Jak zakonserwowac malucha? :)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witajcie!

Jako, ze to moj pierwszy post na tym forum no to sie przedstawie: Kuba z Lodzi, jezdze Fiatem 126p z 89roku, ale wieksza moja pasja sa motocykle... No to tyle, teraz do rzeczy:

jutro konczy mi sie OC a na zaplacenie raty poki co mnie nie stac i zmuszony jestem odstawic Cashlacka na jakies 3tygodnie, moze na miesiac pod blok

Mam pytanie, co radzicie zrobic, zebym sie nie martwil o pozniejsze odpalenie?
Wyciagnac akumulator? Natankowac do pelna, a? cos wiecej zrobic? Poradzcie no bo nie wiem, czy moze przesadzam i przez taki okres czasu nie cie nie powinno stac?

Pozdrawiam serdecznie

Wonski



[ wiadomość edytowana przez: koniu dnia 2003-12-01 17:04:46 ]
  
 
Ja bym akumulator wzioł do domku bo po 1) zapezpieczenie że nie ukradną po2) "żeby mu zimno nie było..." niewiem co możesz zrobić mój stoi cały czas pod dachem i czasam nie jest przepalany przez 3 tygodnie gdyż stoi na działce... ale u mnie wszystko jest oki i nawet zapala od kopa ( no prawie)
  
 
Witaj Wonski, kiedy szalejemy na wsce ?
Skoro nie bedziesz śmigał maluszkiem, to weź wyjmij fotele, i odkręć tapicerke z podłogi, ciach ją do piwnicy, umyj wysusz, a auto poddaj oględziną, pozamiataj kabine... to wszystko wyjdzie mu na zdrowie.
  
 

Akumulator wyciagne na pewno Przezorny jestem, a w domu na pewno nie zginie i bedzie mu cieplej niz w Grudniu w Cashlacku

co do tapicerki to, Krzysiek, masz racje.. pranie tapicerki by sie bardzo przydalo) A WSKa pojezdzimy, nie wiem czy jeszcze w tym roku, ale przejazdzke masz u mnie obiecana Poloze tylko nowa instalacje, wyciagne dowod od Polucji i w droge))

z troche inneg beczki: czeka mnie wymiana oleju (i to jak najszybciej ) i mam tutaj pytanie, jaki olej polecacie?
Nie wiem czy w maluchach tez sie zmienia olej w zaleznosci od sezonu, jak w motocyklach, a?

dzieki za odpowiedzi

pozdrawiam

Wonski
126p '89
M10 '64
  
 
Ja bym Ci go radzil często myć jak tak bedzie stal..wtedy nikt sie nim nie zainteresuje..mowie o dzieciakach ktore lubią sobie tak dla wiksy poszeprac w opuszczonych autach..aku weź koiecznie i ja bym np.reki nie zaciągal..a raz w po raz go przestaw bo Ci opony sie odksztalca
  
 
przesmaruj czymś uszczelki, bo potem możesz go nie otworzyć konwencjonalnymi metodami