Silnik Łady w Moskwiczu

Pojazd ten pojawił się na naszych drogach w końcu ubiegłego dziesięciolecia. Najwięcej tych samochodów sprowadzono jednak na początku lat 90., czyli w okresie największego rozkwitu prywatnego importu. Później zainteresowanie tymi autami znacznie zmalało, niejako na życzenie samej fabryki, która niemal w postępie geometrycznym zaczęta podwyższać ceny swoich produktów. W efekcie Aleko przestał być konkurencyjny dla Poloneza i straci) tym samym rację bytu. W ofertach sprzedaży największy wybór mamy w rocznikach 1990-93. Młodsze egzemplarze są rzadko spotykane. Aleko to duże, rodzinne auto oferowane w jednej tylko wersji nadwoziowej, swoim wyglądem nieprzypadkowo przypominające francuskiego Talbota 1510, znanego z kolei wcześniej jako Simca. Francuscy konstruktorzy pomagali przy projektowaniu nowego auta, jednak na nadwoziu współpraca się skończyła. Aleko początkowo napędzany byt silnikiem 1,5 dm3 pochodzącym z Moskwicza 412 oraz 1,6 dm3 adoptowanym z Lady. Modele te noszą odpowiednio oznaczenia 21412 oraz 2141, i właściwie tylko one są w naszym kraju spotykane. Na rynek niemiecki oferowano wersję z wysokoprężnym silnikiem Forda o pojemności 1,8 dm3. Jako ciekawostkę warto dodać, że samochód ten sprzedawano pod marką... Lada Aleko. Modele produkowane w ostatnich latach wyposażane są także w silniki 1,7 dm3. Rozwiązania podwoziowe do nowoczesnych trudno zaliczyć, umieszczony podłużnie silnik za pośrednictwem 5-biegowej skrzyni przekładniowej przenosi napęd na kota przednie. Z przodu zastosowano wprawdzie zawieszenie na kolumnach McPhersona, jednak kota tylne połączono sztywną osią. Aleko toczy się na 14-calowych kotach, co w połączeniu ze stosunkowo dużym prześwitem ułatwia poruszanie się po wyboistych drogach. Komfort wynikający z resorowania jest nawet przyzwoity jednak podczas jazdy po nierównościach skrzypi plastykowa, wykonana z kilku elementów tablica przyrządów.Bardziej warty polecenia jest Aleko 2141. Zastosowany w nim silnik Lady aczkolwiek niezbyt już nowoczesny zapewnia lepsze osiągi i niższe zużycie paliwa niż model ze słabszą jednostką napędową. Decydując się na kupno Moskwicza Aleko warto poszukać egzemplarza, który znalazł się w Polsce za pośrednictwem firmy importującej te pojazdy Praktyka wykazuje, że samochody kierowane na eksport byty staranniej montowane.

aleko bylo o tyle fajne, ze duze.
niestety, nie widzialem egzemplarza w dobrym stanie. to samochod bardzo ekologiczny. po 5 latach ulega biodegradacji. Obecnie aleki widuje juz tylko na zlomach, przegnite do cna.