Wałki inż.Zemanka[126]

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ktos niedawo sie pytał czy inz.Zemanek robi jeszcze wałki do 126.Znalazłem taka strone: http://www.tuning126.1000lecie.pl/baza30.html
Tam jest oferta!!Ile w tym wszystkim prawdy,nie wiem.Trzeba by sie z nimi skontaktowac.
Pozdrawiam.
  
 
To jakaś ściema, Józio Zemanek nie robi wałków, nie ma na to warunków. Oczywiście nie kwestionuję jego fachowości, bo jego umiejętności są gigantyczne, tylko zaplecze techniczne. Józio ma jedynie (swoją drogą sam bym chciał mieć takie "jedynie") warsztat z dwoma stanowiskami, ale nie ma żadnych obrabiarek, a tym bardziej kopiarki do wałków. I raczej nie jest inżynierem, co oczywiście w żaden sposób nie umniejsza jego umiejętności.
  
 
Czyli kolejny wał!!!
dzieki za info
  
 
Z Zabrza masz stosunkowo niedaleko do Goczałkowic. Możesz sam podjechać do Józia i o wszystko go wypytać.
  
 
O autorze tej strony był owiele powiedziane.
A to jegio super strumienice dolotowe które gdy spytałem czy jak przyjade kupic i pojade z nim na hamownie cos dadza to sie rozłaczył itp .....
Dawno temu sporo osób na niego najezdzało - na starym forum ....
Ja bym nie ryzykował !!!!
  
 
dajcie mi namiary to podjade do p. Zemanka, mam do niego raptem 20-30 km, zalezy gdzie mieszka, czy Pszczyna czy Goczałkowice i sie wszystkiego dowiem, może jakieś foty stare powyciągam do przeskanowania albo jakieś materiały
  
 
Mogę Ci podać telefon i ew. wytłumaczyć jak dojechać, bo zawsze do Józia jeździłem "na pamięć".
  
 
więc jak możesz to opisz trase z pszczyny, rozumiem że na goczałkowice chyba że źle myśle.
  
 
Jak jedziesz od strony Katowic, to przed Goczałkowicami masz taką długą prostą. W Goczałkowicach, zaraz przed lewym łukiem, masz światła. Na tych światłach skręcasz w lewo. Jedziesz jakieś 150 m (po prawej za kilkoma domami jest jakby lasek, zapuszczony park, takie coś) i za tym jakby laskiem, przed następnymi domami skręcasz w prawo w wąską ulicę. Jedziesz jakieś ca 100 - 150 m i skręcasz w lewo też w asfaltową uliczkę (prosto jest dużo gorsza nawierzchnia, myślę, że zorientujesz się). Po skręcie jedziesz tą ulicą jakieś 250m i skręcasz na dziurawy i często podmokły szuter w prawo. Tym szutrem dojeżdżasz do oporu, na którym skręcasz w lewo. Po jakichś 50 m, po prawej stronie jest warsztat Józia. Jedyny (chyba) w okolicy, więc na pewno trafisz. Jakby coś było niejasne, to daj znać.