Brak benzyny...

Znajomy kiedyś tak zrobił z Nexią i musiał wymieniać pompę paliwową (~1K zł )

Mogła zaciągnąć syfu z dna zbiornika
Wmiana filtra paliwa "should do" Oczywiście gdybyś miał kłopoty z pracą silnika.

Cytat:

2004-03-14 15:46:08, carewicz pisze: Wypraszam sobie... Wysuszyłem kiedyś swoją Nexie do ostatniej kropli. Pan taksówkarz przywiózł benzynkę, wlał, ja ospaliłem i pojechałem sobie heh... Nexia to najlepszy Koreańczyk na rynku i już.

Tak .. a świstak siedzi i zawija w te sreberka A tak na poważnie to zależy od szczęścia. Za pierwszym razem też mu się skończyło na spacerze z karnisterkiem. Ale za drugim niestety ... pompa do wymiany.

Cytat:

2004-03-14 16:15:31, El_Chueco pisze: Hmm ten cholerny wskaznik paliwa w Yarisie to chyba jakas pomylka - ja wysusyzlem swojego trzy razy - i narazie chodzi jak szwajcarski zegarek - wiec nie ma sie czym martwic

W końcu Toyota to nie Daewoo Ale ja i tak wolę nie ryzykować i jak tylko zaświeci mi się rezerwa kieruję się na stację benzynową.

tOYOTKO JEZELI jedziesz na rezerwie to pali ci się ostatnio "kreska" i pulsuje
to oznaka rezerwy
u mnie zapala się po przejechaniu 600km i wtedy kierunek stacja i tankuje 35 literków
1. tanku 35
2. tanku 35,11
3. tanku 35,71

Przy jednym stylu jazdy przejedziesz 100 a przy drugimn tylko 20. Rezerwa jest orientacyjna zaala się przy pewnym poziomie paliwa w zbiorniku. A nikt nie wie jak będziesz jeździł

E tam lepiej tankować tak aby nie zabrakło

Krasnal, robisz 600 km do rezerwy po mieście ?!

Jak u mnie zaczna mrugać ostatni pasek, to resetuję licznik B kilometrów i zakładam, że kiedy ww pokaże 100 km to będzie stop.
Lepiej nie doprowadzać do sytuacji zupełnego wyssania paliwka. Pompa paliwa (jej napęd) chłodzi się właśnie pompowaną benzyną, a więc na rezerwie się przegrzewa, a kiedy pracuje na sucho to już zupełny hardcore. Poza tym jak słusznie ktoś napisał na dnie zbiornika gromadzi sie woda i ciężkie frakcje które zassane robią szkodę (ale to raczej nie dotyczy nowych aut).
Poza tym, podobnie jak z odcięciem zapłonu, lepiej nie kręcić silnika pod obciążeniem bez zapłonu w cylindrach - bardzo się od tego zużywa silnik.

ja przejeżdżam 6 stówek i jest to absolutny opór przy absolutnie oszczędnej jeździe (w okolicach zielonej lampki) na 60 litrowym baku i nic już na bank w nim nie mieszka wtedy .Przy kacie ze 2 litry więcej nawet a na gazie 13l/100
pozdrawiam...

Jha na zbiorniku robię maksymalnie 400 km po wawie