Nasz ślubny Poldek

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
9 sierpnia pojechaliśmy (oczywiście naszym Polonezem) do kościoła powiedzieć sobie sakramentalne TAK. Żeby móc jechać Polonezem musiałem go trochę podleczyć . 2 tygodnie zajęło mi robienie blach i lakierowanie ale było warto. Wszystko zrobiłem sam i to jest chyba najważniejksze i jaka satysfakcja. Jak wyglądaliśmy MY i Poldi tego dnia możecie obejrzeć na stronie Nasz ślubny Poldek

P.S.
Posta zamieściłem dopiero teraz bo trochę czasu miałem mało na umieszczenie tego w sieci.
  
 
Spóźnione, bo spóźnione ale jednak gratulacje.
Kolor Poldka też jak najbardziej weselny
  
 
Dołączam się.

-----------------
--- Biały ---
ten zły admin
  
 
Bardzo słuszna koncepcja

Wszystkiego najlepszego
  
 
Jakub - wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia, gorące życzenia dla Ciebie i małżonki

witaj w klubie "zaobraczkowanych"
  
 
Śpiesze z małym wyjaśnieniem. "Cywilnie" pobraliśmy się 3 lata temu, a teraz to uczyniliśmy z wszelkimi zasadami i uroczystościami jakie jesteśmy zobowiązani spełniać żyjąc w naszej pięknej POLSCE.

Dziękujemy za życzenia i gartulacje

P.S.
Panowie kawalerowie dołączajcie do nas zaobrączkowanych
  
 
Gratuluje ale chyba bardziej żony niż poloneza
Wszystkiego dobrego
Mokry
  
 
Wszystkiego Najlepszego.
  
 
najlepszego!
BTW chyba długo na zdjęcia czekałeś

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2003-12-07 15:15:17, Qba6tak pisze:

P.S.
Panowie kawalerowie dołączajcie do nas zaobrączkowanych



Zgadzam sie z przedmowca.

Gratulacje Kuba samochodziku i decyzji.
  
 
Wszystkiego najlepszego na nowej DRODZE zycia...
  
 
Właśnie, dołączajcie bo niby dlaczego macie mieć lepiej od Nas


-------------------
chaM

Poloneza? Owszem: wypić lub zatańczyć.
  
 
Cytat:
2003-12-08 14:34:15, Mach pisze:
Właśnie, dołączajcie bo niby dlaczego macie mieć lepiej od Nas


-------------------
chaM

Poloneza? Owszem: wypić lub zatańczyć.



Właśnie Mach, sam odpowiedziałeś na pytanie.
  
 
No to akurat tak jakoś "beznadziejnie" się zgrało.
  
 
Wszystkiego naj...naj...naj....