Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() Boola Polonez Caro 1.4 16V ... Kraków | 2004-04-12 11:18:48 Wczoraj w nocy wsiadłem do poldka i przyznam ze na zimnym silniku przycisnąłem mu troszkę a tu zaraz po wyjeździe z osiedla z pod maski jeden dym!! Zatrzymałem się otworzyłem maskę a tam paruje płyn chłodniczy, przy tym wyciek jak by ktoś kran odkręcił tylko ze w takim miejscu ze nic nie dałem rady zobaczyć (jak na fotce) co tam mogło puścić? Nie byłem jeszcze przy aucie bo dziś święto ale pilnie potrzebuje auto na jutro i musze cos z tym zrobić... ![]() ![]() i fotka: ![]() kopci się i leje gdzieś pod tą srebrną osłoną czy jak to zwał... Proszę o pomoc.. [ wiadomość edytowana przez: Boola dnia 2004-04-12 11:24:59 ] |
![]() road_runner Miłośnik FSO Gdynia | 2004-04-12 11:39:46 Hmm najgorszy scenariusz to uszczelka glowicy, dymienie mogl spowodowac cieknacy plyn chlodzoacy na kolektor wydechowy - tak bylo u Marasa |
![]() Boola Polonez Caro 1.4 16V ... Kraków | 2004-04-12 11:43:10
ale czy przez uszczelke lała by sie tak duza ilosc płynu?? a jakie są koszta wymiany tej uszczelki?? ![]() |
![]() zenolop Polonez1.4 16V DOHC Warszawa | 2004-04-12 11:51:45
sama uszczelka 150zł.Z wymianą ok 700zł-1000zł (obowiązkowe mni planowanie-zabielanie głowicy) |
![]() Boola Polonez Caro 1.4 16V ... Kraków | 2004-04-12 11:58:20 ale gdy zgasilem autko to płyn lał sie i lał aż cały prawie się wylał...
a co do cen uszczelki to zrobilem sie zielony ![]() |
![]() Boola Polonez Caro 1.4 16V ... Kraków | 2004-04-12 15:03:33 bylem wlasnie zobaczyc jak to wyglada w bialy dzien i jestem załamany... ![]() ![]() plyn kapie dalej, w zbiorniczku nie ma juz nic od wczoraj, wszystko dzieje sie pod tą srebrną blachą (co to jest??) a gdy odpalilem silnik na moment to miedzy ta blachą a silnikiem zaczyna wydobywac sie para... ![]() wiem ze to glupie pytanie ale moze mi ktos przyblizyc jak jest z tą glowica i czy tam na dole jest jeszcze jakis przewod ktory moglby puscic na zaciskach?? czy cokolwiek? ![]() [ wiadomość edytowana przez: Boola dnia 2004-04-12 15:11:42 ] |
![]() road_runner Miłośnik FSO Gdynia | 2004-04-12 15:34:16 Ta blacha to oslona termiczna kolektora. Para wydobywa sie bo plyn cieknie na kolektor wydechowy. Najprawdopodobniej jest to uszkodzenie uszczelki (chyba ze cieknie z weza powrotnego do chlodnicy ale to bys raczej widzial) - dla pewnosci podnies auto, i zobacz od spodu - moze bedzie cos wiecej widac. |
![]() Mrozek Miłośnik FSO 2 x PN i pare innych ... blisko Wrocka ;) | 2004-04-12 15:38:54
Kochany roverek... ![]() Cóż, wypada tylko współczuć. Sorki, że tym jeszcze zdołuję, ale we wrocławskim ASO ta impreza kosztuje nie mniej nie więcej a 2000 zł (materiały + robocizna). Może to jednak leje się z okolic tej grubej rury co leci nad tą „srebrną osłoną” jak to nazwałeś (to jest tylko osłona cieplna tej rurki, jej zadaniem jest w pewien sposób chronić tą rurę przed działaniem wysokiej temperatury z kolektora wydechowego, który znajduję się pod tą osłoną – w rurze zaś przepływa ciecz chłodząca i jest to jeden z nietrwałych elementów w tym silniku - koroduje i często z tego powodu pojawiają się dziury i nieszczelności) a paruje w momencie jak dostanie się na gorący kolektor wydechowy. Gdyby uszczelka podgłowicowa padła i w takim tempie silnik straciłby płyn chłodniczy to myślę, że było by więcej znaków wskazujących na taką awarię (przegrzewanie się silnika, bąble powietrza w układzie chłodzenia widoczne na zbiorniku wyrównawczym, biały gęsty dym z rury wydechowej itp.). Nie pozostaje Ci nic innego jak oblookać to dokładnie (może na kanale było by sprawniej). Poza tą widoczną od góry silnika rurą, pod kolektorem wydechowym nie ma nic co by "mogło puścić na zaciskach". Sama rura biegnąca nad tą osłoną, tez kosztuje chore pieniądze - jak mnie pamięć nie myli coś około 160-200 zł. Jak dla mnie to pojebana cena za kawałek rury, ale jedyne co mogę to tylko wyrazić swoją opinię. Na przyszłość – niech wszyscy marzący o tej wersji silnikowej niech dobrze się zastanowią nad tym wyborem. |
![]() zenolop Polonez1.4 16V DOHC Warszawa | 2004-04-12 18:38:27
Zastanowiliśmy się. Np ja zaoszczędziłem np: na niedokonywaniu regulacji zaworów 10x80zł = 800zł a więc na wymianę uszczelki akurat. Nie musze też robić remontu co 70-120kkm (następne 1500-2000zł w kieszeni). Remont w roverze robi się przy dobrych wiatrach co 400tyś km... ![]() |
![]() Boola Polonez Caro 1.4 16V ... Kraków | 2004-04-12 19:07:28
no wiec odkręcilem tą osłone zeby zobaczyc dzis cos wiecej o co tam chodzi i sprawa wyglada tak ze po odpaleniu autka zaczyna kapac z tego do czego przykrecona byla ta oslona ( czy to ten kolektor bo ja sie nie znam ![]() |
![]() zenolop Polonez1.4 16V DOHC Warszawa | 2004-04-12 19:15:31 I. Uważaj z tym odpalaniem bo prawdopodobnie masz zapowietrzoną głowicę. II. Chodzi o to czy woda wali z kadłuba silnika czy może sika z orurowania. Jeśli z kadłuba (ze szeliny między głowicą a blokiem to jest to prawdopodobnie uszczelka).. W/g mnie nie powinieneś już uruchamiać silnika bo możesz go bardziej uszkodzić. Najlepiej kup flaszkę i zaproś jakiegoś doświadczonego klubowicza (właściciela 1.4) do siebie celem konsultacji.. |
![]() JACU626 Miłośnik FSO BIAŁY CZARNY SREBRNY ... TSA - RTA | 2004-04-12 20:55:03 Zastanawiam się dlaczego tak boicie się wymiany uszczelki pod głowicą że aso musi to robić ![]() ![]() ![]() |
![]() leon Miłośnik FSO Leonez Atuz 1.6 GLIz ... ZONK & Toruń | 2004-04-12 22:08:54
Właśnie, przecież to proste jak budowa cepa ! Zdjąć, wymienić , założyć, pikuś. |
![]() zenolop Polonez1.4 16V DOHC Warszawa | 2004-04-12 22:16:20 Ciekawe pytanie...
Oczywiście problemem jest głównie brak parku maszynowego. Co z tego że jestem mni. szlifierzem z wykszałcenia i że planowałem już głowicę, skoro nie mam parku maszynowego. Skoro już członkowie klubu składają się po 20zł rocznie i jest ich co raz to wiecej to można by pokusić się o sklecenie miniwarsztatu. Mnie też drażni że za wymianę np uszczelki w roverze trzeba płacić 1000 i więcej złocisz tzw frycowego. Płacisz głównie dlatego że masz droższą jednostkę napędową bo nakład roboty nie jest znów aż tak kolosalny. Wielu z nas jest zapewne specjalistami z różnych branż i rzeczywiście mogli byśmy sobie pomagać w stopniu niespotkanym dotąd. Kwestia samoorganizacji. Cóż wszystko przed nami. W/g mnie klub powinie ewoluwać właśnie w kierunku stworzenia porządnego i taniego zaplecza remontowego. Ale jest to zadanie dla głównych organizatrów tego majadnu ![]() |
![]() leon Miłośnik FSO Leonez Atuz 1.6 GLIz ... ZONK & Toruń | 2004-04-12 22:22:06 A jak to sobie wyobrażasz ? Że Machu będzie jechał do Wawy po jakiś przyrząd ?
|
![]() road_runner Miłośnik FSO Gdynia | 2004-04-12 22:26:47
W kazdym miescie powiatowym bedzie ASO FSO-AK zaraz obok ASO Daewoo-FSO ![]() |
![]() Grzech Miłośnik FSO Polonezy dwa i pół. :) Nieporęt | 2004-04-12 22:29:16
Ja zawory reguluję sam, a z tym remontem co 70-120kkm to lekka przesada. Moje auto ma 115kkm i działa bardzo dobrze, nie bierze oleju itd. Niedaleko ode mnie własciciel sklepu ma przejściówkę, którą remontował pierwszy raz po 250kkm. A jeśli chodzi o remont Roverka to niestety muszę Cię rozczarować. Ten silnik jest jednorazowy i remontu zrobić nie można. Było już zresztą o tym na forum nie raz. |
![]() fiacior125 Miłośnik FSO Warszawa - Praga | 2004-04-12 22:36:08 Niewiem skad wy biezecie tak wysokie ceny napraw rovera? Wymienialem u siebie uszczelke i zaplacilem 450 zl razem z planowaniem. Za uszczelke placilem 145 zl. Ludzie boja sie naprawiac te silniki, bo podobno urywaja sie szpilki. Moj byl juz tyle razy rozkrecany i jakos nic sie nie pourywalo. Tak apropo to chyba trafilem najbardziej pechowego rovera, ale ostatnio wymienilem silnik i jak narazie jest wszystko spoko, poza tym, ze wczoraj tez pekl mi przewod gumowy i uciekl plyn. A tak wogole to gdyby ktos potrzebowal jakies graty do rovera to mam do sprzednia caly moj stary silnik na czesci. |
![]() zenolop Polonez1.4 16V DOHC Warszawa | 2004-04-12 22:40:56 Można, tylko polega on na czym innym. Wymianie kompletego kobowodu z tlokami i bloku silnika. Oczywiście ma to wady i zalety. Zaleta w przypadku silnika rowera że w mniej więcej tych samych kosztach zamknie się wymiana na poj np 1800ccm. Podejrzewam że i tak buda mojego podlka padnie zanim silnik się wyeksploatuje bo i 500 tyś może bez remontu wykręcić. To jest jedynie inna filozofia. Nie jest to taki remont jak się utarło robić z autami konstuowanymi do lat 70tych czyli szlify nowe wym tłoków pierścieni. Np zepsuty TV też się naprawia inaczej niż niegdyś. Odbiornik taki na np 5 głównych modułów (płytek drukowanych) i autoryzowany serwis nie patrzy który tranzystor wysiadł i nie trzyma parametrów, tylko wymienia płytkę na której jejst 60tyś tranzystorów (zawartych mni w układach scalonych) na nową wolną od wad.
|