Dymek z silnika

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam
wymienilem ostatnio olej w ladnej i filtr oleju.teraz po nagrzaniu auta gdy odkrece korek od wlewu oleju wylatuje bialy dymek.czy to normalne?wczesniej tego nie bylo.wlalem lotos gas juz drugi raz pod rzad i po pierwszym razie nie bylo dymka.filtr jest cieply jak sie nagrzeje silnik wiec jest raczej dobrze zalozony.ale skad ten dymek?
  
 
Spaliny, które dostały sie do komory korbowej. Tylko to mi przychodzi do głowy. Normalne, chyba, ze masz ich bardzo dużo, wtedy remont silnika.

-----------------
Dawniej najszybsza Łada w klubie i prawdopodobnie najlepsza Łada na świecie.
  
 
a po czym mam poznac czy jest ich bardzo duzo?ile mam tak jezdzic?czym grozi za dlugie jezdzenie z taka awaria?
  
 
Zmierz cisnienie w cylindrach i olejowe. A co do tego oleju to jest tani ale podobno niezbyt dobry. Ja zawsze lalem lotosa zielonego bo ma troszke lepsze wlasciwosci bodajze sj cf
  
 
Naj prędze to będzie któryś z zaworów. Aby się upewnić czy to nie pierścionki trzeba wyjąć bagnet. Jeżeli będzie dymek to znaczy, że są nie szczelne. Oczywiście to nie zastąpi pomiaru ciśnienia w cylindrach, ale pozwoli w przybliżeniu określić rodzaj uszkodzenia.
  
 
Cytat:
2005-08-11 16:22:41, kaktus1 pisze:
a po czym mam poznac czy jest ich bardzo duzo?ile mam tak jezdzic?czym grozi za dlugie jezdzenie z taka awaria?


To pewnie nie awaria a zwykłe zużycie. Jeśli nie bierze oleju, tzn , ze jest dobrze. Jeśli nie daje spod korka tak mocno jak z rury wydechowej to musi być dobrze To, że lekko dymi w niczym nie przeszkadza. Mechanior, jak dymi spod korka wlewu oleju to tak samo jakby dymiło z bagnetu. To przecież jedna komora.


-----------------
Dawniej najszybsza Łada w klubie i prawdopodobnie najlepsza Łada na świecie.




[ wiadomość edytowana przez: Yanosik dnia 2005-08-11 22:55:34 ]
  
 
jednak sytuacja sie pogorszyla.teraz oprocz pary po otwarciu pokrywy lub wyjeciu bagnetu silnik pluje we mnie olejem a jak zajze do srodka to skacza tam jakies jakby krysztalki cos jak grad.co sie dzieje?wie ktos co z tym trzeba zrobic?i w ogole co sie dzieje z moim silniczkiem niezawodnym jak do tej pory?
  
 
Yanosik komory są osobne, mają tylko połączenie poprzez odme. wystarczy ją odłączyć. Kaktus a płynu chłodzącego ci nie ubywa? rozchlapywanie oleju to normalka, przecierz korbowód się obraca w misce olejowej a i klawiatura jest smarowana olejem.
  
 
Cytat:
2005-08-14 20:04:12, mechanior pisze:
Yanosik komory są osobne, mają tylko połączenie poprzez odme.


A olej z głowicy to jak wraca do miski, odmą?
Są zdaje sie dwa (i to duże) kanały łączące głowice z komorą korbową

-----------------
Dawniej najszybsza Łada w klubie i prawdopodobnie najlepsza Łada na świecie.
  
 
plynu w chlodnicy nie ubywa.wczesniej nie widzialem zeby olej tak chlapal wiec sie dziwie czemu tak jest.wiec to jest normalne tak?jeszcze jedna sprawa.przy sprawdzaniu poziomu oleju na zimnym silniku, na bagnecie olej jest jakis rzadki.ciezko sprawedzic poziom bo olej plywa po bagnecie.to tez normalne?olej byl w oryginalnym opakowaniu wiec nie ma mowy o jakims walku.