Zmiana silnika ????????

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
chcilbym zmienic silnik w mojej pieknosci mam zwykly 2.0 115 koniczkow. zastanawiam sie nad 2.5 (benzynka rzecz jasna) i chcialbym sie dowiedziec cos na jego temat no wiecie : spalanie, awaryjnosc, itd.

THX

ROBUR

[ wiadomość edytowana przez: ROBUR dnia 2004-01-12 20:21:14 ]
  
 
Wiemy wszystko...

Nalezy:
1. Sprzedac 2.0
2. Kupic 2.5... ale to bez sensu... lepiej MV6 bo koszt utrzymania i zakupu podobny a osiagi nie.

Zalety : taniej, szybciej i bezproblemowo. Inne wyposarzenie auta ( np kontrola trakcji - zycze powodzenia w utrzymaniu 211KM w ryzach bez tego ).
Wady : Trzeba dlugo szukac bo wiekszosc sprzedawanych to zlom.

Daj se spokoj ze swapem... to moja rada...
  
 
Witam,troche sie wtrace, silnik,silnikiem, powiedziec latwo,a zrobic,to juz trudniej. Musisz wiedziec,ze wiekszy silnik,to tez wieksza moc,jaka musi przeniesc caly zespol napedowy, sprzeglo,skrzynia,wal,most,osie. Znajomy w warsztacie robil takie doswiadczenie,uwierz,trza bylo wszystko wymienic,zostala praktycznie buda,bo i kola musialy byc szersze do wiekszej mocy. Glupia rzecz a wazna u mnie przy 2.6 na 195 to zmiata z drogi, standartowo stosuje 215. a tak wogole,to nie uwierzysz ile mozesz miec problemow z tzw,przehomologowaniem auta na auto z nowym silnikiem,po wymianie na wiekszy ,lub kazdy inny motor o innej pojemnosci. Urzad miasta skieruje ciebie na specjelne badania,nie zwykly przeglad,ogolnie niewarte zachodu,no i auto dla przyszlego klienta bedzie jakies podejrzanie kombinowane. Zastanow sie,lepiej sprzedac auto i dolozyc,kupic inne. Narka
  
 
dzieki za rady. w sumie to wlozylem w niego teraz (po2 latach) 6 tysia (zawieszenie, wydech, malowanie(lusterka, listwy, itp.)) kola i tak mam zamiar zmieniac na wieksze aluski. przywiazalem sie do niej i wiem co jest w niej oki a co moze pasc, a sprzedac i kupic nie wiadomo co to nie wiem czy sie oplaca. licze sie z tym ze bedzie troche zmian ale postaram sie zarobic jakos na to (moze skok na bank) poprostu jak na 10 latka jest w dobrym stanie (blacha, lakier i srodek). jedyny problem to to jak sie sprawoje 2.5 lub 3.0 i nie tylko o osiagi mi chodzi (spalanie, awaryjnosc). ale dzieki za rade.

POZDRO ROBUR
  
 
Tak wiemy wszystko
sprzedac 2.0 i kupic moscniejszy samochod bez przekladek tunnigu itp itd
Posłuchaj kolegów
  
 
BUUUUU..... tu mnie podlamaliscie. ja nie chce jej zmieniac. rozumie was ale wy mnie tez sprobujcie mnie zrozumiec, ze moge kupic shit i wtedy bede plakal. silnik mam w dobrym stanie prawie oleju nie bierze i moze cos bym za niego wzial. a mam znajomych (mechanikow) co by mi to mogli zrobic. reszta w sumie tez dziala poprawnie nie nazekam. ile taki 2.5 albo 3.0 moze kosztowac?? ile pali i wogole. ale biore pod uwage co mi pisaliscie wiec to na marne nie idzie

POZDRO
ROBUR
  
 
Witka ,przerabiałem ten sam temat z A,nie tak prosto jak sie wydaje ,silnik to nie wszystko :skrzynia , instalacja , komp ,wal ,most ,zawieszenie ..........no i oznaczenia modelu
Dan Dan
  
 
No siemka!!!!
I ile cie to kosztowalo tak mniej wiecej?? Ja mam B ale mniej wiecej bedzie chyba podobnie
  
 
chlopie,niewarto,tak jak pisalem,zostanie ci tylko tapicerka i ladne metalowe opakowanie,nie mow,ze spisuje sie dobrze,to wszystko"dobrze" wlasnie bedziesz musial wymienic wraz z silnikiem,a mozesz trafic na gowno ,plus problemy ze zlozeniem,i jak wspomnialem,full problemow papierkowych,kup nowe.
  
 
No dobra. Narazie sie wstrzymam. Powiedzcie mi jeszcze czy jezdzicie na zloty i kiedy sie mozna oczekiwac nastepnego?? Chcialbym na jakis wyskoczyc i poznac troche OMEGOWCOW Wiec jak mozna dudes dajcie znac
  
 
Robur, posłuchaj dobrej rady i szukaj kompletnego auta, zmiana silnika to tylko ma sens na taki sam, inaczej zabiją cię szczegoły.
Co do zlotu, śledź wątki zlotowe, a na pewno nie zaśpisz.
Pozdr, Janusz
  
 
THX Janusz!!! narazie daje spokoj

ROBUR