MotoNews.pl
12Wiosenne porzadki (37516/0) - PT
  

Wiosenne porzadki

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
bede sie chwalil!
wzialem sie za mojego szakala! znajomy kasowal bude '85 i kupilen sobie zderzaki, na wiosne zamontuje, juz sa wypolerowane "na lustro".
zamontowalem tez fotele, prawie kubelkowe, eleganckie trzymanie boczne, troche wysoko sie siedzi, ze wzrostem ponad 180 nie ma po co wsiadac bo sufit za nisko
mam tez troche zdemontowanych lamp, atrap itp, ale raczej niewiele warte.
ktos z forumowiczow rowniez planuje wiosenne inwestycje w fure?
pozdrawiam
nowe zdjecia pewnie niedlugo beda na stronie



[ wiadomość edytowana przez: jacek_s125 dnia 2004-01-27 15:35:42 ]
  
 
Ja chętnie zainwestował bym w fure ale jak na złośc nie ma potrzebnych mi częsci
  
 
Ja planuje Musze wreszcie wziąść za mojego boba - wymieniam bude I lekki tjuning mechan. zapodam i zawias troche też Jak wystarczy kapuchy (oczywiście sponsora )) mamusi) to bedą jeszcze chromiki

Pozdr.
  
 
heinrich , mazik , bilstein tyle planuje na ten rok
  
 
Faktycznie za oknem wiosna
  
 
Moje plany to jedna wycieraczka, wspawać przód klatki < teraz jest jedynie tylna >, zegary z Fiata 850 Sport, bilsteiny lub SPAXy, doplanowanie mocniejsze głowicy i inny wałek rozrządu. Powolne zbieranie na kseonony.
  
 
na wiosne : gaznik (juz mam) Dellorto , walek od heinricha ( musze sie zdecydowac jaka charakterystyke ale raczej mocna gore), wpasowac zegary od skody okragle niklowane i przerobic mocowanie silnika wraz z klapa bo wyglda tandetnie aha i tarcze na przod
  
 
A ja zmieniam samochód
  
 
ja mam juz zaplanowanego SWAPa.. ale to w najbliższym czasie.. a na wiosne... to myśle o drugim kubełku.. Bilsteiny (jeśli mnie będzie stać)... zegary od CC sportinga... i chyba klatka... jak narazie to tyle..

a inny samochód to juz mam
  
 
a ja juz zacząłem obnizyłem boba załozyłem nowe amorki.
kupiłem wlasnie od benqa glowice, kupuje jeszcze silnik do zrobienia mu totalnej krzywdy... (130zł) no i felgi juz zaplanowane, upatrzone i tanie. jak Bozia da dobra prace to kubly.
I nie smiac sie! to nie tylko głupie marzenia
  
 
Blacharka, blacharka, blacharka...
  
 
Ja musze dokończyć remont,mojego maluszka:d
I czekać na zwrot podatku a wtedy:
1.troche wiecej koników(wałek juz mam,ale $$ na reszte nie),
2.2x Bimarco C,
3.tarczówki z przodu(brakuje tylko tych flansz,reczta spokojnie juz czeka),
4.bilsteiny na tył,
Wszystko zalezy od urzędu podatkowego,jak "miło" mnie zaskoczy
  
 
oo Krzemowy, dobrze gadasz ja też blacharka, blacharka, blacharka.. ale najpierw silnik; albo remont albo wymiana(raczej wymiana-taniej wyjdzie a na najbliższy okres to pewnie grzebanie w głowicy, prawdopodobnie jest odkształcona w wyniku czego mam ciągłe kłopoty z instalacją gazową. jak bedę mógł już normalnie jeździć na gazie, to wtedy pozostaną tylko modlitwy aby praca była i powoli będę robił blacharkę. Ciekawe czy zdążę do zlotu wszystko zrobić..jak nie to przyjadę na zlot łaciatym autem
  
 
Witam. No i w końcu i mnie czekają zmiany w przyszłym tygodniu. Jako że dostałem "małe" odszkodowanko za szyje, prace nad autem ruszaja. Na pierwszy ogień idzie zawias i koło zamachowe. W następnej kolejności idzie kupno felek i oponek i montaż tarczówek. Jak starczy kasiorki to może i jakiś inny wałeczek zawita w bloku silnika.
  
 
Ja juz zaczalem remont blachy. Utwardzenie amorkow jutro. Mysle rowniez nad tarczami.
  
 
najbliższe plany to kupno radia na CD. Do wiosny jeszcze daleko,ale marzy mi się blacharki i zmiana lakieru. Chciałbym jeszcze zawias zglebić. Zobaczymy co z tego wyjdzie =)
  
 
Cytat:
2004-01-27 20:25:16, Krzemowy pisze:
Blacharka, blacharka, blacharka...


niestety mam to samo, i to kapitalny remont niestety, poszukuje blacharza ktory sie zajmie moim kantem z krakowa lub okolic, i wezmie sie za to z sercem, no i zeby kasy bardzo duzo nie chcial.
pozdrowki
  
 
U mnie też blacharka, międzyczasie zawias szczególnie tylni, no i dopracować "Świątkowski" motorek. Taki plan!!
  
 
U mnie ma być tak:
1. Druga buda (to już nie długo) z szerokim tunelem, ewentualnie lekko podspawana - na przetrzymanie
2. Remont kapitalny DOHC, wypukłych tłoków już chyba nie znajdę więc pewnie na oryginalnych płaskich
3. Trzecia buda w stanie super (tylko blacha) i blacharka "full service" + wzmocnienie nadwozia + klatka. Podstawa budowy "potworka" .
4. Wykończenie nadwozia trzeciego i wyposażenie w zawias (ogolnie zmontowanie całego podwozia), lakier, okablowanie (nowa instalacja dostosowana do moich potrzeb ), wnętrze (kubły, kanapa , deska itp.), no i oczywiście napęd - dotarty już 2.0 (jak Bóg da to na podwójnych gaźniczkach ).
Podczas budowy ostatecznego nadwozia TC będzie się docierał w drugim (patrz pkt. 1) tak by na zlot w Toruniu był już ostatecznie gotowy model końcowy - "project monster" .
Plan ambitny jak na moje możliwości, ale...
podobno optymiści żyją dłużej .
  
 
a u mnie matura, nie bede miał czasu na auto, ehh..