MotoNews.pl
9 Z dwóch jedna? (32468/18) - PT
  

Z dwóch jedna?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mój znajomy stał sie posiadaczem toyoty celic 02r srebrny metalic po tuningu dołozona turbina felgi 17 skóra spojlery wizualnie super ale po blizszym zapoznaniu sie z autkiem kur....... koszmar została złozona z DWÓCH głowica nie od celici tylnie amorki (nie wiem skad je wzieli) wygladaja jak kij od szczotki w kierownice wsadzili zamiast poduszki szmaty chamski spaw przez srodek w srodku wali benzyna i wiele innych rzeczy o których juz nie bede pisał bo szkoda ale był tak napalony na ten samochod ze nawet debil go nie sprawdził o przepraszam sprawdził ale u mechaników tego goscia.
no coz dzisiaj pojechał do poznania z facetem porozmawiac z tego co wiem moze oddac auto w ciagu 7 dniod daty zakupuco z tego wyjdzie poinformuje was



  
 
O ku...a Jak mi przykro!!!!!!!!
  
 
no no myślę że nie da rady go oddać
bo ci co to zrobili to nie ułomniacy
i pewno zajmują się tym zawodowo
szkoda może spotka ich jakaś kara
  
 
Masakra

Czarno widzę oddanie tego autka, tak to właśnie jest jak się człowiek napali i nie myśli racjonalnie.
  
 
Cytat:
nawet debil go nie sprawdził o przepraszam sprawdził ale u mechaników tego goscia


no to pogratulowac ale szlag mnie trafia ze atcy ludzie jeszcze zyja- przydal by sie Hitler lub/i Stalin, hmmm a chyba istnieje cosik takiego jak 30dni na wady ukryte??!!
  
 
madry polak po szkodzie
  
 
był i gówno załatwił pogonili go pierd....... handlarze ale C.D nastapi bede informował
  
 
ładne rzeczy... ja jestem już nauczony... wierzyć to znaczy sprawdzać... bo potem są z tego problemy...
  
 
jesli wady sa swiadomie zatajone to jest rekojmia dłuzsza chyba ...pozatym dlatego lepeij kupic w komisie autko
  
 
Gosc jak widac musial byc faktycznie niezle napalony i zaslepiony.
  
 
Niestety tacy ludzie sie zdażają, mój znajomy kupił taką Calibre i sie złamała na pół w czasie jazdy. Widok koszmarny. Nie wiem czy uda mu sie coś wskórać, ale jest taki przepis mówiący o wadach świadomie zatajonych.
Powodzenia i informuj nas co dalej
  
 
W tym przypadku powinien powołać rzeczoznawcę z PZM-otu, ten zrobi oględziny, protokół, może jeszcze posmarować rzeczoznawcy co by protokół ładnie wyglądał i do sądu. Nie widzę innej możliwości odzyskania kaski jak najpierw ich sądem postraszyć a jak nie poskutkuje, to pozew. Z tego co opisałeś to nie jest utajniona naprawa blacharska ale zrobienie samochodu z dwóch różnych + niesprawne podzespoły. Dobry prawnik powinien to załatwić.
  
 
Cytat:
W tym przypadku powinien powołać rzeczoznawcę z PZM-otu, ten zrobi oględziny, protokół, może jeszcze posmarować rzeczoznawcy co by protokół ładnie wyglądał i do sądu. Nie widzę innej możliwości odzyskania kaski jak najpierw ich sądem postraszyć a jak nie poskutkuje, to pozew. Z tego co opisałeś to nie jest utajniona naprawa blacharska ale zrobienie samochodu z dwóch różnych + niesprawne podzespoły. Dobry prawnik powinien to załatwić.


to na poczatku i nawet sie nie zastanawiaj i sprawe cywilna załóż im predzej tym lepiej, czas gra na jego nie korzyść... oby zakonczylo sie pomyslnie
  
 
Cytat:
posmarować rzeczoznawcy co by protokół ładnie wyglądał i do sądu


Wydaje mi się że nie będzie trzeba smarować w takim przypadku, Dokładne oględziny autka i wyjdzie co jest z kąd!!!!!!A przesłodzić też nie można
  
 
przede wszystim - nie odpuścić!!!
bo jak się odpuszcza, to będą tak robić dalej!
i jak mozna nie spradzić samochodu przed kupnem....

[ wiadomość edytowana przez: MaciekB dnia 2003-12-04 15:15:23 ]
  
 
Trzymam kciuki.
  
 
odswiezam!
sprawa załatwiona pozytywnie oddał furke kase mu zwrocili i zapisał sie na nowa celice.
  
 
No to miło, tym razem się udało.
  
 
uufff cale szczescie ze happy endem sie zakonczylo, niech to bedzie dla nas wszystkich przyszla nauczka "madry polak przed szkoda"
  
 
To git!!!!!! Najważniejsze że przeszło praktycznie na miękko.Koleś miał więcej szczęścia niż rozumu