MotoNews.pl
12[Gaźnik] - regeneracja (5464/5) - PT
  

[Gaźnik] - regeneracja

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
po 100 kkm zwróciłem uwagę na luz osi I -go przelotu. Pomiar otworu ujawnia owal od 0,1 do 0,7 mm ponad średnicę ośki.
W sklepach są dwie opcje:
- nadmiarowa oś za 7 zł (z mosiądzu ale pochromowana)
- gaźniki po regeneracji za 110 -130 zł
Co na to nasi Koledzy Eksperci?
Fabryczna oś jest ze stali i nie ma śladów zuzycia. Pytanko - jak sprawdzi się mosiądz?
Ponadto jak zauważyłem szczelina na przepustnicę w tej mosiężnej jest pociągnięta z zapasem na prawie na całą szerokość otworu w kadłubie - widać, że rzemiocha się spieszył.

----------------
pozdrowionka
zoki

[ wiadomość edytowana przez: Koot dnia 2007-03-17 11:35:19 ]
[ powód edycji: Modyfikowałem tytuł ]
  
 
Ośkę stalową można zawsze dorobić u tokarza i chyba będzie to tańsze niż 110-130PLN. Otwory na oś przepustnicy można rozwiercić rozwiertakiem. Ja ostatni wymieniłem samą oś mosiądz 8.2mm i po dopasowaniu jest lepiej. Główny problem to że otwory sie rozkalibrowywują. Ośka stalowa jest nie ruszona a otwór ma jajo.
  
 
A jak jest zrobiona ośka w regenerowanych? Bo jeśli podobnie, to po co przepłacać? A mosiężna może nie byłaby taka zła, bo oszczędzałaby trochę otwór w korpusie gaaźnika.

Może zapytaj jeszcze w innym sklepie, żeby znaleźć choćby mosiężną, ale z właściwą szczeliną na przepustnicę. No i regenerując gaźnik przydałoby się jeszcze wymienić dysze na niezużyte. Tylko w tym temacie trudno sprawdzić co się kupuje: czy otwory mają właściwe średnice a kryzy właściwy kształt. Czasem można pogorszyć sobie gaźnik wstawiając nowe źle zrobione dysze.
  
 
Witam

O ile znam sie na regeneracji gaznika to klasycznie przeprowadza sie to przez tak zwane tulejowanie. A nie przez wymiane osi. Tuleje wstawiane w rozwiercone otwory zwykle sa mosięzne. Kumplowi tak wlasnie zrobil fachman i teraz jego potwor taunus z silnikiem widlastym 2,6 chodzi jak marzenie. A jak wiadomo silnik widlasty ma dwa sprzezone gazniki.

Mozliwe ze w poldkach robi sie to odwrotnie tj daje sie grubsza os a nie poprawia otwory
Kuba
  
 
a ile kosztuje nowy gaznk?? Pytam pogladowo, bo jakis miesiac temu wyminilem swoj na od Zuka (taki sam, tylko mechaniczne otwieranie drugiej przepustnicy, a nie podcisnieniowe)
  
 
Cytat:
od Zuka (taki sam, tylko mechaniczne otwieranie drugiej przepustnicy, a nie podcisnieniowe)



KiLer i jak się sprawuje ? Masz silnik Poloneza prawda ?
Pasował beż problemu ? no i czy filtr powietrza dał się założyć ?
  
 
Kiler napisz coś więcej otym gaźniku jakie ma gardziele I II przelot??
  
 
z mieszanymi uczuciami oglądam ten gaźnik. No bo z wyjątkiem otworu osi w I-szym przelocie pozostałe mechanizmy są w niewspółmiernie dobrej kondycji. Szanująca się fabryka dawno by dokonała modernizacji........ Bo np. połozenie śrub mocujących gaźnik to pan konstruktor planował chyba po imieninach.
Pomysł o tulejkach sam się narzuca - ale czy to się sprawdza w tym przypadku?
Przy pierwszym przeglądzie gaźnika wypiłowałem iglakami sporo wiórów a tu jeszcze widzę niedoróbki frezera na powierzchni styku z pokrywą (czy uszczelka z tym sobie radziła?)
Rozstaw pływaków jest taki, że przy pustej komorze (LPG!) tłuką po zewnętrznej stronie o komorę aż do przetarcia. Po podgięciu -moja propozycja (pływaki blizej siebie) - będą ewentualnie uderzać o dno. Po czasie okaże się czy to jest sposób? Kiedys dałem kawałek drutu w igielicie na dno ale jak oględziny wskazują i tak baniaki tłukły o dolne zaokraglenia scianek komory.
Na razie dzięki za inspirujące rady

zoki
  
 
Zamierzam kupic gaznik regenerowany i mam pytanie czy po wymianie musze pojechac na jakas "magiczna" regulacje , czy wystarczy standardowo na jakas stacje obslugi pojechac i na analizatorze podregulowac?
  
 
sądze ze to wystarczy
  
 
Ech... jak wy coś wymyślicie ....

Co do gaźnika:
Zdejmujemy stary, jedziemy z nim do sklepu ARTMOT (dział PARTNERZY) pokazujemy legitymację klubową i wymieniamy za 170 zł na nowy (regenerowany) Gaźnik ma wszystkie części w środku nowe. Jest zaplombowany i ma gwarancję. Nic nie regulujemy! Ewentualnie delikatnie podkręcamy lub ujmujemy obroty, nic więcej! Gaźnik jest ustawiony. Ja tak zrobiłem 3 miechy temu do dziś dnia mam spokój z gaźnikim!
Na stacji diagnostyki skład spalin idealny.


-----------------
--- Biały ---
ten zły admin

[ wiadomość edytowana przez: BIAŁY dnia 2004-03-04 17:39:09 ]
  
 
poco wydawac 170zł jak mozna wydac 90zł i miec to samo...?
  
 
Cześc!
Ja właśnie się zastanawiam, nad regeneracją mojego gaźnika. Bo po 220 kkm, trochę mi obroty falują...
Moj, był już regenerowany, i nie wiem, czy może być jeszcze raz?
Nie wiem, ile to może kosztować. W zeszłym roku, na giełdzie w Poznaniu, oferowano mi taki gaźnik za 100(Weber 2V), ale chyba nie regenerowany.
Czy ktoś wie ile może kosztować coś takiego? No i czy ktoś może mi polecić jakąś solidną firmę w Poznaniu albo okolicach?
Dzięki.
  
 
Cytat:
2004-03-04 18:55:59, SPAjK pisze:
poco wydawac 170zł jak mozna wydac 90zł i miec to samo...?



No jasne i mieć gwarancję na 6 miesięcy tez???

-----------------
--- Biały ---
ten zły admin
  
 
no a nie... co tam w gazniku ma sie popsuc?
  
 
Jeżeli tak to spoko Gdybym tylko wiedział wczesniej ... to bym się do Ciebie zgłosił

-----------------
--- Biały ---
ten zły admin
  
 
Cytat:
2004-03-04 20:12:40, Ronaldo pisze:
Cześc!
Ja właśnie się zastanawiam, nad regeneracją mojego gaźnika. Bo po 220 kkm, trochę mi obroty falują...
Moj, był już regenerowany, i nie wiem, czy może być jeszcze raz?
Nie wiem, ile to może kosztować. W zeszłym roku, na giełdzie w Poznaniu, oferowano mi taki gaźnik za 100(Weber 2V), ale chyba nie regenerowany.
Czy ktoś wie ile może kosztować coś takiego? No i czy ktoś może mi polecić jakąś solidną firmę w Poznaniu albo okolicach?
Dzięki.



Dołączam się do pytania kolegi. W jaki sposób można zregenerować gaźnik od silnika 2.0 OHC Ford, Weber 2V ? Czy pan Bogdan z Wysockiego 44 poradzi sobie z nim ? Moje auto też ma już przekroczone 190 tys i taki zabieg byłab wysoce wskazany...

Pozdrawiam
  
 
w zasadzie Bogdan zna sie na wiekszosci gazników ale w Twojej sprawie jako ze masz daleko poponuje poprostu do niego zadzwonic i zapytac...
  
 
Cytat:
2004-03-05 22:22:15, SPAjK pisze:
w zasadzie Bogdan zna sie na wiekszosci gazników ale w Twojej sprawie jako ze masz daleko poponuje poprostu do niego zadzwonic i zapytac...


I tak właśnie będę musiał zrobić, gdyż jest to najpewniejsze rozwiązanie, lecz jeżeli zna się na większości gaźników to i z tym napewno sobie poradzi, gdyż jego konstrukcja, co prawda różnca od tej z FSO, lecz również nie jest jakoś specjalnie skomplikowana...

Pozdrawiam