Absurdy

proponuje stwozenie watku pt:ABSURDY oto jeden z nich:
Nie masz paliwa to płać i płacz
25.12.2003 11:19





/ INTERIA.PL
Zatankuj przed wjazdem na autostradę płatną! Jeśli na autostradzie zabraknie ci paliwa, przepłacisz koszmarnie pisze Super Express. Gazeta opisuje przypadek pewnego czytelnika, którego samochodzie na płatnym odcinku autostrady A-2 Poznań -Konin zabrakło mu paliwa.

Zatrzymał auto na pasie awaryjnym. Skorzystał z telefonu autostradowego. Zapytał, czy ktoś może mu dowieźć benzynę. Dowiedział się, że paliwo może mu przywieźć pomoc drogowa. Koszt usługi - 150 złotych. Plus koszty paliwa.

Dlaczego tak dużo? Czy wszystko jest zgodne z przepisami? - Prawo o ruchu drogowym zabrania zatrzymywania się na autostradzie - mówi Renata Rychlewska, rzecznik prasowy firmy Autostrada Eksploatacja S.A. - W przypadku, gdy samochód popsuje się na autostradzie lub zabraknie mu paliwa, kierowca może skorzystać z pomocy drogowej, przysługującej mu w ramach własnej polisy assistance lub np. szukać pomocy u kolegi. Pod jednym warunkiem. Czy to "własna" pomoc drogowa, czy kolega, w każdym przypadku musieliby dojechać na miejsce zdarzenia w ciągu 20 minut. Po tym czasie pomoc drogową zobowiązany jest wezwać patrol autostradowy. Takie patrole krążą po autostadzie non stop.

- Stawki za dowóz paliwa zostały wynegocjowane z firmami oferującymi pomoc drogową w oparciu o odległości, jakie muszą pokonać ich pojazdy, żeby dojechać do kierowcy w określonym czasie. Te stawki wynoszą, niezależnie od miejsca na autostradzie, w którym znajduje się kierowca, 150 zł brutto plus koszt paliwa - mówi Renata Rychlewska. Wszystko jest zgodne z przepisami. Zabraknie paliwa - trzeba płacić. Uważajmy na te autostrady. Wjeżdżajmy tylko jeśli jesteśmy pewni, że wystarczy nam paliwa na następne 100 kilometrów. Nie mniej.
(Super Express)


[ wiadomość edytowana przez: alan28 dnia 2003-12-28 23:55:18 ]

No u nas w polsce to w sumie mamy tyle tych autostrad że ojej!! Ale jakby nie było największy odcinek mamy w naszym pięknym województwie!!

hmmm to faktycznie kijowo!!!

W Reichu stacje sa co jakies 40 - 50 km Dziwie sie ze nikt na autostradzie nie pomyslał o stacji przeciez to biznes jak marzenie

To co Panowie powiecie na to że A4 Kraków Katowice jest w remoncie na prawie całej długości i leci się z lewej na prawą a opłaty i tak biorą normalnie

I to jest prawie cała prawda!! Jeszcze jest problem tago typu że jak narazie nasze autostrady nie mają swojego administratora bo nie zostały rozstrzygnięte przetargi!! A jeśli niema administratora to choćby chcieć to i tak Stacji nie postawimy!! Takie to są właśnie przepisy w naszym pięknym kraju!!

Stacja ta dokładnie mieści się koło Przysieczy i znam nawet jej historie!! Gość właśnie chciał ją zbudować tak żeby była pzry autostradzie ale wtedy autostrady jeszcze nie było,a jak ją wybudowali to wyszło że jest ok 100metrów od stacji!! I teraz gość ma stacje w szczerym polu 100 metrów od autostrady i 100metrów od normalnej drogi!! A do autostrady nie może zrobić dojazdu bo niema Administratora i tak to się zamyka!!

Ciiiiiiiichoooooooo Wodzu Jeszcze przeczyta to nasz ulubiony minister M. Pol i naprawde tak zrobi On juz chcial wprowadzic podatek od skretu w prawo A znajac go jest do wszystkiego zdolny!!! Winiety nie wyszly a co tam paliwko podskoczy Podatek potrzebny opodatkujemy podatek ??? Kompletni porabancy !!!

A oto kolejny absurd(mozna by powiedziec rodzimy)dostalem do naprawy poloneza Cargo+ z 98r tak wyglada:



dodam tylko ze to jest pojazd POGOTOWIA ENERGETYCZNEGO i niechcialbym aby mi oni cos w domu przy kablach robili

Ja tez mialem zaszczyt widziec tego poloneza... a raczej jego zawartosc Ale w sluzbowych furach to normalka