Galki - koncowki drazkow kier.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam!

kupilem sobie 5.000 km temu galki firmy SIDEM i prawa padla... i to na cacy, a lewa tez juz nie jest nowa

czy znacie jakas 'wytrzymala' firme???
bo w ofertach spotkalem jeszcze: TRW, IRD, RST.
co mozecie mi polecic?

i zastanawiam sie czy to przez nizszy zawias??
  
 
Nie pamiętam nazwy, ale są niemieckie zamienniki pasujące też do Opla.
Ja zapłaciłem w Łodzi 70 zeta za dwie sztuki, a cała wymiana zamknęła się w niecałych dwóch stówach, bo jeszcze wymiana i zbieżność....
  
 
-ja mam RTS,nie wiem czy sa wytrzymałe bo jeżdzą dopiero od 3000 km
-z firm które wymieniłeś najbardziej "markowa" to właśnie ...Sidem-więc niestety nie wiem co można polecić
  
 
kupilem wlasnie RST jako ze cena 35 nie odstraszala...
teraz przetestuje...

a mam pytanie co moze wplywac na szybsze zuzywanie sie galki??
bo u mnie zawsze prawa szybciej sie psuje...
  
 
zwasze prawa strona sie szybciej zuzyje czy to końcówki czy amory ponieważ prawą stroną sie zawsze zjeżdża na pobocze czy wpada na studzienki deszczowe itp.
  
 
Co wplywa ??

przedewszystkim POLSKIE DROGI

Niestety prawe kolo prawie 4 krotnie czesciej jezdzi po nierownosciach...

A potem na jej szybsze zuzywanie ma wplyw...
sciaganie auta w jedna ze stron...
slabe zawiesznie
itd itd

Ogolnie koncowki drazka kierowniczego psuja sie od drgan.

Ja np w swoim mam juz 3 sworzen dolny przedni z prawej strony a z lewej oryginal...

Te nasze drogi... ehh szkoda gadac

Co do firmy:
RTS sa wkladane oryginalnie do OPLA (byly do Kadetow i tej grupy wiekowej - w nowych chyba juz sa inne)
35PLN to chyba za sztuke ...

  
 
oczywiscie za sztuke 35zł...

ale ladnie mi to wytlumaczyliscie... ze tez o tym nie pomyslalem...
  
 
Ja kupiłem końcówkę drążka jakiegoś poskiego producenta. Na początku - tuż po wymianie było wsio ok. Po tygodniu słyszałem znajome stuki. Podjechałem na diagnostykę i przeżyłem szok. Wymieniana końcówka nadaje się do wymiany!!!
Zastanawiam się czy to wogóle możliwe, może nie została ona zmieniona ?? W każdym razie kupiłem inną "Federal Mogul" a tamtą zamierzam reklamować, tylko kto zwróci mi koszt wymiany?
  
 
Panowie! Tera ja! -wracam do temata.
Pytanie za 100 pkt!-czy możecie polecić jakieś konkretne firmy–producentów „sworzni” układu kierowniczego??
Przy okazji „zabawy” i testów na nowoczesnej ścieżce diagnostycznej Mr Diagnosta wykrył minimalny acz jednak już wykrywalny luz końcówki drążka kierowniczego. No i zamierzam wymienić niezwłocznie! –tylko co kupić??...np. w ofercie InterCars znalazłem zamienniki firm FEBI, OCAP, MOOG i POLAUTO....ale mnie NIC to nie mówi!! Pomóżcie!
P.S. ten niby dobry SIDEM czy jak mu tam jest firmą którą mi z góry odradził mechanik jak pytałem o to co kupić!!...chyba polecał FEBI ale więcej nie pamiętam
  
 
JA W ZESZŁYM TYGODNIU ZAŁOŻYLEM MOOG'A I PO WCZORAJSZYM SPRINCIE
ZNOWU COS ZACZELO STUKAC ALE JESZCZE NIEWIEM CO A ODGŁOS PODOBNY DO TEGO PRZED WYMIANĄ
  
 
Cytat:
2004-01-28 11:12:34, KUKI pisze:
JA W ZESZŁYM TYGODNIU ZAŁOŻYLEM MOOG'A I PO WCZORAJSZYM SPRINCIE
ZNOWU COS ZACZELO STUKAC ALE JESZCZE NIEWIEM CO A ODGŁOS PODOBNY DO TEGO PRZED WYMIANĄ


A to ciekawe!!. trochę się dowiadywałem gdzie mogłem /Klubowicze jak raz nie pomogli ! / i prawie wszyscy polecali właśnie Moog'a!! /to chiba Szwajcary tak?-mówili, że Mooga firmuje też jakieś TRG i coby kupić to lub to!!/....bądź tu człeku mądry!....czekam z ciekawością na efekty ponownej kontroli u Ciebie. Pozdrowionka i Dzięki, że się odezwałeś
  
 
TO ILE WY MACIE PRZEBIEGÓW W TYCH ESPERAKACH??????????? ja mam 110tys. i mam fabryczne gałki i całe zawieszenie nadal nic nie stuka i nic nie puka!!a co do galek to przed montarzem sciągnijcie sobie osłonke gumową z gałki i nabijcie smaru pod nią ja tak robie w polonezie ze sworzniami i gałkami (nadmiar wyjdzie sam) gałki mam juz od ok 15000km (rzemiosło polskie) i jest cisza a sworznie ok 35000 (takze rzemiosło) równiez mam spokój!!!
  
 
Czarek, mam 73 kkm ale kiedyś przypierd....w taką dziurę, że myślałem że przód w niej został...myślę, że ten szlag się bardzo przyczynił do tego....dziwne, ze tylko tyle!
  
 
no to bogdan miałes szczescie ja jak przyj...m polonezem na gliwickiej w dziure to mi pekł sworzen i skrzywiłem drązek stabilizacyjny i urwałem drązek reakcyjny niezle za to poplynołem (za kare przez miesiąc nie mogłem jezdzic polonezem) tera nikt nim nie jezdzi bo cos sie zepsuło
  
 
W takich sytuacjach wzywa sie policję, spisują oni protokól i do zarządcy drogi po odszkodowanie!
  
 
Cytat:
2004-01-30 00:19:33, Robert_S pisze:
W takich sytuacjach wzywa sie policję, spisują oni protokól i do zarządcy drogi po odszkodowanie!



Robert s z nimi nie wygrasz món ojciec miał pare lat temu kilka rozpraw z zarządem dróg i dał sobie spokój bo i takby nie wygrał!
  
 
Do Czarka.
No niby wszystko cacy. Ale czy w tym przypadku
NIE STUKAJĄ = NIE ZUŻYWAJĄ. Raczej nie.
A jeśli SIĘ ZUŻYWAJĄ (a tak) to co jak się rozepną.

U mnie STUKAJĄ = WYP... z samochodu. Bo to nie centralny zamek
chodzi to OK, nie chodzi - nie tragedia.
W końcu wożę tym samochodem troje najbliższych osób.

Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2004-01-30 21:15:15, malyzk pisze:
Do Czarka.
No niby wszystko cacy. Ale czy w tym przypadku
NIE STUKAJĄ = NIE ZUŻYWAJĄ. Raczej nie.
A jeśli SIĘ ZUŻYWAJĄ (a tak) to co jak się rozepną.

U mnie STUKAJĄ = WYP... z samochodu. Bo to nie centralny zamek
chodzi to OK, nie chodzi - nie tragedia.
W końcu wożę tym samochodem troje najbliższych osób.

Pozdrawiam



Wiem ze sie zuzywaja ale jak byłem na diagnostyce we wrzesniu (przebieg ok 100tys.km.) okazało sie ze wszystko ok sam zaglądam tam co jakis czas sprawdzam czy nie pekła osłonka sworznia czy gałki auto raz w miesiącu jest na podnosniku i jest sprawdzane.
  
 
widzisz ja kalkuluję tak:
Jeśli ktoś twierdzi że trzeba wymienić alternator bo JEST NIENAPRAWIALNY - to p.. bzdury.
ale jeśli część składa się z dwuch elementów których spasowanie świadczy o jakości to już inna spprawa.
Co do diagnostów powiem jedno:
jeżdzę (służbowo) takim zabytkiem KIA CERES i na ostatnim przeglądzie otrzymałem informację: końcówka drążka prostego do wymiany, lewa równoległego ma luz ale nie stuka będzie do wymiany za jakiś czas. Na koniec informacja - przegląd przeszedł (bez dodatkowej złotówki!!!)
Wszystko to kwestia POLITYKI - końcówka to tylko 35zł(stać na konia stać na lejce)
  
 
ok spoko ale ja nie jezdze na przeglady rejestracyjne auto sprawdzałem z ciekawosci u znajomego gałki nie maja luzu w aucie jest w 100% fabryczne!!! Chciałbym zeby tak było z karoserią i innymi elementami nadwozie! jedyny minus mojego auto spalanie ale to juz inny temat!