Forum => jasnowidztwo :)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No nie, muszę przyznać że ESPERO to wysoce zaawansowana technologicznie konstrukcja, mozna dokładnie opisać na którym kilometrze się coś zepsuje mi przy 127 kkm padł klakson a właśnie się zastanawiałem przeglądając forum kiedy mnie to spotka

Poprostu w esperakach padają te same rzeczy mniej więcej w tym samym czasie , albo przebieg albo wiek

SUPER AUTO
  
 
hahahha mozna przewidziec co sie kiedy zepsuje
  
 
Pozostaje się cieszyć, bo w tych najnowszych konstrukcjach to jeździsz rok, dwa, trzy, pięc... nagle srrrruuu i komputer zdechł, do wymiany pół zawieszenia, elektryka świruje - oczywiście naprawa możliwa tylko w serwisie za cenę równą połowie samochodu.
  
 
I o to chodzi, a jak zobaczę że sąsiadowi co ma starsze espero ode mnie odpadnie kolo to już wim że czas naprawić swoje

Cholera rzadko używałem klaksonu, ale teraz jak nie działa to jest mi smutno
  
 
Krzysiek, 127kkm albo ile lat
bo ja sie zastanawiam ile jeszcze czasu moj klakson podziala
  
 
4 LATA I 6 M-CY , DATA KUPNA 02/08/1999 ROK NÓWKA
  
 
Krzysiek to chyba masz najmlodszego esperaka
  
 
Pycel ma to samo i nawet kolorek ten sam, no może z miesiąc różnicy ;p
  
 
a kiedy pada pompa paliwa
  
 
Kiedy w zbiorniku nie ma paliwa

Sorry, ale raczej normalnie to wytrzymuje baaaaaardzo długo, nie spotkałem się jeszcze z sytuacją by padła z przebiegu...
  
 
To raczej krytyczny jest rocznik. Mój też padł po 4-5 latach choć przebieg był 70kkm. Ale znalazłem zmurszały kabelek i już chodz następne 3 lata

pzdr
  
 
o kurcze, to pewnie niedlugo padnie na mnie, moj juz ma ponad 6 latek a wszystko w normi
  
 
Moje espero - pierwsza rejestracja 18.02.1999
niecale 70kkm
Jak do tej pory NIE wymienialem/naprawialem:
pompy paliwa
wycieraczek
drgań kół,
zawieszenia
klaksonu
centralnego zamka
termostatu
alternatora
akumulatora
przewodów WN
i wielu innych często szwankujących u innych części.
Dodam że ww części sprawują sie do tej pory bez zarzutu.
(kurcze troche sie boje ze to napisalem, bo pewnie jak pochwale to zacznie sie sypac )

Wymienialem do tej pory:
klocki (1 raz)
pasek rozrządu i napedowy
koncowki drażków (na gwarancji ASO dali oplowskie przy 3 kkm, od tamtej pory spokój)
naprawialem kilkakrotnie panel sterowania szybami (ostatnio ok. rok temu i tez od tamtej pory spokój)
no i wszystko cotrzeba zgodnie z planem wymiany
Nawet głośniki mam oryginalne (fuj! )
A espero bardzo mi sie na początku nie podobało (teraz radykalnie zmieniłem pogląd! :: )

[ wiadomość edytowana przez: Robert_S dnia 2004-03-02 21:24:55 ]
  
 
Moj esperak - I-sza rejestracja 24.02.1999 r. przebieg teraz 112 kkm.

Klakson tez niedawno odmowil wspolpracy.

A z rzeczy ktore zrobilem oprocz normalnych przegladow od momentu zakupu ( 25 tys.km temu ):
-lozysko w tylnym kole
-klocki
a do zrobienia - nieszczesny problem z benzyna - usterka jeszcze nie do konca zlokalizowana - walka trwa...

jak na razie jestem cholernie zadowolony
  
 
A mnie się zaczeło 90kkm i 1996r.

jakieś 3 mieiące temy uszelka głowicy przy okazji zimeringi zaworów itp.

miesiac temu straciłem olej )) zimering na silniku między skrzynią a silnikiem

teraz zauważyłem ze ubywa mi oleju ale silnik czysty co się z nim może dziać to ?????. jestem w rozpaczy.

Raffsa
do tej pory:
klocki na textary
i pasek rozrządu
oraz niedawno gałki
a i jeszcze sprezyny z tylu na KG
no i imobilaizer !!!!!!!!!!!!!!!!
  
 
Cytat:
2004-03-02 11:26:05, Krzysiek-Diackon pisze:
4 LATA I 6 M-CY , DATA KUPNA 02/08/1999 ROK NÓWKA


he he he...to znaczy, że mój klaksonik siem powinien zepsuć 31 dni temu ?! /data kupna 01/07/1999 !/
  
 
Cytat:
2004-03-02 22:58:05, bogdan1 pisze:
Cytat:
2004-03-02 11:26:05, Krzysiek-Diackon pisze:
4 LATA I 6 M-CY , DATA KUPNA 02/08/1999 ROK NÓWKA


he he he...to znaczy, że mój klaksonik siem powinien zepsuć 31 dni temu ?! /data kupna 01/07/1999 !/



Strzeż się

  
 
Mnie klaksonik padł przy ok 100.000, ale na tym skorzystałem, bo wstawiłem przy okazji naprawy elektryki dodatkowo mocniejszy sygnał.