| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
jarbar FORD ASPIRE Tychy | 2003-12-30 18:14:13 Tak tak, muszę się tym z Wami pochwalić. Kiedy moj Poldolot 94 został kupiony i się dotarł udało mi się nim jechać Max 146km/h na prostej.
Teraz po 9 latach w lipcu zrobiłem remont i zamontowałem gaz. Długo się mój mechanik użerał z moim zapłonem i silnikiem ale ogólnie teraz jest ok. I o to w niedziele jadąc ze Śląska do Gdańska miałem okazję przejechać się "fantastyczną" autostrada pod Łodzią - i o to, mój Poldolot wyciągnął 150km/h i nawet pojechałby jeszcze trochę więcej ale ... drogę zajechał mi nieznacznie Fiat CC. No ale i tak sie cieszę bo przeżycie bicia rekordu tegoż samochodu było niezwykłe |
bodziot Miłośnik FSO "Misia" czyli Fiat P ... Kraków | 2003-12-30 18:48:06
mój 1.5 AA na IV wyciagnoł 165 wg licznika i 169 wg tabel Mrozka obecny roapedza sie do watosci niezmieżalnych (zamyka budzik) |
Yoshi81 523I Łódź | 2003-12-30 18:55:47
Polak potrafi |
burza Miłośnik FSO FSO Polonez 1.5 SLE Warszawa | 2003-12-30 19:02:33 moj byly df 1.5ab wyciagnal na rownej drodze z wiatrem w plecy 170km/h wedlug licznika, mial przy tym ok 5700obr/min (most tez polonez 1.5)ile to jest wedlug tabeli??
jestem ciekaw bo jeszcze by troszke dalej poszedl tylko mi prostej zabraklo [ wiadomość edytowana przez: burza dnia 2003-12-30 19:04:06 ] |
Jojo Miłośnik FSO SI /PF 125 '77 Warszawa-Bemowo | 2003-12-30 19:10:25 mój 1.6 gli na autostradzie lekką nogą miał 170( licznikowe) e według tabel 160. więcej nie chciałem go bujac bo przedemną było jeszcze ok 400km do granicy polskiej |
Maciek_938 Bydgoszcz | 2003-12-30 19:16:14 Cóż V-max zwykłego Poloneza, czy Fiata nie są złe. Niestety nie można tego powiedzieć o przyspieszeniu oraz elastyczności, które niestety pozostawiają wiele do życzenia. Dla przykładu mój Poldek wyciągnął 160 km/h (licznik i tabele się mniej więcej zgadzają), ale za to do setki ma 18s Pozdrawiam |
Ramzes_II Lancia Kappa Dębica | 2003-12-30 19:17:34 tiaa.. Huk i cała karoseria sie trzesie - po tunelu słychac jak sruty wyrzucane są z rozwalonego łozyska i biją w podłogę - momentalnie po hamulcach i do domku spokojnie max 80 km/h bo szybciej sie nie dało ze wzgledu na brak śrutów w łozysku. Caly wał latał jak żyd po pustym sklepie |
Maciek_938 Bydgoszcz | 2003-12-30 19:24:31
No niezłe osiągnięcie Pozdrawiam |
burza Miłośnik FSO FSO Polonez 1.5 SLE Warszawa | 2003-12-30 19:32:38 ponawiam pytanie:
czy ktos moglby sprawdzic moje "osiagniecie" opisane(170kn/h przy 5700obr/min) wczesniej, w tabeli predkosci silnik 1.5ab skrzynia 5 i most tez 1.5??? |
Maciek_938 Bydgoszcz | 2003-12-30 19:40:40
Przy moście 4.1 czyli standart od 1.5 na V biegu przy 5700rpm osiąga się prędkość uwaga - 192 km/h Cóż jak dla mnie wynik jest zarąbiście wysoki jak na seryjnego Fiata z silnikiem AB, prędzej obstawiałbym jakieś przekłamania obrotomierza, ale... Może niech Janio go sprawdzi ponownie... Pozdrawiam |
burza Miłośnik FSO FSO Polonez 1.5 SLE Warszawa | 2003-12-30 19:47:48 dzieki za info czuje sie dowartosciowany obrotomierz pokazywal dokladnie tak samo jak poprzedni, mialem jeszcze opozniny zaplon w stosunku do ustawianych przez ola 7stopni(o ile nie wiem )na wyczucie Janio oddawaj fiata i tak mi pewnie nikt nie uwierzy [ wiadomość edytowana przez: burza dnia 2003-12-30 19:49:52 ] [ wiadomość edytowana przez: burza dnia 2003-12-30 19:55:10 ] |
Maciek_938 Bydgoszcz | 2003-12-30 19:56:40
No naprawdę jestem pod ogromnym wrażeniem. Lecz jednak fakty mówią same za siebie i faktycznie ten Fiat miał w sobie ogromny potencjał, albo to Ty wpływałeś na niego piorunująco Pozdrawiam |
Kroolik Miłośnik FSO 3x FSO 1x FIAT Poznań | 2003-12-30 20:01:17 Tak jak wspomniano V max w autkach nie jest zły tylko trzeba mieć długą trase aby go osiągnąć. Mój poprzedni DF'80 4 osoby i pełny bagaż na LPG przekroczył 150km/h Oczywiście według licznika. |
burza Miłośnik FSO FSO Polonez 1.5 SLE Warszawa | 2003-12-30 20:03:26 jak bym wiedzial to bym go nie sprzedal ale to tlumaczy rowniez dlaczego koles ibiza na trzsie bialostockiej mimo ze probowal to nie dal rady Janio przestaw minimalnie do gory wskazowke w predkosciomierzu bo ja za nisko ustawilem(wiedzialem o tym, ale nie wiedzialem ze az tak) dla jasnosci obrotka nie ruszalem dzieki Jeff pozdr |
Maciek_938 Bydgoszcz | 2003-12-30 20:06:30
O Jania się nie martw. Napewno policja wyprowadzi go z błędu Pozdrawiam |
AK-21 Sierra Toruń | 2003-12-30 20:20:22 ja moge powiedziec ze moje auto 115 leci na bank (co dziwne jest wtedy najcichsze i najlepiej sie prowadzi) ale max (książkowo 130) nigdy nie byl sprawdzany ze wzgledu na wiek auta i niektórych podzespołow |
Ramzes_II Lancia Kappa Dębica | 2003-12-30 20:27:13
to nie był seryjny silnik Acha - a co do prędkosci jechałem wtedy oczywiscie na 5-tym biegu |
Maciek_938 Bydgoszcz | 2003-12-30 20:45:39
Jeżeli chodzi o moje sformułowanie seryjny miałem na myśli standartowy silnik CB OHV. Oczywiście zdawałem sobie sprawę, że musiałem w nim dokonać kilkunastu modyfikacji, aczkolwiek nie przypuszczałem, że aż tyle. Cóż już sobie wyobrażam jak "duoemilka" będzie rwała asfalt Pozdrawiam |
Ramzes_II Lancia Kappa Dębica | 2003-12-30 21:05:04 kolo 13. Zadna rewelacja. Ale od 4 tys obr w góre miał potężny jak na silnik OHV poldka uciąg. Większość autek spod świateł wymiękała, a pisk przy ostrym przyspieszaniu na 2 biegu nie był rzadkoscią. Olo słyszał jak silnik ładnie pracował jak byłem u niego w Andrzejki - ale juz wtedy wspominalem ze mi silnik dziwnie pracuje... a było to 1500 km przed całkowitą agonią... gdybym wiedział wówczas... a wystarczyło tylko zmierzyć kompresje.... no dobra koniec rozczulania sie. Było mineło. I tak jestem dumny - poniewaz był to moj pierwszy silnik w życiu jaki złożyłem, przy którym siedziałem godzinami z papierem sciernym, frezami tudzież innymi przyrządami - mierząc, pasując wszystkie elementy na przysłowiowy "styk"
Jako ciekawostkę juz powiem - ze mój 1.6 miał luz montażowy tłok - cylinder 0.03 mm, a obecna wyhonowana juz duemila ma luz tłok - cylinder 0.019 mm i gładź zrobioną honownicą na połysk - brak charakterystycznej "jodełki" - po złożeniu trzeba bedzie go delikatnie docierać - przez 2 dni elektrycznie - a potem przez ok 20 godzin na biegu jalowym bez jazdy - sucha praca. Ponieważ w tak dokładnym pasowaniu - zakleszczenie sie (poprzez spuchnięcie od temp.) tłoka to zjawisko całkiem normalne. Ale to nie miejsce na opisywanie mechaniki |