Coś stuka w przodzie.........

Panowie tak jak w temacie pojawiło się u mnie takie dziwne stukanie tak jakby coś dobijało i dawało lekko metaliczny odgłos.Podjechałem do mechanika bo byłem pewny że to sworzeń a tu klapa całe zawieszenie z przodu ok (sworznie,tuleje,gałki) zadowolony wyjechałem z warsztatu wjechałem na jakaś nierówność i znów to samo Panowie może ktoś z was miał coś podobnego albo wie co to może być-poratujcie!!!

ja mialem stuki z tyłu. Sprawdzałem zawieszenie, łożyska, połączenia itd i nie mogłem stukania wyeliminować. Jeźdźiłem i ciągle się bałem, że zaraz coś dupnie i będzie kaplica. Okazało sie że przyczyna była prozaiczna - tłumik spadł z jednego z mocowań i stukał o podwozie...

W kolumnie MacPherson w jego górnej części nad sprężyną jest trójelementowa część ;
1-obsada metalowa=== blaszka, która ma styczność poprzez podkładkę dystansującą z łożyskiem MacPhersona (41)

2-osłona goleni (tworzywo) === spełnia funkcję osłony przeciwbłotnej amortyzatora (42)

3-izolator górny sprężyny( guma) (43).

Te trzy podzespoły przy zakupie wystepują jako jeden element ok. 70 PLN szt.

W elemencie =2 są trzy pazórki, które łączą wszystko w całość z elementem =1. Jeśli te elementy się rozepną element =1 obraca się jak chce powodując stukanie, trzeszczenie i inne dźwięki nie powodując żadnych wyczuwalnych luzów w zawieszeniu.

Nie jest obojętne położenie tych elementów względem siebie ze wzgledu na wyprofilowanie części =2.

Można to wyczuć palcami na samochodzie. Aby wymienić trzeba rozpiąć MacPhersona.

Może to, sprawdź .

Ja miałem stuki na zawiasach od drzwi. Mało prawdopodobne u Ciebie ale rzuć okiem na ogranicznik.