[125p] rocznik 1987

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Podoba mi sie ten wasz klub i wszystko co piszecie więc pomyslałem czemu by nie ... I zakupiłem od "złomiarzy" fiata 125 rok 87, stan nio powiem tak "w szoku jestem" . Czemu - na autku nie ma rdzy, przebieg coś około 60 tyś km a silnika to 16 tyś . Autko chyba więcej stało jak jezdziło od 2001 to wogóle nie jezdziło bo przeglądów brak,cena śmieszna bo 700 zł zapłaciłem, a nie dodałem ze "zagazowane". Ale silnik 1,5 to za słaby wiec juz zakupiłem poloneza rocznik 88 orginał 2,0 dohc. Mam zamiar wsadzić ten silniczek do fiacika tylko go musze przejzeć bo sprzęgło ma uwalone i nie odpalałem jak kupowałem. Fiacika aktualnie demontuję bo nie mam zamiaru bez sprawdzenia wszystkiego jezdzić, a jezdził to nim chyba tylko na zloty będę . Napisałem tego posta po to aby w miarę prac głównie przy silniku prosić o pomoc a jak juz zakończę to klubowiczem zostaje 100%.
  
 
Witaj i w miare możliwości i wiedzy "tutejszych' speców od DOHC pomożemy...
  
 
  
 
Witamy nowego maniaka najlepszych autek na świecie
  
 
Jestem pod wrażeniem
  
 
to sie nazywa zakupy!
  
 
Witamy
I oczywiście słuzymy pomocą jakby coś

-----------------
--- Biały ---
ten zły admin
  
 
Toż to fiat rarytas...witka
  
 
Witaj JACU,
cieszę się że jako kolejny pasjonat marki FSO trafiłeś do Nas , wrzuć zdjecia swoich nowych zabytków do profilu i czekamy na bieżące informacje o stanie prac
  
 
Też się cieszę z kolejnego kolegi i kolejnego Fiacika i kolejnych pięknych planów co do niego Cześć Jacu!No i gratuluję naprawdę świetnych zakupow!!
  
 
Cytat:
2004-01-23 19:47:03, OLI_F50 pisze:
(...) "tutejszych' speców od DOHC pomożemy...


Czy ktoś mnie wołał?


A w ogóle to też witam i gratuluje
  
 
SIEMANKO

Wsadziłem kilka fotek jako tako widać ale będzie lepiej

Fiacik rozbebeszony w środku drobne łatki w miejscach gdzie podkłada sie podnośnik - nio w końcu to 88 rok a poza tym brak "dziurek" i prawie znikoma korozja- do zakonserwowania
Wsadzone heble od łady co widać narazie lewa strona razem ze sworzniami prawa czeka na swoją kolej.
Trwają prace nad szybą w lewych drzaiach od łady to wcale niewielki koszt jest
Silnik czeka na rozmontowanie bo został juz z poloneza wyciągniety, wg właściciela jezdził do końca, brał około 1l oleju na 1000 km, rozbiorę to zobaczę co jest. Spalony docisc i rozerwana w strzępy tarcza - taz ze cos mocy w nim jeszcze jest .
za jakiś czas kolejne fotki - pozdrawiam.
  
 
Strasznie ciemne te fotki
  
 
Witam wszystkich.
Widzę że też mogę się pochwalić.
Od stycznia jestem szczęśliwym posiadaczem DF 1500 z roku 1977. Zakupiłem go okazyjnie od pierwszego właściciela za 200,- PLN. Auto jest fabryczne, ma przebieg 85tys. Wszystko działa, nawet ma te czerwone lampki w drzwiach i podświetlenie komory silnika. Jedynym problemem są dziury w podprożach. Już wiem że blacha kosztuje 15,- na stronę plus spawacz. Na razie zainwestowałem w białe tylne lampy, kierownicę Monte Carlo i chromowaną atrapę z wcześniejszego modelu. Pod koniec tygodnia jadę na zakupy - czeka już na mnie FIAT 132 z przejechanym bokiem za 800,- Jedynym problemem tego autka to to że stoi nie odpalany już ponad dwa lata. Ale taki problem to nie problem. Na wiosnę robie blacharkę, wzmacniam elementy konstrukcji, poszerzam błotniki, halogeny w stylu 125 Rally, fele ATS classic, lub Cromodora i dwa litry pod maską. Wiem że plany są ambitne ale mam taką zajawkę że musi się udać.
Cytat:
2004-02-22 20:51:33, JACU626 pisze:
SIEMANKO

Wsadzone heble od łady co widać narazie lewa strona razem ze sworzniami prawa czeka na swoją kolej.
Trwają prace nad szybą w lewych drzaiach od łady to wcale niewielki koszt jest




Tak też będzie.

[ wiadomość edytowana przez: vazyl dnia 2004-02-24 12:53:36 ]