Dusi się, gaśnie - ogólny spadek mocy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Cos dziwnego zaczeło się dziac z moim poldim. Otóz odpala z rana normalnie. Jade sobie spokojnie, a on nagle po wcisnieciu gazu zaczyna sie dusic, przerywa (nie strzela), potem znowu chodzi normalnie, po czym po chwili znowu dusi się, przerywa no i ostatecznie gasnie. Potem jest bardzo ciężko go odpalić. Chyba z 5 minut kręcenia zanim odpali, po czym pojedzie i znowu to samo.
W ogóle zauwazyłem ze jakby stracił swą moc. Dzieje się to zarówno na gazie jak i na benzynie. Auto to Plus GSI - wielopuntkowy wtrysk.
3 lata temu miał robioną uszcelke pod głowicą. Moze znowu cos z nią jest nie tak? Olej wygląda normalnie, pod korkiem robi się biała maż ale to podobno wskutek robienia krotkich dystansów z pracy do domu i spowrotem (kilka km. dziennie). Mam jednak wrażenie że płynu ubywa. Można w ogóle jakos sprawdzic czy to uszczelka, czy trzeba auto rozebrac?
pozdrówka.
  
 
Witam kolegę z Bydgoszczy. Po pierwsze musisz sprawdzić przewody WN, gdyż takie objawy wskazują po części na ich zużycie. Zainteresuj się także filtrem gazu jeżeli nie był zmieniany z 15 tys km...

Jeżeli chodzi o uszczelkę pod głowicą to musisz obserwować trzy rzeczy. Po pierwsze stan oraz jakość oleju, stan płynu chłodzącego (dokładnie ile ubywa w jakim okresie) oraz obserwować kolor spalin, lecz przy takich temperaturach trudniej jest się połapać, ale kolor spalin będzie napewno bardzo jasny i tak czy inaczej powinno się rzucać w oczy.

Pozdrawiam
  
 
dzieki za odpowiedź
Krótkie wyjasnienie - przewody WN wymieniłem jakiś miesiąc temu kiedy zaczął strzelać wiec raczej to odpada. Filtr gazu również bo dzieje się to zarówno na gazie jak i na benzynie. Olej ma kolor oleisty czyli normalny. A płynu ubywa dużo - mam takie wrażenie - jakies pótora miecha dolałem litr i slad po nim zaginął.
A może to świeczki? dawno ich nie zmieniałem?

Jeff: znasz moze w bydzi jakichs zaufanych speców od podków? Podobno w osilesku jest jakis kolo ktory ma aparature do sprawdzenia czy w oleju znajduje sie plyn chlodzący tylko ze nie wiem gdzie dokladnie ten warsztat jest
  
 
Napewno nie zaszkodzi wymiana świec, więc możesz to zrobić w pierwszej kolejności. Kup normalne świece - Iskry, gdyż nie ma sensu w tym przypadku wiele kombinować, gdyż po prostu nie daje to większych efektów. Jeżeli nie masz wycieków i przez miesiąc ubyło ci około litra płynu to powinieneś się tym konkretnie zainteresować, gdyż to wysoce prawdopodobne, że to właśnie uszczelka.

Niestety nie znam w Bydgoszczy mechaników godnych polecenia, a z większością, z którą miałem do czynienia mam negatywne zdanie, gdyż ich znajomość tematu jest bardzo słaba i w większości są zdania, że nawet jeżeli coś jest spieprzone to "Polonez tak ma" Wyjątkowo denerwują mnie takie komentarze...

Pozdrawiam
  
 
Wymieniłem świece na nowe. Stare okazały sie totalnie okopcone. Zamontowłem nowe, odpalilem trochę pochodził i wykręciłem jedną ze świec (tych nowych) i też już była okopcona.
Hmmyy... to mi sie juz nie podoba.
Sprawdziłem bagnet oleju - poziom ok. Kolor niby tez oleisty ale mialem wrazenie ze takie malutkie rzedu 0,1mm babelki były w oleju na bagnecie.


  
 
Cytat:
2003-12-29 13:53:49, unky pisze:
Wymieniłem świece na nowe. Stare okazały sie totalnie okopcone. Zamontowłem nowe, odpalilem trochę pochodził i wykręciłem jedną ze świec (tych nowych) i też już była okopcona.
Hmmyy... to mi sie juz nie podoba.
Sprawdziłem bagnet oleju - poziom ok. Kolor niby tez oleisty ale mialem wrazenie ze takie malutkie rzedu 0,1mm babelki były w oleju na bagnecie.


A jak pracował na tych nowych świecach ? Okopcenie może być spowodawane złym składem mieszanki, lub też uszczelką pod głowicą, dlatego kontroluj poziom płynu w chłodnicy i jeżeli dalej będzie ubywał to chyba nic innego nie pozostaje jak tylko uszczelka.

Lecz teraz jeżeli wiesz jak to się robi (ja niestety nie wiem, gdyż nie mam pojęcia o multiwtrysku Delphi) zresetuj komputer i zaprogramój go na nowo. Jest możliwe, że przez to objawy mogą ustać. Radziłbym jeszcze skontrolować sondę lambda (sprawdzając skład spalin), gdyż również może powodować jaja z pracą silnika.

Jeszcze jedno pytanie. Kiedy ostatnio wymieniałeś filtr powietrza ?

Pozdrawiam
  
 
Pracował normalnie jak na starych świecach. Znaczy sie nie jechałem na tych swiecach tylko go odpalilem i troche pochodził.
Skład spalin jest ok. W grudni robiłem przegląd i było wszystko w porządku.
Filtr powietrza wymieniłem przed chwilą. Stary był dosyc zapaskudzony a poza tym tony jakichs lisci z niego wypadło
Zobaczymy jak teraz bedzie sie zachowywal.
Dzisiaj podjade jeszcze do osielska bo tam gosc ma podobno jakis sprzet ktory bada opary wydobywajace sie spod pokrywy oleju i na tej podstawie diagnozuje czy plyn chlodzacy dostaje sie do silnika.
  
 
Cytat:
2003-12-29 15:13:11, unky pisze:
Pracował normalnie jak na starych świecach. Znaczy sie nie jechałem na tych swiecach tylko go odpalilem i troche pochodził.
Skład spalin jest ok. W grudni robiłem przegląd i było wszystko w porządku.
Filtr powietrza wymieniłem przed chwilą. Stary był dosyc zapaskudzony a poza tym tony jakichs lisci z niego wypadło
Zobaczymy jak teraz bedzie sie zachowywal.
Dzisiaj podjade jeszcze do osielska bo tam gosc ma podobno jakis sprzet ktory bada opary wydobywajace sie spod pokrywy oleju i na tej podstawie diagnozuje czy plyn chlodzacy dostaje sie do silnika.



No jeżeli filtr powietrza miałeś zapchany to z pewnością nie pomagało silnikowi w sprawnej pracy. Z pewnością ograniczało dynamikę auta oraz po części mogło powodować zwiększenie zużycia paliwa.

Jak wrócisz z tego osielska to daj znać co i jak, gdyż sam jestem ciekaw. A ponadto może sam się kiedyś tam wybiorę sprawdzić proforma jak to u mnie wygląda.

Pozdrawiam
  
 
Bylem w osielsku na tym tescie - Auto Amator France, kawałek za Pentelem po prawej jak jedziesz z Bydzi.
Oczywiscie test wykazał że padła uszczelka. Gosc zrobil to tak:
Mial jakas taką strzykawę (cos podobnego do strzykawki). Tam miał jakis plyn, otworzyl korek od plynu chlodniczego w zbiorniczku wyrownawczym, zasał plynu. Plyn zmieszal sie z tym plynem ktory byl w strzykawce i zmienil kolor na zielonkawy co ma oznaczac ze w plynie chlodniczym znajduja sie spaliny co oznacza ze uszczelka jest padnieta.
Co ciekawsze jak tam pojechalem to gostek nie mógł zassać płynu bo w zbiornczku pustak. Trzeba bylo dolac ze 3 litry. Autko pochodziło troche na tym plynie, tak ze zmieszał sie ze starym i wtedy zrobilismy test.
Ostawiłem juz brykę do mechanika. Odbior w piątek. Koszt wraz z wyminą oleju (a leje magnatec za 160 pln za 4 litry) cos koło 550 pln.

pozdrówka
  
 
Cytat:
2003-12-30 14:59:57, unky pisze:
Ostawiłem juz brykę do mechanika. Odbior w piątek. Koszt wraz z wyminą oleju (a leje magnatec za 160 pln za 4 litry) cos koło 550 pln.


Czyli ~350 za wymiane uszczelki . W Gdyni w ASO 200 zl liczą za wymiane
  
 

robocizna 200 pln, do tego planowanie głowicy
  
 
Cytat:
2003-12-30 15:33:18, unky pisze:

robocizna 200 pln, do tego planowanie głowicy



To dużo sobie policzyli za to planowanie głowicy, lecz niestety u nas w Bydgoszczy to normalne, a znalezienie dobrego mechanika graniczy z cudem (mi to się nie udało)... Tak notabene tego testu na zawartość spalin w oleju to ile kosztuje taka przyjemność ?

Pozdrawiam
  
 
Samo planowanie głowicy to ok. 40zł.
  
 
Cytat:
2003-12-30 18:50:38, wiciu pisze:
Samo planowanie głowicy to ok. 40zł.


U nas z tego co wiem to drogą oficjalną planowanie kosztuje 60zł, lecz jak wiadomo dużo da się załatwić drogą trochę mniej oficjalną za zdecydowanie niższą cenę...

Unky jeżeli już wcześniej wymieniałeś uszczelkę pod głowicą i teraz ten objaw wrócił to ja widzę dwa rozwiązania. Albo nie oszczędzasz auta i niekiedy ciśniesz go do 6000rpm, albo lepiej... Lub po prostu wcześniejsza wymiana uszczelki nie została poprawnie wykonana i dlatego tak się stało... Wiesz po prostu warto później skontrolować czy wszystko jest dokręcone poprawnie, najlepiej po przejechaniu 1500km... A notabene do jakiego mechanika odstawiłeś auto ?

Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2003-12-30 20:04:28, Jeff_Colby pisze:
Cytat:
2003-12-30 18:50:38, wiciu pisze:
Samo planowanie głowicy to ok. 40zł.


U nas z tego co wiem to drogą oficjalną planowanie kosztuje 60zł, (...)


Np. u mnie cena planowania Poldkowej głowicy wynosi nie więcej jak 30zł (powiedzmy 29.98 ). W razie czego wal śmiało. Wymienić olej czy uszczelkę też byśmy dali radę. Jakbyśmy się wszyscy z Bydzi zebrali ( ) to mamy wszystko co do tego potrzebne


[ wiadomość edytowana przez: Race_D dnia 2003-12-30 21:48:59 ]
  
 
Witam.
Ostatnio zauwazylem dziwny objaw w moim Poloneziku. Otoz rano dusi sie i strzela lecz jako ze po rozgrzaniu silnika mu przechodzilo wiec sie nie martwilem. Jednak dzisiaj wyjezdzalem sobie ze stacji (shell) i zaczal strzelac i dusic sie (przy rozgrzanym silniku).
Swiece i przewody WN sa nowe. Jest to polonez 1.6 GLi.
Ps. Niewiem czy to ma znaczenie ale pali jak mu sie podoba raz 10l/100 km a raz 16l/km.
  
 
Jeff:
Planowanie 50 pln. więc robocizna w całości 250 pln.

Nigdy nie mialem w moim poldku 6000 obrotów.
Jezdze bardzo spokojnie, max to 4 tysiace ale z reguły nie przekraczam 3.500 - czyli 120 na 5'tce
Ta kontrola spalin w plynie kosztuje 20 pln, ale nie wiem dlaczego francuz nie wziął ode mni nic (wlascicielem auto moto france jest francuz)
Samochod odstawiłem do mechaników na morskiej 8. Robiłem tam juz pare rzeczy i bylem zadowolony.

Co do poprzedniej wymiany uszczelki to robilem w alinexie na torunskiej. Autko zaraz po skonczeniu sie gwarancji, przejechane ok. 25-26 tysiecy. Calkiem mozliwe ze cos spieprzyli bo po krotkim czasie (ok. miesiac) skopał mi sie popychacz zaworów. Wtedy odstawilem do innego warsztatu autko i w tym warsztacie powiedzieli mi ze po zrobieniu uszczelki zawory zostaly recznie ustawione na maxa, a w moim MPI jest hydrauliczna regulacja zaworów. W zwiazku z czym skoro w alinexie o tym nie wiedzieli to mozliwe ze i uszczelke źle załozyli. Któż to wie.

Trawa: u mnie objaw był podobny z tym że nie strzelał. Po rozgrzaniu juz sie nie dusił. Dodatkowo płyn chłodzący mi znikał. A jak u Ciebie z płynem chłodzącym?
  
 
Plyn chlodniczy nie znika.
  
 
Trawa a jak wygląda sprawnosć pompy paliwa i stan filtra paliwa ?
na LPG masz te same objawy?
  
 
Cytat:
2003-12-31 08:38:31, unky pisze:
Jeff:
Planowanie 50 pln. więc robocizna w całości 250 pln.

Nigdy nie mialem w moim poldku 6000 obrotów.
Jezdze bardzo spokojnie, max to 4 tysiace ale z reguły nie przekraczam 3.500 - czyli 120 na 5'tce
Ta kontrola spalin w plynie kosztuje 20 pln, ale nie wiem dlaczego francuz nie wziął ode mni nic (wlascicielem auto moto france jest francuz)
Samochod odstawiłem do mechaników na morskiej 8. Robiłem tam juz pare rzeczy i bylem zadowolony.

Co do poprzedniej wymiany uszczelki to robilem w alinexie na torunskiej. Autko zaraz po skonczeniu sie gwarancji, przejechane ok. 25-26 tysiecy. Calkiem mozliwe ze cos spieprzyli bo po krotkim czasie (ok. miesiac) skopał mi sie popychacz zaworów. Wtedy odstawilem do innego warsztatu autko i w tym warsztacie powiedzieli mi ze po zrobieniu uszczelki zawory zostaly recznie ustawione na maxa, a w moim MPI jest hydrauliczna regulacja zaworów. W zwiazku z czym skoro w alinexie o tym nie wiedzieli to mozliwe ze i uszczelke źle załozyli. Któż to wie.

Trawa: u mnie objaw był podobny z tym że nie strzelał. Po rozgrzaniu juz sie nie dusił. Dodatkowo płyn chłodzący mi znikał. A jak u Ciebie z płynem chłodzącym?



O tym Alinexie na Toruńskiej to słyszałem kilka komenatrzy, które bynajmniej nie były pozytywne. To o czymś świadczy jeżeli nie wiedzieli, że w "plusach" jest hydrauliczna regulacja luzu zaworowego... Miejmy nadzieję, że teraz poprawnie zrobią Ci tą uszczelkę, ale jak piszesz, że są sprawdzeni to spoko.

Trawa: przedewszystkim na pierwszym miejscu wymień wszystkie filtry (poza olejowym), świece oraz jeżeli to nie pomoże to sprawdź skład spalin, gdyż takie objawy mogą wskazywać ponadto na wariującą sonde lambda co wyjaśniałoby taką rozbieżność w zużyciu paliwa...

Szczęśliwego Nowego Roku

Pozdrawiam