Lada 110/111

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich serdecznie

Ostatnimi dniami zastanawiamy się nad zmianą auta.
Bierzemy pod uwagę poloneza,z lat 2000-2001.

Natomiast dzis Mirek podsunał mi pomysł,że możeby tak 110? ewentualnie 111.
mam zatem pytanie,do uzytkowników tych aut szczególnie:
jak one się sprawują?Czy warto kupić?jakie są bolączki tych aut?
jak zawieszenie znosi nasze drogi,jak wygląda dostęp do części,jak kształtują się ceny (mniej więcej).

z góry dzięki za odpowiedzi
pzdr grzesiek
  
 
To Polonezy jeszcze wtedy produkowali???
Zawieszenie w 110 to chyba powinno przetrzymać cała reszte auta- jesli jest takie samo jak w samarze. na pewno są (albo były) problemy ze skrzyniami biegów i z tego co mówił Janek - z tzw"Komputerem".
paweł
  
 
Jesli mozna sie wtracic to powiem cos od siebie.Ja bym wola l chyba 111 niz poldka.Sam nieraz sobie mysle ze jesli bym kiedys kupowc cos mlodszego to moze akurat cosik z tego typoszeregu.Sam nie wiem .Intryguje mnie jakos od niedawna to auto
  
 
No wlasnie chyba nie ma juz polonezow z tych lat - ostatki to chyba '99. Na temat Lady 110 niestety poki co niewiele wiem, bo dlugo jeszcze nie bedzie mnie stac na nowe auto Ale wizualnie prezentuje sie calkiem calkiem, gdybym mial kiedys zmieniac moja Samare na cos nowszego z checia pozostalbym przy Ladzie byc moze wlasnie przy tym modelu, pozdrawiam
  
 
Są poldki z 2000/01, na bank produkowali do końca 2001.
Nie wiem czy jakieś partie w 2002 tez nie wyszły.
Ostatnie Plusy miały przednie lusterko np. klejone do szyby, a nie mocowane do dachu.
  
 
Polonezy były robione do konca 2001,trucki do tej pory w ilus tam sztukach na eksport podobno składają.

panowie,prosiłbym o opinie na temat 110
  
 
jeśłi nie silnik 16V, to ósemka jest taka sama jak w samarze. czyli nie do zaje.....nia. lepiej gdyby wtrysk i komputer miał GM a nie Bosha, bo te drugie mają gorszą opinię. Kolibrowa 111a jest eksploatowana b. mocno i narazie nie było więszkych problemów. zawiasy są trwałe, blacha jak narazie też.
Jest jedna przewaga nad poldziawą: potężny kufer o pojemności 400lw HB, 416l w sedanie i 450 w kombiaku, gdzie standartowy polonez ma kufer 300l, a sedan 400....
  
 
Wtrysk GM był montowany w 110 sprowadzanych do 31.08.1999,potem byl BOSH MP7(info z autolady)
napisałem też maila do Pana Inzyniera,z prosba o opinie na temat 110 i porównanie jej z polonezem.
  
 
Grzesiek, tego to się nie spodziewałem. Myślałem, że w takich przypadkach jak Ty, który od nowości ciągniesz przez piętnaście lat jednym samochodem, to teraz już w ogóle łada będzie Ci służyła do końca swojego życia. No ale nieważne, nie wnikam.

A tak w ogóle jeżeli chciałbyś kupić grupę 110, to auto nowe czy używane?

A jeżeli chodzi o porównanie 110 i Poldka, to 110 jest lepsza w osiągach, no i ma przedni napęd, a Poldas tylni (o ile jesteśmy za przednim, bo teraz powracają znowu opinie na korzyść tylniego napędu).
  
 
Grzesiek, poza tym, jeżeli będziesz potrzebował jakichś "suchych" danych na temat grupy 110, to zawsze możesz zajrzeć na moją stronkę, albo mnie ewentualnie. Myślę, że będę w stanie odpowiedzieć. Polecam się na przyszłość w każdym razie. Miły
  
 
Również dołączam się do pytania o 110, w końcu jak wejdziemy do Unii to ceny rosyjskich samochodów pewnie spadną!!
Pozdrawiam
  
 
Miły
chyba pora na zmianę i jakis powiew świeżości 15 lat jednym autem to i tak duzo.
W grę wchodzi jedynie poldek i 110 od roku 2000 w góre,ostatecznie 1999.
pzdr
  
 
Cytat:
2004-02-10 14:40:48, mily_byd pisze:
no i ma przedni napęd, a Poldas tylni (o ile jesteśmy za przednim, bo teraz powracają znowu opinie na korzyść tylniego napędu).



Miły: Uwaga filologiczna (kolejna - mówimy: przedni, ale tylny, nie tylni
  
 
Cytat:
2004-02-10 22:18:37, Grzesiek pisze:
Miły
chyba pora na zmianę i jakis powiew świeżości 15 lat jednym autem to i tak duzo.
W grę wchodzi jedynie poldek i 110 od roku 2000 w góre,ostatecznie 1999.
pzdr


No dużo. Ale np. moi dziadkowie mają od nowości Malucha 1979 rocznik. Chociaż jest jeszcze na chodzie, to i tak teraz bardziej już robi za ozdobę jak za samochód.
Ale ja myślę, że jak chcesz kupić 110, to poczekaj jak wejdziemy do łunii, bo cło będzie mniejsze i łady będą tańsze. Poza tym jeżeli miałeś poprzedni samochód od nowości, to niech następtny też będzie od nowego.
Bo nawet jeżeli po włuniowstąpieniu nie mógłbyś za gotówkę, to może trochę na raty i byś miał nowy? Z tym, że w tym rozwiązaniu byłby problem - wadą 110 jest znaczny spadek wartości, po trzech latach warta jest już tylko niewielę ponad półowę nowej (tak samo jest np. w przypadku alternatywnego dla grupy 110 Lanosa).
  
 
Witam jeśli moge słowo co prawda niemam 110-111-tki ale jechałem kombikiem i powiem że odziwo byłem pod wrażeniem przestrzeni i tego jak się prowadzi ja miałem pozytywne odczucia .
Wybór należy do ciebie napewno wybieżesz dobrze pozdrawiam
  
 
Witam.
Moja opinia o 110 jak na razie nie jest bardzo pozytywna , na moją ocenę na pewno ma fakt że kupiłem samochód z 1999 z przebiegiem 60 tys. km. Od maja 2003 (zakup) wymieniłem: amortyzatory z przodu (przebieg robi swoje) oraz sworznie i dalej coś mi stuka , na wiosnę się wezmę. Poza tym 3 razy naprawiałem alternator teraz myślę ze przy pierwszej naprawie mogłem kupić nowy... cała historia. Zabezpieczenie antykorozyjne podwozia nie jest najlepsze na wiosnę zobaczę jak wytrzymały moje poprawki.
Ogólnie jestem zadowolony silnik (8V) pomimo instalacji gazu(koszty) ma niezłe osiągi ze skrzynią biegów jak narazie no problem. Duża przestrzeń dla pasazerów, w bagażniku pomimo butli. Parę bajerów po poprzednim właścicielu: alufelgi, ciemne szyby , spojler , dodatkowe żaróweczki (trochę tego nawtykał) radyjko z cd tworzy wg mnie przyzwoitą całość.
Ale jak wspominam to z samarą w podobnym czasie miałem mniej usterek i kosztów .
Pozdrówki
PS
Z dwojga złego polonez a łada ja wybrałbym ładę.
  
 
Grzesiek jak masz jeszcze jakies pytania to do mnie poprzedni post popełniłem przypadkiem ( nie patrzyłem kto jest zalogowany)
Pozdrówki
  
 
hihihi... to Canusia będzie miała aktywność zaliczoną... bo własnie rozpatrujemy jej zgłoszenie...
  
 
Panowie,oto ona:
Cytat:
Ładna jest z końca 1999, rejestracja 2000,
przebieg ok 80 tys km, silnik 1500 8V , pełem wtrysk GM, centralny zamek, elektr podnoszone szyby, lakier zielony metalic, 5 biegów, 2 komplety kól zima i lato, lato na alu, auto garazowane i zadbane, bezwypadkowe, eksploatowane raczej spokojnie, 1 własciel, zna się na autach i dba, gość chce 16 tys


Pozwolisz Mirek ze tu Ciebie zacytowalem,ale nie chciało mi się przepisywać

Co po takim przebiegu moze jej dolegać?

Andrzej,jaki koszt amortyzatorów i tych sworzni?czy te podowozie,to az tak tragicznie?dziur mam nadzieje nie ma?Kwestia zabezpieczenia w jakims zakładzie?

pzdr
  
 
No wlasnie mnie tez ciekawia ceny czesci ?A co do ceny to powiem Ci Grzesiu ze maja taki spadek wartosci po 3-4 latach (polowa wartosci).Ale to akurat dla kupujacego jest korzystne.Tylko ciekawi mnie pozniejszy spadek.Facet od ktorego niedawno kupilem siodemeczke kupil nowa ThALIE (UFFF JAKIE PASKUDZTWO) i zaluje teraz ze nie kupil sobie 110 .Mowi ze mial ochote na nowa lade ale syn go namowil na Thalie.Pozdrawiam