Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() berek33 Miłośnik FSO Poldi 1.6 GLE+LPG Świdnica i Wrocław | 2006-09-20 14:25:16 nno przeca w gli nie masz aparatu sterowanego z wałka tylko muduł ... wiec nie kumam ??!! |
![]() autowidol Miłośnik FSO FSO 1500 ME kombi + ... Świecie | 2006-09-20 14:27:13 Jeśli boisz się o zapłon, to nie zabieraj się za wymianę pierścieni. W rezultacie może sie okazać, że i tak auto skończy u fachowca.
|
momik Miłośnik FSO Subaru Warszawa | 2006-09-20 14:40:06 położenie wału ma znaczenie dla zapłonu, ale tam jest chyba czujnik położenia wału, prawda? wiec się spieprzyć raczej nie da |
![]() berek33 Miłośnik FSO Poldi 1.6 GLE+LPG Świdnica i Wrocław | 2006-09-20 14:49:50
No wlasnie , teraz kumam , masz czujnik polozenia wału i sie to chyba nazywa czujnik Halla.. i on daje sygnał do kompa kiedy ma byc iskierka...tylko czy po wlozeniu wału czujnik bedzie dawał prawidłowe sygnały ??!! trzeba by chyba włozyc wał w takiej samej pozycji jak sie wyciagneło |
momik Miłośnik FSO Subaru Warszawa | 2006-09-20 14:50:46 Powiem Ci tak jak robiłem remont kumpla abimexa, wszystko zrobiliśmy poustawialiśmy, posprawdzaliśmy i odpalił praktycznie od "kopa" ![]() |
![]() kan Miłośnik FSO Zabrze | 2006-09-20 14:52:10 Radziłbym zacząć od uszczelniaczy zaworowych. Po takim przebiegu jest małe prawdopodobieństwo że stało się coś z pierścieniami. A usczelniacze z powodu wieku już pewnie stwardniały. Jak sobie raz rozgrzebiesz silnik to będzie tylko gorzej szczególnie że masz zamiar włóżyćnowe pierścienie to wyrobionego silnika.. |
momik Miłośnik FSO Subaru Warszawa | 2006-09-20 14:53:28
dokładnie nie pamiętam ale przeca czujnik "nie widzi" wału tylko koło pasowe które można założyć tylko w jednej pozycji na wale , dobrze mowię? |
Bambek C15 Siedlce | 2006-09-20 14:53:54 Momik, a zwracaliście uwagę na położenie wału korbowego jak to było przed rozbiórką, czy tylko ustawienie względem wałka rozrządu było ważne przy składaniu?
No spoko momik, czujnik nie widzi wału, ale widzi koło które można założyć tylko w jednej pozycji więc tak jakby widział wał, bo jego położenie jest ściśle powiązane z położeniem koła zębatego czujnika położenia wału. [ wiadomość edytowana przez: Bambek dnia 2006-09-20 14:58:16 ] |
![]() Koval_stm Miłośnik FSO Fiat 125p ; Fiat 126 ... Warszawa | 2006-09-20 14:57:05
Dobrze mówisz. Kolego, autorze tematu. Wyjmij silnik, rozłóż na stole i wymień to co chcesz... na wiszącym to można wymieniać panewki lub pompe oleju, a nie pierścienie, poza tym, musisz zdjąć do tego głowicę. |
momik Miłośnik FSO Subaru Warszawa | 2006-09-20 14:57:23
kurde to juz bylo ze trzy lata temu musze pomyśleć skąd czujnik położenia "czyta" informacje o położeniu, ale może lepiej żeby sie wypowiedział ktoś kto jest na bieżąco żebym Cię w błąd nie wprowadził EDIT - no to się wyjaśniło - patrz odp Kovala powyzej ![]() [ wiadomość edytowana przez: momik dnia 2006-09-20 14:58:36 ] |
Bambek C15 Siedlce | 2006-09-20 15:03:40
Uszczelniacze rzecz jasna też do wymiany. Ale co w takim razie sugerujesz kan, zostawić pierścienie a wymienić uszczelniacze? Właśnie też się zastanawiam czy jednak nie łatwiej będzie wytaszczyć silnik i zabrać się do niego po bożemu a nie żeby mi wisiał na linkach, bo od spodu z kanałi to i robota niezbyt wygodna. |
momik Miłośnik FSO Subaru Warszawa | 2006-09-20 15:08:27 jeśli chcesz robić zrób dobrze a nie "na skróty" takie ja mam zdanie bo czasem człowiek chce sobie coś uprościć a się konczy tak że ma wiecej roboty |
![]() Koval_stm Miłośnik FSO Fiat 125p ; Fiat 126 ... Warszawa | 2006-09-20 15:21:25 Kolego Bambek.
Wyjmij silnik i zrób porządny remont, a nie druciarstwo. Jeżeli nie czujesz się na siłach, to zleć to komuś kto się na tym dobrze zna. Przez internet to jeszcze nikt nikomu nie naprawił silnika. Podsumowanie. W GLI nie zajdzie potrzeba ustawiania zapłonu po złożeniu silnika. Wyjmij silnik i zrób remont. Jedynie czego mogę Ci życzyć to powodzenia ![]() P.S. Kup sobie książkę, ja pierwszy remont w silnika w Maluchu robiłem w 1 klasie L.O. mając do dyspozycji książkę i komplet narzędzi, więc da radę ![]() |
![]() Janisz1990 Miłośnik FSO W-wa | 2006-09-20 15:28:46
Ciekawe czy mi się uda wyremontować silnik z poldka będąc między 1, a 2 klasą L.O. ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() MichalSW Miłośnik FSO FSO Polonez Caro Plu ... Kielce | 2006-09-20 19:46:36 Zacznij mimo wszystko od właściwej diagnozy stanu Twojego silnika. Zastanów się, czy dymi po odpaleniu czy przy przegazówce. Rozumiem, że sprawdziłeś, że nie ma wycieków. Poza tym ile Ci tego oleju ubywa na 1000 km? |
![]() rdt cinquecento nieruchome Radom | 2006-09-20 21:11:40 Bambek - widze ze lubisz dłubać
więc - wymiana samych pierścieni da sie zrobić bez wyprucia silnika tylko ze to jak wyrywanie zęba przez dupę. Unieść auto,unieść silnik względem auta, odkręcić i opuścić belke zawieszenia, zdjąć (lub nie zdejmować bo zdania mądrych są podzielone) stabilizator poprzeczny bo inaczej micha nie zejdzie zdjąć osłony miski, poza tym - zmieniałem jakiś czas temu (bedzie ze 3 lata) pierscienie u siebie i uwierz mi ze to głupiego robota koszta niewiele mniejsze u mnie wyszły niż jakbym robił na dodatek szlif bloku i nowe tłoki - panewek nie ruszałem bo nie były nawet zarysowane. Ale miałem ogoloną jedną krzywke i wałek poszedł do wymiany a także jedna hydroszklaneczka (bo takie właśnie u siebie mam) obecnie zastanawiam sie nad wymianą silnika tyle mi to dało ktoś wspomniał o uszczelniaczach - i bardzo słusznie bo po tamtym musiałem kiedys jeszcze raz wymienić wałek na hydrauliczny(za pierwszym razem wsadziłem niehydrauliczny bo taki akurat miałem i jeżdziło to przez 2 lata- wiem ze jeździć sie da ale troszke za duzo palił zwłaszcza zimą) wiec głowice zrobiłem tak - wyrównanie, uszczelniacze i gniazda zaworów efekt - oleju zaczał brać duuzo mniej - po zmierzeniu około 0,5 L na 10 tyś. Reasumując : uszczelniacze da się wymienic bez zrzucania głowicy - dość dokładnie (a chyba nawet z rysunkami) jest to opisane w książce pana Trzeciaka i jeszcze jedno - w abimexie nie ma czujnika halla na wale - to jest czujnik magnetoindukcyjny |
Bambek C15 Siedlce | 2006-09-21 07:42:19 Chyba jednak po Waszych sugestiach przemyślając wszystkie za i przeciw to wypruję ten silnik i rozłożę go na części pierwsze, nie boję się dłubania i remontów bo jak to się mówi "wychowałem się w garażu", a swoją pierwszą asystę zaliczyłem przy remoncie silnika z syreny z moim ojcem mając może z 10 lat, ach to były czasy... ![]() No ale do rzeczy. Nie chciał bym za bardzo inwestować w ten silnik, zarówno ze względów finansowych, jak i to, że kopa ma niezłego i dobrze się zbiera, ale ten olej to mnie trochę wkurza, bo właśnie mija 10kkm przyszedł czas wymiany a na dolewki w ciagu tych 10kkm poszło dokładnie 5 litrów oleju czyli 0.5l/1000km więc trzeba by coś z tym zrobić. Wycieków nie ma, fakt, że trochę czasem kopcia puści na zimnym silniku rano. A skoro jak mówicie nie grozi mi rozstrojenie zapłonu to mechaniki się nie obawiam. Jak go rozłożę to zobaczę co go boli i albo jakiś mały remoncik, albo jak się okaże zjechany za mocno to ze smutkiem ![]() P.S. Masz rację Momik, że jak już zrobić to zrobić dobrze, tu się zgadzam z Tobą jak nie wiem co. ![]() [ wiadomość edytowana przez: Bambek dnia 2006-09-21 07:45:21 ] |