MotoNews.pl
  

Dziwne obroty

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Panowie mam problem z autkiem.Pierwszy raz wyruszylem z nowa instalacja LPG w trase i zauwazylem ze na 4 i 5 biegu przy wciskaniu pedalu gazu do oporu silnik zaczyna wyc tak jakby nie mial wlozonego biegu a juz lekkie popuszczenie gazu zmienia sytuacje diametralnie.Na pozostalych biegach tego nie ma.Nie wiem czy to wina tylko instalacji czy moze cos mi siadlo.Zmienialem ostatnio sprezyne powrotna w gazniku (sciagajaca linke gazu ) moze to cos krzaczy.Prosze o pomoc moze ktos juz cos takiego mial.
  
 
Może być tak, że przy całkowicie otwartej przepustnicy masz zbyt ubogą mieszankę i silnik źle pracuje. Zwykłe instalacje sterowane podciśnieniowo są optymalizowane na ok. 3000 obr. Jeśli chcesz sprawdzić , czy to jest źródłem problemu to odkręć śrubę na wężu za parownikiem . Spożycie gazu bardzo wzrośnie (bogata mieszanka na niskich i średnich obrotach) i nie da sie tak jeździć na codzień. Dlatego jedynym rozwiązaniem dla chcącego jeździc z otwartą na max przepustnicą jest jednak przełączenie na etylinę...
  
 
Konkretnie dodac mam ilosci mieszanki ktora idzie do gaznika.Sprobuje i zobacze co bedzie.
  
 
To tez może skończe bo kiedyś może sie przydać innym.Wina prosta ale kosztowna.Kończonca się tarcza sprzegła.Auto odmówiło posłuszeństwa w ostatnim momęcie.Było tragicznie.
  
 
Witam
widze Nerwus, ze zlokalizowałes awarie, wspołczuje, koszty.
jak tylko przeczytałem pierwszy post na ten temat, od razu przypomniała mi się Cytryna XM, dokładnie te same objawy, ślizgające się sprzęgło, dlatego przestałem jeździć, by móc jeszcze dowlec sie do serwisu, ale niestety zima zaskoczyła i autko musi poczekac do wiosny , na szczęsacie ŁADna już naprawiona
  
 
Mnie tez bedzie nie długo czekać wymiana tarczy (minimum)a może i wszystkiego.Już mi sie zaczęło ślizgać ale jeszcze miałem z czego popuścić.Już regulacja się skończyła.Teraz tylko czekać aż sie zacznie ślizgać tymbardziej że juz pare razy przyjarałem tarcze.
  
 
A powiedzcie mi taka ciekawostke.... Czy na kursie na prawo jazdy, uczyli (mi nawet kazali) jezdzic wolno na polsprzegle? Tak mnie to zawsze zastanawialo, czy tylko u mnie taki precedens zaistanial....
  
 
To głupota.Rozumiem po placyku to tam od czasu do czasu sie podjedzie na poł sprzegle.Ale po mieście czy coś.
  
 
Ja ogolnie staram sie nie jezdzic na polsprzegle.Ale to kwestia wprawy.Narazie pare tys km zrobilem.Zobaczymy jak bedzie po kilkuset tys.km. A co do lokalizacji usterki to faktycznie sie tak stalo sheriffnt.Padlo wczasnie podrozy w szczerym polu.Cena usterki jeszcze mozliwa do przeklniecia 300zl(czesci+robocizna).
  
 
Witam
Nerwus jakoś wtedy mi to umkneło , nie odpisałem na Twój post, a szkoda, ominełaby Ciebie przykra niespodzianka.
  
 
nie rozmawiajcie z nerwusem ona fajne pomysly
  
 
No widze ze moj kolega z akademika lubi sobie robic jajca.Ale trzeba bedzie to zalatwic osobiscie.Pozdrawiam.