MotoNews.pl
  

[Hałasy] podczas jazdy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam takie pytanie.

Most mi się trochę sypie. Odgłos jest taki, jakby szorowały hamulce, a nie zwykle spotykane wycie przy większych prędkościach. Czy to zwiastuje rychłą wymianę? Poza tym czasami słychać metaliczny stuk przy ruszaniu do przodu lub do tyłu - to tez most, czy raczej wał?

Z góry dzięki za pomoc.
Pozdrawiam.

[ wiadomość edytowana przez: Koot dnia 2007-07-03 10:08:52 ]
[ powód edycji: Sklejenie wątków ]
  
 
wcale tak być nie musi ,jeżeli nie potrafisz sobie z tym poradzic to zmień mechanika, a co do mostu to "szorowanie" to raczej wskazuje na łożyska mostu,a stuki to krzyżaki wału.jeżeli zdecydujesz się na wymianę krzyżaków to postaraj sie wał wyważyć.


[ wiadomość edytowana przez: GDA dnia 2002-07-21 19:52:39 ]
  
 
Ponoć łożyska są OK. Też mi się tak na początku wydawało, bo to taki charakterystyczny dźwięk.
A co do mechanika, to fakt: zmieniam. Tłumaczenie w rodzaju "tak musi być" z gruntu mi się nie podoba.
Dzięki.
  
 
jak to stwierdzono że ok. najlepszym sposobem jest podniesienie samochodu na podnośniku ,właczenie napędu i osłuchanie mostu.
  
 
Moje zdanie jest takie że podniesienie na podnośnik bryki i osłuchanie go nic nie da bo zaczyna działać mechanizm różnicowy i efekt dźwiękowy jest jak na tartaku.
łożyska można sprawdzić w prosty sposób. noga na koło i popychać go gwałtownie tak żeby się bujał na boki. jeśli dochodząwyraźne stuki to mają niezłe luzy. Można też zdjąć koło i zacisk hamulca potem ręką za piastę i wyczywaćczy się przestawia, jeśli tak to do wymiany. Wycie mogą powodować właśnie zużyte łożyska, jeśli to jest ok. to mogą mieć luzy satelity, ale na to można jeździć. Stuki przy ruszaniu to 100% krzyżak.


Pozdrawiam
WALA

[ wiadomość edytowana przez: Koot dnia 2007-07-03 10:09:36 ]
[ powód edycji: Sklejenie wątków ]
  
 
Czyli jak zaczyna chrobotać przy prędkości ok. 80-90km/h (w okolicach tylnego lewego koła, tak jakby okładziny obcierały) to są łożyska na moście?
  
 
A może przy tej prędkości jest wrażenie drgań, bo najczęściej jak się krzyżak zaraz ten przy moście wyrypie to przy tej prędkości zaczyna drgać wał no i jest niezly rezonans, przy dalszym wzroście prędkości ok 100-105 km/h drgania ustają, a to hrobotanie może być też winą nie wyważonego koła, bo okładziny to raczej popiskują, no hyba że jest blaha to wtedy hrobotają, ale w miarę wzrostu prędkości zaczynają się odpychać od tarczy i nie powinny ani hrobotać ani popiskiwać no hyba że zacisk się blokuje.
Oczywiście mocno zyżyte lożyska strasznie hrobotają ale wtedy je słychać nawet przy małych prędkościach.

Kolejną odpowiedź dam dopiero jutro! Bo jestem czynny do 15.00

Pozdrawiam
WALA
  
 
Dzięki za podpowiedzi.
To chyba jednak hamulce.
Nowe objawy: podczaj jazdy z pręd ok 90 km/h słychać chrobotanie jak delikatnie zaciągam ręczny przestaje być słychać, wiec to chyba samo za siebie mówi.
Komplet hamulcy był robiony ok10tyś temu więc chyba wada fabryczna okładzin albo się coś urwalo?
  
 
a może to sprężynki dociskające klocki,trą o tarcze,czasem taki drobiazg potrafi namieszać.
  
 
Ale ja mam bębny z tyłu
  
 
to zmienia postać rzeczy,a zaglądałes przypadkiem do hamulców z tyłu,oczywiście po zdjęciu bębnów? tak właściwie to od tego trzeba by zacząć, bo inaczej to sobie można gdybać.
  
 
Witam

Mam mały problem z hałasem w moim Szerszeniu (PN Caro ’93 1.6). Przy prędkości ok. 60km/h zaczyna wydawać jakieś dźwięki (powtarzalne, stłumione łup łup łup – nie są to metaliczne stuki, bardziej jakby coś się obracało na mimośrodzie i zawadzało o coś; nie jest to dźwięk ciągły (jak np. wiertarka – wyje cały czas), tylko okresowy, trochę zależny od prędkości, kilkanaście razy na sekundę). Nie ma znaczenia czy samochód się toczy bez gazu, czy przyśpieszam, czy też hamuję. Czasem dźwięczy sobie cały czas a czasem ma chwilkę przerwy i znowu zaczyna.
Osłuchałem most i koła (podniosłem koła (najpierw jedno, później drugie) i słuchałem jak się kręci (tak przy prędkości ok. 50kmh)) i nic nie usłyszałem. Mechanikiem nie jestem, więc opisuję jak robiłem, bo może robiłem źle.
Silnik był robiony (panewki), więc to nie one.
A jeśli nie one to co? Ktoś wie?

Dzięki
Nichnu
  
 
Może któreś koło jest niedokręcone ?
  
 
Cytat:
2004-03-05 12:48:24, mati_lecha pisze:
Może któreś koło jest niedokręcone ?

Tez tak uwazam bo sam tak mialem niedawno.
  
 
No raczej nie. Niedawno sam sobie nie dokręciłem jednego koła i był to inny dźwięk - hałasowało koło i do tego jeszcze dodatkowo 'to coś'...