Zimowe problemy opla omegi

więc tak
mam omegęz silnikiem 2.0i z roku 88 ale silnik jest z 96 z lpg
jak temp. jest bliska zeru to zapalę go na benzynie i jadę z 500m. wszystko idealnie, aż nagle zaczyna przerywać, szarpać po nagrzaniu to szarpanie ustępuje, zaczęłem lać benzynę 98, wlałem dodatki usówające wodę i nic,.....czy to może być pompka, regulator ciśnienia paliwa , a może centralka, to wszystko na benzynie.
drugi problem dotyczy lpg.
po nagrzaniu silnika, w granicach otwarcia się termustatu, dodaje sobie obroty aż do 5,6tys. po jakimś czasie się powili obniżają ale nie mam serca słuchać jak wyje..
przepływomierz powietrza jest ok
to wszystko dzieje się tylko w zimę...
bardzo proszę o odpowiedźi najlepiej na mail lub gg
z góry dziękuję



[ wiadomość edytowana przez: omegafan dnia 2003-12-20 15:45:30 ]

[ wiadomość edytowana przez: omegafan dnia 2003-12-20 16:44:33 ]

Cytat:

2003-12-20 22:08:17, gieroy pisze: Ad. 1. Pompa paliwa to na bank nie jest. Jakby pompa szwankowała to byś miał wielkie problemy z odpaleniem. Raczej bym podejrzewał przyjrzał się czujnikowi temparatury w jakim zakresie temperatur nie szwankuje. Nie wspomnę już o sprawdzeniu połaczeń. I jeszcze jedno. Przewody od przepływomierza biegną w kierunku szyby i nagle zakręcają pod kątem 90 stopni i lubi tam popękac izolacja i przewody często zwierają i zaczyna sie cyrk. Jeżeli tak jak mówisz objawy ustępują po nagrzaniu to raczej napewno nie masz co szukać w pompie paliwa a raczej w elektronice. Ad. 2. Na lpg się nie znam Pozdrawiam

Czujnik, temperatury cieczy chlodzacej
odłaczyc po zapaleniu silnika i sprawdzic czy sie poprawiło jesli tak to przyjerzezc sie przewodom jesli ok to wymienic czujnik. Jesli nie. to ..........e tam, napewno to .
Ad. 2. Na lpg się nie znam :

A ja nie lubie.