MotoNews.pl
  

Problemy z Carina

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Kilka tygodni temu nabylem Carine 1,6+LPG. Niestety pare dni temu pojawily sie 2 powazne problemy, za ktore nie wiem jak sie zabrac. Trafie z tym na pewno do jakiegos warsztatu, ale boje sie zaufac mechanikom i sam wolalbym zasugerowac sposob rozwiazaniach:
PROBLEM 1: Wskaznik temp. silnika dziwnie sie zachowuje. Po rozpoczeciu jazdy zimnym samochodem wskazowka najpierw podnosi sie powoli, a nastepnie II polowe drogi jaka musi pokonac, pokonuje w kilka sekund (3-6 sek.). Nie zwracalem na to wczesniej uwagi, ale wyglada to dziwnie. Podczas dalszej jazdy, dosc czesto, plynnym ruchem zbliza sie b. blisko czerwoniego pola (przegzanie),by po chwili szybko opasc ponizej normalnego stanu, a za moment powrocic do poziomu. Zdarza sie to co kilka minut. W czasie jazdy 'na trasie' najczesciej dochodzi do tego po zwolnieniu predkosci jazdy i redukcji do np. II biegu. Nie jestem pewien, ale od kiedy pojawil sie ten problem w autku przestalo dzialac ogrzewanie. Pomimo ustawienia pokretla na maxa do kabiny wlatuje powietrze niewiele cieplejsze od tego na zewnatrz samochodu.
PROBLEM 2: Jazde rozpoczynam calkowicie zimnym lub lekko przestygnietym samochodem. Po przejechaniu na GAZIE ok 1-2 km silnik zaczna przerywac tak jakby nie dostawal paliwa czy iskry. Jazda na gazie staje sie niemozliwa. Silnik ma wieksze przerwy w pracy niz pracuje. W tym momencie przelaczm na benzyne. Problem nadal sie utrzymuje, ale w mniejszym nasileniu. Jazda jest mozliwa, ale przekroczenie 4-5 tys. obrotow jest nierealne. Po ok. 1-2 minutowej jezdzie na benzynie praca silnika powraca do normy. Jesli w tej chwili przelacze na gaz to silnik znow zacznie przerywac. Jesli natomiast przejade na benzynie przez kolejne 10-15 min. to mozna go bedzie przelaczyc na gaz i az do zatrzymania silnik bedzie chodzil OK. Jesli w czasie opisanej przerywanej pracy silnik zgasnie to uruchomienie go na gazie jest raczej niemozliwe, a na benzynie mozna to zrobic dlugo krecac rozrusnikiem przy wcisnietym do oporu pedale gazu.
Problem 1 i 2 wystepuja jednoczesnie. Nie pamietam natomiast czy jednoczesnie sie pojawily. Problem z ogrzewaniem / wskaznikiem temperatury silnika mogl pojawic sie 1 dzien pozniej.

Moze ktos wie lub przypuszcza co moze byc przyczyna opisanych objawow i jak sie zabrac za usuniecie ich.
POMOCY! Prosze o wszelkie wskazowki i sugestie
  
 
Ciekawe, też mam Carine 1,6 + LPG i nigdy nie miałem takich problemów!

Co do gazu - może porządny przegląd instalki sprawę załatwi. Może to jakiś problem z parownikiem? Na pewno musisz sprawdzić filtr gazu i - nie wiem czy teraz użyję dobrej nawy - usunąć z parownika izotany (?) - czy coś takiego - gazownik na pedwno będzie wiedział. Koniecznie sprawdź świece i przewody wysokiego napięcia.

Z temperaturą nie mam żadnych pomysłów, poza sprawdzeniem termostatu i wentylatora no i oczywiście płynu chłodzącego.

Napisałeś o poradę w dobrym miejscu - na tym forum prawie wszystko wiedzą o toyotach, na pewno Ci pomogą!
  
 
objawy podobne jak przy zapowietrzonym układzie chłodzenia.
zrób tak:
na zimnym silniku otwórz korek chłodnicy i zapal silnik. sprawdź czy nie pokazują się bąbelki powietrza. odczekaj do nagrzania się silnika. jeśli są bąbelki powietrza zobacz czy nieśmierdzą spalinami. powąchaj spaliny czy nia czuć w nich płynu chłodzącego.

Zamknij korek i przegazuj silnik. zobacz czy węże od chłodnicy nie twardnieją.


sprawdź czy na korku oleju nie masz białego nalotu

Jesli masz któryś z tych objawów t na 99% uszczelka pod głowią siedzi. Skoki temp. w czasie jazdy to typowe objawy uszkodzenia układu chodzenia.


  
 
Takie zachowanie związane może być również z termostatem który sie zawiesz dlatego temperatura szaleje. Jak sprawdzisz to co pisał Rogacek i wszystko bedzie ok to wymień termostat koszt niewielki jeżeli to nie pomoże to podojrzenia padną na pompe wodną.
Nie ubywa ci płynu w układzie chłodzącym i czy nie wywala ci tego płynu na zewnątrz. Sprawdziłeś ile tego plynu masz ?
  
 
Ja w pierwszej kolejności dolałbym płynu chłodzącego i sprawdził gdzie są wycieki.
Chłopie, zrób to szybciorem bo silnik zajeździsz.
Pozdro.
  
 
heh ja wlasnie dlatego robie ilnik w swojej, mialem tydzien temu te same objawy i zmarwtie cie stary,ale wina jest na 100% termostat to jeszcze pikuś koszt okolo 50zł, natomiast u mnei po wyjeciu termostatu nadal to sie dzialo=-te same efekty, tez na gazie zadyszki dostawal i okazalo sie ze uszczelka pod glowcia do wymiany i co jeszcze to glowicae musze dawaac do palnowania i blok tez (( przykro mi ze cie zmartwilem ale tak to jest, jakby cosik na priva to wiecej napisze
  
 
dodam jescze od siebie ze zalałem na samym poczatku new plynem i odpowietrzylem rzecz jasna i nic, pozniej wylalem termostat i nic, wlozylem nowy i nic, dusil sie na gazie a jak pzrel;aczylem an benzyne to przez 3-5 sekund tez sie jeszcze podusil i pozniej po 2-3km zaczal jezdzic na 3 gary(1 out rozlaczyl sie) okazalo sie tak jak ponizej napsialem, ze usczelke pod glowica delikatnie zżarło i na bloku rowniez byly slady-w okolicy wolotu wodnego, uuufff dobra wystarczy heh, przy oakzji jesli okaże sie ze to jest at sama przyczyna jak i u mnie to posprawdzaj wszystkow srodku-piersciebnie,siemeringi,prowadnice zaworow, pierscionki tez mozna,usczelnaicze wałków rozrzadu
  
 
Nieee, CarinaGTI, nie strasz kolegi Nie dość że kupił niedawno i wywalił kupę kasy to jeszcze straszysz gościa operacją pikawy
A tak na serio, nie podzielam Twojego zdania. Popatrz, że po nagrzaniu silnika objawy ustępują. Klasyczny przykład niedoboru płynu do ogrzewania reduktora. Przy większych obrotach pompa przepycha trochę gorącego płynu do reduktora i nagrzewnicy i to wystarcza na podgrzanie go do następnych wysokich obrotów. To samo z nagrzewnicą - lekko podgrzane powietrze. A resztka płynu mieli się po bloku. Z tym zakresem danych jakie podał osus od termostatu należy się odstosunkować. Nagrzewnica i reduktor są na małym obiegu i czy termostat open czy close zachowywałyby się stabilnie. Jakby w reduktorze był cały czas obieg płynu choćby o temp. +5st to już wystarczyłoby żeby nie zamarzł.
Po przełączeniu na benzynę ewidentnie dusi mu silnik dopóki skroplony gaz z reduktora nie odparuje cały. Po odparowaniu wszystko wraca do normy.
Stawiam 99,9% na niedobór płynu ew. pompa wodna (0,01%)
Pozdro.
  
 
oki nie bede straszyl kolegi heh, pzryznaje sie bez bicia ze po raz drugi nie doczytalem do konca kilku zdań i sie z toba Perzanku zgodze w tym aspekcie, poprostu poczatek i srodek ten sam byl co u mnie i od razu bach i posat zaczalem pisac-z gory pseplasam za moja nieuwage
  
 
Przyznaje sie bez bicia, ze jestem glupkiem. Wczoraj wskazowka zatrzymala sie na ok. min. na czerwonym polu. Przestraszylem sie, zatrzymalem sie, otworzylem maske i okazalo sie, ze zbiorniczek wyrownawczy plynu chlodzenia jest pusty. Kupilem plyn, dolalem do chlodnicy i zbiorniczka (weszlo ok. 3 litry) i wszystkie problemy zniknely jak za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki ) Nie przyszlo mi do glowy sprawdzic poziom plynu, bo niedawno jeszcze widzialem go w zbiorniczku. Wyciekow z ukladu raczej nie ma, bo od dolania przejechalem juz troche i poziom w zbiorniczku sie nie zmienia. Niedawno autko bylo na poprawkach u w firmie, ktora zakladala LPG, bo gdzies dostawalo sie 'lewe' powietrze i komputer lapal bledy. Mozliwe, ze oni, sciagajc weze i reduktor, oproznili mi czesciowo uklad.
Najwazniejsze, ze wszystko jest OK. A juz przez chwile zazdroscilem kolegom z pracy, ktorzy kupili vectry
Dzieki wszystkim za porady i sorrki za zamieszanie.
TOYOTA RULES!!!
  
 
po przegrzaniu silnika możez mieć kupę problemów z uszczelkami. nie lubią przegrzania.