowy rozrusznik, alternator i gaźnik. Całkiem zadbany, dostałem jeszcze drugi komplet drzwi na których nie ma nawet jednego purchelka, został mi tylko do zrobienia prawy tylni błotnik, bo nadkole "już" siada
A co do tego skarbowego, to wkońcu do 1000zł, czy 500zł bo nie chce mi się nic płacić


[ wiadomość edytowana przez: karas dnia 2004-01-11 13:47:53 ]
  
 
mialem podobnie to mi przeglad wbili w adnotacje urzedowe bo dowod i tak szedl do wymiany, lub wystawia ci papier to jest banalne, i jeszcze miesiac pojezdzisz.
  
 
W skarbówce do 1 tyś
  
 
ja dopiero sie szykuje do zakupu fso, zamierzam wydac wiecej niz 1000pln (kolo 1500). Za co i ile sciagnie ze mnie skarbowka ?
dzieki
  
 
Ojciec był dzisiaj zarejestrować 2 samochody: Golfa i LT'ka. Dostał dowody tymczasowe, a po odbiór stałych ma się zgłosić wraz z zaświedczeniami ze stacji diagnostycznej, taktujących o mocach silników oraz dopuszczalnej masie ciągniętej przyczepy, z tym że jest mały psikus - obydwa auta nie mają haków

Dobrze że mnie tam nie było - chyba by mnie poniosło...
Słyszeliście kiedykolwiek o takiej bzdurze? Tłumaczą się że nie mają danych w katalogach - a ch... mnie to obchodzi
  
 
Jop, takie zaświadczenie to "tylko" 49 PLN, za odczytanie danych z katalogu przez diagnoste (w moim przypadku to było podyktowanie danych, bo pojazdu nie mogli znaleźć w żadnym ze swoich opasłych katalogów).
  
 
Cytat:
2006-02-08 21:28:25, jose pisze:
Jop, takie zaświadczenie to "tylko" 49 PLN, za odczytanie danych z katalogu przez diagnoste (w moim przypadku to było podyktowanie danych, bo pojazdu nie mogli znaleźć w żadnym ze swoich opasłych katalogów).



A to k.....y

  
 
tresor. do wartosci 100zl nie placisz nic w urzedzie skarbowym. przerejestrowanie ok. 200zl. dolicz ubezpieczenie i tysiac ci pekl. jesli masz 1500zl na zakup auta to lepiej poczekaj rok, dwa, dozbieraj kase i wtedy cos kup. przez ten czas nabierzesz troche doswiadczenia, rozeznasz sie i szanse kupienia padliny zmaleja odrobine.
  
 
Pagan, odpisales na post sprzed 2 lat
  
 
szczęśliwi czasu nie liczą
  
 
fak. to ja tak dlugo spalem? gdzie ja jestem? czy ja jeszcze spie, tylko sen sie zmienil? co ja tu, 5*, robie?
  
 
po mojemu to Prezes poprostu ostro pochlał, bueheh
  
 
Cytat:
2006-02-08 21:40:15, PAGAN pisze:
(...) lepiej poczekaj rok, dwa, dozbieraj kase i wtedy cos kup (...)

Czyli sprawa jest jak to mówią "na dziś" .
  
 
Cos w tym jest