Jak zabezpieczyć wóz?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Myślałem o załozeniu blokady skrzyni biegów...i ewenet. alarmie z centralnym-bo nie mam...czy ktos ma jakies ciekawe namiary? jakies porady? Mój samochodzik wprawdzie wiekoy..ale cieszy sie strasznym zainteresowaniem w nocnych godznach na ostatnich dniach....jestem niespokojny(
  
 
Spraw sobie blokadę skrzynki biegów, tzw. niedźwiedzia, do tego alarmik i ewentualnie jakiś własny pomysł i już, bearlock'a tylko w jakimś punkcie który ma przedstawicielstwo, musisz dostać do niego dwa kompety kluczy i specjalny kod klucza, umożliwiający jego ewentualne odtworzenie. Żadnych nalepek z nazwą alarmu na szybie, zawszeć trudniej dla amatora cudzej własności (oby mu łapy zwiędły).
A z porad praktycznych - zaznacz, że to trzymadełko do bolca (używane w czasie nieużywania blokady ) ma być po lewej stronie, czyli pasażera, ja tak nie zrobiłem i kretyni założyli mi po prawej muszę to przełożyć, ale od roku mi się nie chce
  
 
Jeżelii interesują sie nim w nocy to przestaw go w inne miejsce, przynajmniej na jakiś czas.
Co do zabezpieczeń to było już o tym sporo na forum a poza tym ko-hoshi podał co najważniejsze.
  
 
Najlepszym nocnym zabezpieczeniem jest parking strzeżony, sam się o tym przekonałem jak mi zapierniczyli Sportinga z Bearlockiem, immobilizerem, alarmem, ślad nie został .
Nie ma skutecznego zabezpieczenia, jak chcą go zapierniczyć to zrobią to. To są spece. Ale oczywiście jak masz jakiś niestandardowy pstryczek elektryczek to tym lepiej, większa szansa na to, że się zniechęcą przy próbie pozbawienia Cię Twojej własności.

Pozdrawiam i życzę szczęścia
  
 
parking strzeżony??? to złe zabezpieczenie:

1: na parkingach pilnuję głównie emeryci i renciści.
2. parking strzeżony przez znaną firmę ochroniarską zatrudnia też emerytów.
3. jak złodziej jest chętny na furę to wyjedzie z każdego parkingu
4. 90 % parkingów nie ma ubezpieczenia od kradzierzy mienia i jak buchną Ci auto to musisz ich podać z powództwa cywilnego.
  
 
Cytat:
2003-12-04 09:30:07, rogacek pisze:
parking strzeżony??? to złe zabezpieczenie:

1: na parkingach pilnuję głównie emeryci i renciści.
2. parking strzeżony przez znaną firmę ochroniarską zatrudnia też emerytów.
3. jak złodziej jest chętny na furę to wyjedzie z każdego parkingu
4. 90 % parkingów nie ma ubezpieczenia od kradzierzy mienia i jak buchną Ci auto to musisz ich podać z powództwa cywilnego.



Zabezpieczenie moze niekoniecznie dobre ale przynajmniej lepszy sen
  
 
Na kradziez nie ma skutecznego sposobu
  
 
1. jak chce buchnac i tak buchnie
2. parking strzezony(garaz itp)0 zawsze ciut spokojniejszy sen,
3. lepiej jak zawsze coisk swieci w aucie niz nic ni ma, zawsze lepiej miec dwa niezalezne systemy
4. a na blokade skrzyni biegow-maja juz od ddawna ciekly azot- ale ajk na razie slyszalem tylko o dwoch oprzypadkach jego zasyosowania bo jest troche drogi-wiec byle "malucha" nie beda kradli
  
 
Cytat:
2003-12-04 09:30:07, rogacek pisze:
parking strzeżony??? to złe zabezpieczenie:

1: na parkingach pilnuję głównie emeryci i renciści.
2. parking strzeżony przez znaną firmę ochroniarską zatrudnia też emerytów.
3. jak złodziej jest chętny na furę to wyjedzie z każdego parkingu
4. 90 % parkingów nie ma ubezpieczenia od kradzierzy mienia i jak buchną Ci auto to musisz ich podać z powództwa cywilnego.



Może masz rację z emerytami ale jak Ci buchną samochód z ulicy to z powództwa cywilnego możesz latarnie pozwać, że nie upilnowała.
Jak nie parking strzeżony to proszę podaj jakieś "skuteczne zabezpieczenie".

Fakt że jak trzymam samochód na parkingu strzeżonym to mi się lepiej śpi, nie mam koszmarów .
A to że nie ma skutecznych w 100% sposobów na ochronę samochodu to wiadomo nie od dziś.
  
 
Nie miec auta... sen wtedy jest naprawde bardzo spokojny
  
 
Dobra jest dobra elektronika np immobilajzer Cliforda (takie wkładają w Toyocie a Cliford jest w tym jeden z najlepsiejszych). No a po za tym ta coś nie standardowego typu pstryczek elektryczek albo jakiś inny patent blokujący. Z blokad "luzem" to polecam dyby na pedały (tylko z dobrej hartowanej stali i zamkiem anty rozwierceniowym)
  
 
Ale niestety wszelkie zabezpieczenia są nic warte jak podjedzie gość z lawetą i zapakuje samochodzik na nią i po sprawie. Następnie w zaciszu garażu zrobi z każdym alarmem i zabezpieczeniem co będzie chciał
  
 
Polecam blokadę skrzyni biegów, przynajmniej w 99% uratuje Ci wózek. Złodziej najwyżej rozszabruje wnętrze, ale nie odjedzie.
Żeby dobrać się do dobrej blokady, fachowi złodzieje podnoszą auto, od dołu zdejmują obudowę skrzyni, odłączają wodziki od drążka biegów i zapinają jeden bieg - najlepiej 2-gi. Auto może jeździć tylko na 2-ce, ale to wystarcza do przejazdu przez miasto do dziupli, gdzie zdemontują całość.

Alarm odstrasza, ale męczy i znieczula sąsiadów, dobrze go mieć, jeśli współpracuje z centralnym zamkiem.

Po za tym polecam ukryte guziki do immobilizera.

****

Jako swego czasu mistrzostwo złodziei przytoczę przypadek, jaki miał miejsce we Wrocławiu latem. Złodzieje zasadzili sie na pewne drogie BMW, ale za cholerę nie mogli unieszkodliwić alarmu. Śledzili więc właściciela i kiedy pewnej soboty zaparkował na Starym Mieście, cała ekipa współpracująca ze złodziejami okleiła auto jak do ślubu (baloniki, wieniec, kwiaty), była panna młoda w sukni, pan młody w czarnym stroju, odświętnie ubrani goście i cała kolumna przybranych aut. Alarm wył jak opętany, ale orszak nie zważając na to przejechał przez miasto, a ludzie nawet im brawo bili - jak to młodej parze.

Czy muszę dodawać, że to był ostatni raz kiedy BMW widziano?

  
 
Już kiedyś opisywałem bardzo dokładnie wszystkie rodzaje zabezpieczeń w samochodzie + to co trzeba robić aby nie prowokować, poszukajcie sobie, bo teraz nie chce mi sie pisać 2 godziny...

Ale jak ktos ma jakis poważny problem - to zapraszam na priv'a - wtedy wyjaśnie to i owo...


Co do blokady na skrzynie biegów dopisze tylko:

- nigdy nie kupujcie tzw "podkowy"
- przy kradziezy samochód zawsze można w 2 osoby wypchnąć gdzieś dalej (jedna osoba pcha, druga siedzi w środku i trzyma wciśnięte sprzęgło)
- kiedyś znajomek zgubił czy jakoś tak na mieście kluczyk od blokady skrzyni biegów i cofał się poł kilometra na wstecznym (nikt go o nic nie pytał)....

  
 
A wiecie co mnie najbardziej wnerwia. Jak pan/pani wsiadają sobie do samochodu pan otwiera z kluczyka drzwi samochód wyje a facet zero reakcji, rence opadają. Przez takich ludzi nikt nie zwraca uwagi na wyjące samochody
  
 
dzieki za odpowidzie, potwierdziliscie moje zdanie na temat blokady...mam wózna podwórku tam nie da rady na lawete...
bo sie nia nie wjedzie...
chyba ze wypchaja na ulice...no jak bede chcieli zwinac to zwina...dzisija wozik stał u kumpla w garazu...
ale sen mam lekki
od dwóch dni
  
 
Cytat:
2003-12-04 18:58:53, kasumi pisze:

ale sen mam lekki
od dwóch dni




... i gnata pod poduszką
  
 
Cytat:
2003-12-03 22:18:36, kasumi pisze:
Myślałem o załozeniu blokady skrzyni biegów...



Ja właśnie znalażłem stronkę ,bardzo fajną zresztą.
Tam są blokady skrzyni biegów.

Wygląd bardzo estetyczny. Chyba sam zamontuję sobie taki bajer
  
 
Jeszcze jest taki system DEADLOCK ale nie znam serwisu w którym go montują .
  
 
A mojemu Yarkowi dzisiaj w nocy pier#$%&*@# złodzieje zdjęli felgi z kół. Żeby ich szlag trafił!!!